Ogródek Pszczółki cz. 6
- abeille
- 1000p
- Posty: 5035
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Ogródek Pszczółki cz. 6
Daluś, to jest najpiekniejszy okres w ogrodzie, jak już wszystko zarasta i gęstnieje. U mnie zaczynają się już drugie kwitnienia.
Na przykład róże które kwitną cały sezon już powtarzają. na przykład Buff Beauty już jest z powrotem a Westerland dalej ciagnie
Zaskoczyła mnie bergenia której zachciało się kwitnąć na nowo
Tylko deszczu u nas dalej brak i wiatr wysusza wszystko na potęgę.
Milutkiego dnia
Przemku, coraz bardziej się przekonuję do jeżówek. Jakby tylko chciały ze mną zostać na dobre to będę ich miała zdecydowanie więcej
Ale lubię też przeróżne dzwonki, a do tego 'Sarastro' to już mam specjalny sentyment i do tego kwitnie od wiosny do jesieni
Uściski
Na przykład róże które kwitną cały sezon już powtarzają. na przykład Buff Beauty już jest z powrotem a Westerland dalej ciagnie
Zaskoczyła mnie bergenia której zachciało się kwitnąć na nowo
Tylko deszczu u nas dalej brak i wiatr wysusza wszystko na potęgę.
Milutkiego dnia
Przemku, coraz bardziej się przekonuję do jeżówek. Jakby tylko chciały ze mną zostać na dobre to będę ich miała zdecydowanie więcej
Ale lubię też przeróżne dzwonki, a do tego 'Sarastro' to już mam specjalny sentyment i do tego kwitnie od wiosny do jesieni
Uściski
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12511
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Ogródek Pszczółki cz. 6
@ Abeille ? a mnie tymczasem, borem, lasem, zakwitł wreszcie jeden mak lekarski o kwiatach pełnych.
Co do zawilców ? na opakowaniu z bulwami pisali, że lubią stanowisko słoneczne do półcienistego... Zresztą prawda jest taka, że oba balkony mam od strony południowej, więc wielkiego wyboru nie mam.
A maciejkę mieliśmy na balkonie dwa lata temu. Bardzo obficie kwitła i cudownie pachniała pod wieczór. Aczkolwiek trochę zaskoczyłaś mnie, że dopiero teraz Ci zakwitła ? bo u nas była pierwszym spośród letnich kwiatów, który zakwitł ? i obsypała się kwieciem już pod koniec maja.
Pozdrawiam!
LOKI
Co do zawilców ? na opakowaniu z bulwami pisali, że lubią stanowisko słoneczne do półcienistego... Zresztą prawda jest taka, że oba balkony mam od strony południowej, więc wielkiego wyboru nie mam.
A maciejkę mieliśmy na balkonie dwa lata temu. Bardzo obficie kwitła i cudownie pachniała pod wieczór. Aczkolwiek trochę zaskoczyłaś mnie, że dopiero teraz Ci zakwitła ? bo u nas była pierwszym spośród letnich kwiatów, który zakwitł ? i obsypała się kwieciem już pod koniec maja.
Pozdrawiam!
LOKI
-
- 200p
- Posty: 345
- Od: 3 lip 2011, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Re: Ogródek Pszczółki cz. 6
Ładne widoki
Jeżówki pięknie kwitną, ja kupiłem wczoraj jedną sadzonkę
Pozdrawiam
- gosia22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1263
- Od: 31 sty 2009, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Francja/ Bretania
Re: Ogródek Pszczółki cz. 6
śliczne jeżówki, ja zasadziłam 2 tej wiosny , ani jedna nie zakwitła. Muszę nacieszyć oczy w innych ogrodach.
