Obrywanie lisci pomidora - ogławianie

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
ODPOWIEDZ
11krzych

Re: Pomidory - obrywanie liści

Post »

mazurzak pisze:1. Kiedy zaczynamy obrywać liście?
2. Czy są różnice przy obrywaniu liści w zależności od odmiany?
3. Kiedy liść nie jest już potrzebny roślinie i gronom i można go oberwać?
4. Czy można oberwać pół liścia a resztę zostawić? (np. przy chorującej roślinie)
5. Czy obrywamy liście pojawiające się na końcu grona z owocami?

Może jeszcze jest coś co dobrze byłoby wiedzieć o liściach ;)
W bardzo wielkim uproszczeniu:
1. W zasadzie cały czas zaleznie od potrzeb
2. Raczej nie, ale w obrywaniu "wilków" są (w sensie pokroju rośliny)
3. Zależy który - doczytaj w wątkach pomidorowych
4. Tak, ale nie zaleca się
5. Raczej tak.
Awatar użytkownika
x_M-l
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 142
Od: 5 lip 2010, o 15:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Pomidory - obrywanie liści

Post »

mazurzak pisze:Czytam z zainteresowaniem wątki dotyczące pomidorów i przyznam, że jest tego mnóstwo ale nie mogę znaleźć pełnej informacji na temat obrywania liści właśnie. A to co znalazłem trudno mi poukładać
I mam pytania:

1. Kiedy zaczynamy obrywać liście?
2. Czy są różnice przy obrywaniu liści w zależności od odmiany?
3. Kiedy liść nie jest już potrzebny roślinie i gronom i można go oberwać?
4. Czy można oberwać pół liścia a resztę zostawić? (np. przy chorującej roślinie)
5. Czy obrywamy liście pojawiające się na końcu grona z owocami?

Może jeszcze jest coś co dobrze byłoby wiedzieć o liściach ;)
Witam

A jaki jest sens obrywania zdrowych liści z rośliny? Uzyskujesz dzięki temu tylko osłabienie rośliny.

Trzeba wziąć następujące rzeczy pod uwagę:
1. Krzak pomidora ma skończoną liczbę liści i mają one za zadanie odżywiać całą roślinę.
2. Każdy oberwany liść sprawia że zaraza ziemniaczana atakuje pozostałe liście, w ten sposób ograniczasz silnie masę wegetatywną rośliny. W zasadzie obrywając liście działasz tak samo jak jakiś szkodnik który by te liście zjadał.
No więc stonkę zwalczamy bo nam zżera liście ziemniaka a na pomidorach sami obrywamy liście?
Coś tu się nie klei.
3. Ja obrywam tylko liście silnie porażone przez choroby, jeżeli pół liścia jest porażone to można tylko te pół liścia oberwać, pozostały kawałek dalej "pracuje" na roślinę.

A propo przycinania w ogóle pomidorów:
1. Ja pomidorów gruntowych karłowych nie przycinam w ogóle, plony mam obfite.
2. Pomidory wysokie można przycinać i prowadzić na 2 lub 3 pędy. Czy to daje jakieś zwyżki plonów to mocno wątpię.
3. Z reguły moje pomidory wysokie nie są przycinane w ogóle bo ja muszę wyjechać a żonka jakoś nie przywiązuje do tego zadania wagi. Więc jak już przyjeżdżam po miesiącu to mam "busz" pomidorowy. A teraz najlepsze jest to że w tym buszu mam naprawdę sporo pomidorów i to takich "mega". Zainteresowani mogą zobaczyć na fotce poniżej.
4. No więc na koniec mam taka swoją teorię że im większy krzak tym większe plony. Kto się zgadza z tym to dobrze a kto nie to też dobrze :) U mnie kluczem jest silne nawożenie obornikiem i troszkę nawozem sztucznym.


To mój "busz" pomidorowy, ledwo można przejść :)
Obrazek

A to niektóre pomidorki :)

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7447
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: Pomidory - obrywanie liści

Post »

W tym może być sporo prawdy, bo dziś po kilku dniach deszczu zabrałam sie za swoje gruntowe pomidory,
z których zrobił sie już busz. W sumie część z nich oskubałam i zastanawiałam się tylko,
czy aby na pewno dobrze robię. Do tej pory nic z nimi nie robiłam, liście zdrowe rewelacyjnie.

Natomiast niestety te w tunelu, które bez przerwy podskubuję, coś mi się dziś niezbyt podobają.
Może przesadzam, ale różnica jednak jest. Oczywiście, trzeba wziąć pod uwagę, że jest to inna odmiana,
a i w tunelu inaczej będzie roślina wyglądać niż na bezpośrednim słońcu.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Awatar użytkownika
x_M-l
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 142
Od: 5 lip 2010, o 15:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Pomidory - obrywanie liści

Post »

Jak porównuję moje nieobrywane i nieprzycinane pomidory w tunelu z pomidorami u innych którzy je przycinają i obrywają to nawet nie ma co porównywać. U mnie wielkie krzaki uginające się pod ciężarem owoców a u tych "obrywanych" małe rachityczne krzaczki z dwoma lub trzema gronami takich sobie owoców.

Z moich obserwacji wynika że na wielkość plonu ma bardziej wpływ termin sadzenia. Im wcześniej sadzone tym większe plony i zdrowsze krzaki. Sprowadza się to do tego że ja już wysadzam w foliaku ok. połowy kwietnia a w gruncie po 20 kwietnia pod prowizoryczny tunel z włókniny.
Tak posadzone rośliny dobrze rozbudowują system korzeniowy nawet gdy jest jeszcze za zimno na wzrost masy zielonej, przez to później lepiej wykorzystują zasobność ziemi w wodę i składniki pokarmowe.
Jedynym mankamentem jest zagrożenie podmarznięcia w kwietniu, w niektórych rejonach kraju pewnie to nie pozwala na wczesne sadzenie. Aczkolwiek u mnie na północy jeszcze mi się nie zdarzyło przemrozić pomidorków.
diament79
200p
200p
Posty: 201
Od: 15 lut 2008, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mysłakowice

Re: Pomidory - obrywanie liści

Post »

No właśnie też chętnie czytam o obrywaniu :)
Generalnie chyba powinno się obrywać:
- kiedy krzaki są gęste i liście za bardzo zasłaniają światło i powodują nadmierną wolgotność
- kiedy zaczynają dojrzewać grona obrywamy wszystkie liście poniżej? - proszę niech ktoś potwierdzi.

Ja mam właśnie wątpliwości, po kiedyś czytałam, że obrywamy wilki, ale jak są kwiaty to już nie, ja na wielu krzakach mam np. dwa pędy z kwiatami, zawiązanymi owocami, a poniżej są np. 3 czy 4 pędy też z kwiatami, jeszcze niżej nowe dwa pędy kwiatowe, w sumie dużo, bardzo dużo kwiatów, nie wiem co obrywać, a co nie :|

Miejsca moje pomidorki mają dużo więc na razie zostawiam je jak są, niech sobie rosną.
ZAPRASZAM do oglądania mojej skromnej kolekcji,Proszę też o porady odnośnie pielęgnacji.Ogrodowe i Domowe
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5138
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Pomidory - obrywanie liści

Post »

Ja prawie nie obrywam liści, sadzę dość rzadko , około 3 pomidory na 1 m2. Wczesną uprawę już zakończyłem i dzisiaj posadziłem ostatnią folię na zbiór jesienny.
Awatar użytkownika
Maraga
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2599
Od: 5 lut 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Pomidory - obrywanie liści

Post »

Witaj diament 79!
Wszystkie moje pomidory "Kozulowe" prowadzę na jeden pęd.Chociaż zauważyłam,że kilka krzaków ma dwa pędy.Moim zdaniem nie ma sensu zostawiać wszystkich pędów jakie wyrastają.Jak masz dużo miejsca koło krzaka to możesz prowadzić go na trzy pędy.I pilnować obrywania wyrastających tzw.wilków.Nie ma co ich żałować i zostawiać bo i po co.Mieszkasz w terenie podgórskim gdzie jest temperatura niższa niż np.nad morzem.A pomidory muszą mieć czas na wyrośnięcie i dojrzewanie.
Pozdrawiam.
diament79
200p
200p
Posty: 201
Od: 15 lut 2008, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mysłakowice

Re: Pomidory - obrywanie liści

Post »

Ale wilki to puste pędy czy te kwiatowe to tez wilki? Jak wyrośnie sama łodyżka kwiatowa na dole to też obrywać?............
ZAPRASZAM do oglądania mojej skromnej kolekcji,Proszę też o porady odnośnie pielęgnacji.Ogrodowe i Domowe
Awatar użytkownika
Maraga
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2599
Od: 5 lut 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Pomidory - obrywanie liści