Re: Ogródek Pszczółki cz. 6
Oj jakie cudowne podpisiki pod roślinkami, aż się buzia uśmiecha
Bardzo ciekawy sposób A i roślinki widać weselsze ;) nie to co u nas spłakane deszczem i zarodnikujące pleśnią
Bardzo ciekawy sposób A i roślinki widać weselsze ;) nie to co u nas spłakane deszczem i zarodnikujące pleśnią
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Ogródek Pszczółki cz. 6
Piękna Buff, moja miłość
Kwitnie u mnie na jednym pędzie, ale jeszcze dwa z pąkami. Coś jednak nasze zimy jej nie służą.
Za to Twoja pewnie wielka?
Kwitnie u mnie na jednym pędzie, ale jeszcze dwa z pąkami. Coś jednak nasze zimy jej nie służą.
Za to Twoja pewnie wielka?
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek Pszczółki cz. 6
Wiesiu jeżówki masz prześliczne, ile masz odmian tych kwiatuszków Zachwyca mnie Twoja różowa kompozycja z nimi i pysznogłówką w roli głównej
- Sure
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: Ogródek Pszczółki cz. 6
Ładnie kwitnie ta bergenia, taki jasny róż, czy to jest Baby Doll?
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
- abeille
- 1000p
- Posty: 5035
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Ogródek Pszczółki cz. 6
Witajcie
Loki, ja tą maciejkę chyba późno wysiałam, bo pierwszy siew się nie udał i ta z pierwszego siewu jest jeszcze marniejsza i nie kwitnie do tej pory.
Podejrzewam że po prostu u mnie jest dla niej za cienisto na tarasie, bo ma tylko kilka godzin słońca dziennie. A to dzielny kwiatek tylko trzeba
mu słońca. Zapach też jeszcze nie taki jak powinien być i jakaś cherlawa, ale nie mam lepszego miejsca dla niej.
Jaclaw, a jaką jeżówkę dostałeś?
Gosiaczku, może jeszcze zakwitną? Bo ja też już nie wierzyłam że doczekam się w tym roku kwiatów 'Hot Papaya' a ona właśnie się szykuje do
kwitnienia
Aluś, oby Twoje roślinki jak najszybciej obeschły i rozesmiały się do słońca. jakoś nigdy niczego nie ma w miarze, albo za ciepło,albo za
zimno, albo za słonecznie, albo za deszczowo. A my byśmy chcieli jak najlepszych warunków dla naszych ogrodowych pupilków. no i dla nas
też by się trochę słońca przydało.
Oliweczko, mojej Buff Bequty w zeszłym i w tym roku dałam się rozrosnąć przycinając ostro Westerlanda który dominował. I w sumie mam teraz
takiego dość dużego krzaka tak z 2m na 2m. A zapach jej faktycznie delikatny
Aguś, jeżówek u mnie przybywa. Ale mam w tej chwili tylko cztery odmiany, bo w zeszłym roku dwie mi padły zimą. Ta różowa w kopozycji z
pysznogłówkami to jest 'Pink Poodle', bardzo wytrzymała i mocno rosnąca, z czego bardzo się ciesze. Ale lubię też bardzo 'White Swan'
choć częściej spotykana i bardziej banalna.
Agatko, różowa bergenia jest pozostałością po poprzednich właścicielach więc musi to być jakaś stara i popularna odmiana, bo oni nie
robili wielkich ogrodowych inwestycji w jakieś ciekawsze odmiany. Mam ją wszędzie gdzie miejsce jest nieprzychylne dla innych roślin, bo ona
bezbłędnie dają sobie rade nawet w trudnych warunkach.
A co powiecie o takich kolorkach? Bardzo lubię takie ciepłe i spokojne barwy nawet w donicach
Rudy, rudy, rudy, rudy rydz, mam na rydza smaczek...
'Westerland' zmienna jest jak kobieta
Milin sąsiadki wygrał jednak z moim
Milutkiego wieczoru
Loki, ja tą maciejkę chyba późno wysiałam, bo pierwszy siew się nie udał i ta z pierwszego siewu jest jeszcze marniejsza i nie kwitnie do tej pory.
Podejrzewam że po prostu u mnie jest dla niej za cienisto na tarasie, bo ma tylko kilka godzin słońca dziennie. A to dzielny kwiatek tylko trzeba
mu słońca. Zapach też jeszcze nie taki jak powinien być i jakaś cherlawa, ale nie mam lepszego miejsca dla niej.
Jaclaw, a jaką jeżówkę dostałeś?
Gosiaczku, może jeszcze zakwitną? Bo ja też już nie wierzyłam że doczekam się w tym roku kwiatów 'Hot Papaya' a ona właśnie się szykuje do
kwitnienia
Aluś, oby Twoje roślinki jak najszybciej obeschły i rozesmiały się do słońca. jakoś nigdy niczego nie ma w miarze, albo za ciepło,albo za
zimno, albo za słonecznie, albo za deszczowo. A my byśmy chcieli jak najlepszych warunków dla naszych ogrodowych pupilków. no i dla nas
też by się trochę słońca przydało.
Oliweczko, mojej Buff Bequty w zeszłym i w tym roku dałam się rozrosnąć przycinając ostro Westerlanda który dominował. I w sumie mam teraz
takiego dość dużego krzaka tak z 2m na 2m. A zapach jej faktycznie delikatny
Aguś, jeżówek u mnie przybywa. Ale mam w tej chwili tylko cztery odmiany, bo w zeszłym roku dwie mi padły zimą. Ta różowa w kopozycji z
pysznogłówkami to jest 'Pink Poodle', bardzo wytrzymała i mocno rosnąca, z czego bardzo się ciesze. Ale lubię też bardzo 'White Swan'
choć częściej spotykana i bardziej banalna.
Agatko, różowa bergenia jest pozostałością po poprzednich właścicielach więc musi to być jakaś stara i popularna odmiana, bo oni nie
robili wielkich ogrodowych inwestycji w jakieś ciekawsze odmiany. Mam ją wszędzie gdzie miejsce jest nieprzychylne dla innych roślin, bo ona
bezbłędnie dają sobie rade nawet w trudnych warunkach.
A co powiecie o takich kolorkach? Bardzo lubię takie ciepłe i spokojne barwy nawet w donicach
Rudy, rudy, rudy, rudy rydz, mam na rydza smaczek...
'Westerland' zmienna jest jak kobieta
Milin sąsiadki wygrał jednak z moim
Milutkiego wieczoru
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródek Pszczółki cz. 6
Wiesiu u Ciebie jak zwykle pięknie.
Miliny obydwa śliczne a twój wkosi temu od sąsiadki w następnym roku.
Miliny obydwa śliczne a twój wkosi temu od sąsiadki w następnym roku.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11668
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogródek Pszczółki cz. 6
Wiesiu, chciałam się przywitać po powrocie
Jak zwykle piękne zdjęcia!! Milin prezentuje się wspaniale, ale to pnącze nie dla mnie. Róże super- wszystkie!!
Jak zwykle piękne zdjęcia!! Milin prezentuje się wspaniale, ale to pnącze nie dla mnie. Róże super- wszystkie!!
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13069
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Ogródek Pszczółki cz. 6
Wiesiu Grażynka ma rację, powiem jutro mojemu niech się wstydzi i staje do zawodów jakoś się ociąga a sprzedający w ub.roku powiedział: Pani będzie za dwa tygodnie kwiat, a za trzy tygodnie spadł śnieg
umówiłam się z facetem na glicynię ale zrezygnowałam jakoś nie uwierzyłam w jego kolejne kwitnienie
Westerland w tym roku u mnie tez zachwycający, tylko szkoda ze kwiat trzyma praktycznie jeden dzień no może na usprawiedliwienie że za to odpłaca obfitością kwiatów.
umówiłam się z facetem na glicynię ale zrezygnowałam jakoś nie uwierzyłam w jego kolejne kwitnienie
Westerland w tym roku u mnie tez zachwycający, tylko szkoda ze kwiat trzyma praktycznie jeden dzień no może na usprawiedliwienie że za to odpłaca obfitością kwiatów.