Post »

diament!
"wilki" wyrastają w kącikach pomiędzy główną łodygą a liściem.I te należy wyłamywać jak są małe.Najłatwiej prowadzić pomidora na 1 pęd.Wtedy są najlepiej widoczne.Jeśli masz już duże krzaki to możesz prowadzić je na dwa lub trzy pędy.Ale muszą mieć dużo miejsca.I te wyrastające na tych pędach "wilki" tez wyłamywać.
1 pęd główny,
2 pęd wyrastający pod pierwszym gronem na pędzie głównym,
3 pęd wyrastający przy ziemi.
"Wilki" jak są małe to mają liście,jak są duże to mają też pąki kwiatowe i dlatego trzeba je usuwać jak najwcześniej.
diament79
200p
200p
Posty: 201
Od: 15 lut 2008, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mysłakowice

Re: Pomidory - obrywanie liści

Post »

O było jak krowie na rowie :) Jutro wezmę się za obrywanie. Dziękuję ;:7
ZAPRASZAM do oglądania mojej skromnej kolekcji,Proszę też o porady odnośnie pielęgnacji.Ogrodowe i Domowe
Awatar użytkownika
kasia82
500p
500p
Posty: 583
Od: 25 lut 2012, o 09:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podlaskie

Re: Pomidory - obrywanie liści

Post »

ja wczoraj poobrywałam dolne liście pomidora (2-3szt) ale z powodu buszu, chyba zaczną niedługo kwitnienie, sami oceńcie:
Obrazek

Gdzieś czytałam, że obrywanie liści ma dobry wpływ na plony, po oberwaniu dolnych liści owoce są większe?
Teraz czytam i dochodzę do wniosku, że z tym jest różnie - może zależy o odmiany? w szklarni mam odmianę mało znaną Pedro, nawet nie mam porównania.

Jeśli chodzi o pomidory gruntowe Ikarus tak jak wyżej piszecie poobrywałam tylko chore dolne liście i nic więcej a póki co ganiam muszki ... wara od moich pomidorów :twisted:
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
x_M-l
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 142
Od: 5 lip 2010, o 15:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Pomidory - obrywanie liści

Post »

kasia82 pisze:ja wczoraj poobrywałam dolne liście pomidora (2-3szt) ale z powodu buszu, chyba zaczną niedługo kwitnienie, sami oceńcie:
Gdzieś czytałam, że obrywanie liści ma dobry wpływ na plony, po oberwaniu dolnych liści owoce są większe?
Teraz czytam i dochodzę do wniosku, że z tym jest różnie - może zależy o odmiany? w szklarni mam odmianę mało znaną Pedro, nawet nie mam porównania.
Jeśli chodzi o pomidory gruntowe Ikarus tak jak wyżej piszecie poobrywałam tylko chore dolne liście i nic więcej a póki co ganiam muszki ... wara od moich pomidorów :twisted:
Ja się upieram przy swoim, obrywanie liści i wilków to działanie na szkodę rośliny. Wpływ na wielkość owoców ma raczej zasobność gleby.
Jedyny powód mogący usprawiedliwiać wg mnie przycinanie pędów i prowadzenie pomidora na 2 lub 3 pędy jest to że jak nie obrywamy wilków to mamy busz w foliaku że aż się ruszyć ciężko. Ponadto pomidory nie przycinane wytwarzają taką masę pędów że pod roślinami robią się idealne warunki do rozwoju chorób grzybowych i porażania owoców.
Aczkolwiek ja taki busz mam co roku a z plonów jestem zadowolony :)
Awatar użytkownika
natalka
50p
50p
Posty: 60
Od: 11 lip 2011, o 09:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: warmińsko-mazurskie

Re: Pomidory - obrywanie liści

Post »

To ja , tak przy okazji obrywania czegokolwiek z pomidorów, chciałabym się dopytać o kwiaty staśmione. Czytałam już w innych wątkach, ale zgubiłam rachubę. Jakby ktoś był tak uprzejmy to niech wyjaśni: obrywać, czy nie? ;:14
Mam w niektórych odmianach po jednym staśmionym w gronie i nie jestem pewna co zrobić, a tak mi ich szkoda :roll:

Pozdrawiam serdecznie :wit
Szczęście to nie to, co posiadasz, lecz to, czym potrafisz się cieszyć.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”