W wężowym cz.2
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: W wężowym cz.2
Grażynko, nadrabiam zaległości.
Jesteś tytanem pracy. Podziwiam Zapał i efekty.
Rozumiem twoją złość na szopki, byłam do środy posiadaczką takowej. Metalowej na dodatek. Powyginanej i zardzewiałej. Straszyła w biały dzień, nie tylko nocą.Wiem, o czym piszesz z tym robieniem fotek i szopką w tle. Po 5 latach od kupna domu z nieszczęsną szopką, zniknęła Nie żeby sama, bardzo jej w tym pomogłam.
Podziwiam ilość roślin, które zgromadziłaś. Tez mam 100 koncepcji na minutę i M. nazywa mnie 'tańcząca z kwiatami'-co w wolnym tłumaczeniu znaczy-kobieta niezdecydowana, co do miejsca docelowego roślin, które sadzi. Mniej romantycznie, ale prawda.
Powstaje nietuzinkowy kącik wypoczynkowy. kibicuje twoim poczynaniom. Pomysł ze żwirkiem przedni.
Jestem pod urokiem trzykrotek. biało-niebieska cudo i dziewanny.
Pozdrawiam.
Jesteś tytanem pracy. Podziwiam Zapał i efekty.
Rozumiem twoją złość na szopki, byłam do środy posiadaczką takowej. Metalowej na dodatek. Powyginanej i zardzewiałej. Straszyła w biały dzień, nie tylko nocą.Wiem, o czym piszesz z tym robieniem fotek i szopką w tle. Po 5 latach od kupna domu z nieszczęsną szopką, zniknęła Nie żeby sama, bardzo jej w tym pomogłam.
Podziwiam ilość roślin, które zgromadziłaś. Tez mam 100 koncepcji na minutę i M. nazywa mnie 'tańcząca z kwiatami'-co w wolnym tłumaczeniu znaczy-kobieta niezdecydowana, co do miejsca docelowego roślin, które sadzi. Mniej romantycznie, ale prawda.
Powstaje nietuzinkowy kącik wypoczynkowy. kibicuje twoim poczynaniom. Pomysł ze żwirkiem przedni.
Jestem pod urokiem trzykrotek. biało-niebieska cudo i dziewanny.
Pozdrawiam.
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'... Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'... Za miedzą...i troszkę dalej.
- marcyjanna
- 200p
- Posty: 422
- Od: 23 cze 2009, o 17:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: W wężowym cz.2
Ładnie Ci wyszły te formowane iglaki. Ja się boję ciąć. Wydaje mi się, że je skrzywdzę
- Zabeczka101059
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4716
- Od: 12 lis 2008, o 14:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: W wężowym cz.2
Grażynko
Pięknie formowane iglaczki, zdolna dziewczynka z Ciebie
a jaka pracowita
Pysznogłówki śliczne
Miłego dnia
Pięknie formowane iglaczki, zdolna dziewczynka z Ciebie
a jaka pracowita
Pysznogłówki śliczne
Miłego dnia
- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5989
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: W wężowym cz.2
Mojemu M też podoba się takie rozwiązanie, ale mi nie za bardzo.... Na razie stanęło na papie bitumicznej.Wiolu altanka będzie pokryta matą trzcinową...pod spód pójdzie papa albo folia.Myśleliśmy o wiązkach trzcinowych ale to dużo roboty i trzeba je umiec układac.
Z altanką idziecie jak burza. Prace już tak zaawansowane, ze koniec już bliski. U mnie lepiej nie myśleć ile jeszcze zejdzie.
Tak sobie patrzę na te zdjęcia i myślę, ze może warto było by poszerzyć tą ścieżkę żwirową idącą do altanki ...
- Zabeczka101059
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4716
- Od: 12 lis 2008, o 14:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: W wężowym cz.2
Grażynko, jak patrzę na to, co Ty ostatnio wyrabiasz w ogrodzie, to naprawdę brak słów! Nie wiem, od czego zacząć...Te kamienne ścieżki i rabaty super, och gdybym ja miała takie zapasy kamiennego surowca! Nie wiem, altanka? z murowanymi słupami piękna już, a jak jeszcze te słupy czymś obsadzisz, to już będzie przepięknie! I jeszcze złapałaś się za sekator z bardzo dobrym efektem
Jak Ty to wszystko robisz? Z małym dzieckiem? I w tym upale?
Jak Ty to wszystko robisz? Z małym dzieckiem? I w tym upale?
- FRAGOLA
- 1000p
- Posty: 3377
- Od: 4 cze 2010, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: W wężowym cz.2
Witam wszystkich wieczorową porą
U nas po tych wszystkich deszczach teraz upały nastały i przyznaję się że dziś miałam lenia i nic w ogródku nie zrobiłam
Wczoraj trochę ogarnełam tą lewą zachaszczoną stronę za filarami,pokosiłam trawska,trochę popieliłam...
I tak podczas pielenia obmyśliłam sobie plan zmiany pod klonami(a mówiłam że długo nie wytrzymam i będą przeróbki )
A więc wymyśliłam sobie że pod klonami zrobię sobie iglakowo...Już od dawna mam chcieja na iglaki i teraz chyba zacznę po malutku sobie je zbierac...Jeszcze do końca nie jestem pewna czy to dobre miejsce dla nich będzie ale zbierac przecież mogę już zacząc
Stasiu ja też nie miałam na początku odwagi,bo to nie moje iglaki...posadził mój eM i trochę obawiałam się co powie jak mi nie wyjdzie.Zaczełam od jednego...wiadomo że po pierwszym cięciu efekt nie powala na kolana,ale eM się nie przeraził więc wziełam się za następne.A gdy już się dorwie sekator to nie chce się przestac.Któregoś wieczorka eM wraca do domku a tu wszystko okrojone...westchnoł tylko i powiedział..."i po co ja Ci ten sekator kupiłem" Po każdym kolejnym cięciu iglaki się pięknie zagęszczają i efekt wizualny jest coraz lepszy.A nawet jeśli coś nie wyjdzie to iglak nie noga-odrośnie(chyba że go po samej ziemi obetniesz)Tak że śmiało...próbuj...
Grażynko a gdzie mam dac tą korę bo ja cosik nie kumam
Justynko ach te szopki...na szczęście zostały już tylko na zdięciach.Za to są inne po drugiej stronie płotku w części eMowej działki...też mi psują tło ale tamte muszą tam byc
"Tańcząca z kwiatami"...dobre...też do tych należę.Posadzę a za chwilę mi nie pasuje i przesadzam.Ale z tego co mi wiadomo to nie jesteśmy w tym odosobnione-więcej nas takich jest
Gosiu nie bój się ciąc...iglaków to nie boli.Wręcz przeciwnie,ładnie się zagęszczają i wyglądają fajniej
Dzidziu jestem,jestem...Dzięki.A formowac iglaki dopiero się uczę...ale co cięcie to lepszy efekt,więc myślę że kiedyś będą wyglądały tak jak sobie to wyobrażam
Wiolu a mnie jakoś ten gont bitumiczny nie pasuje do tych moich filarów.Mój eM też o nim myślał,ale mnie bardziej pasuje trzcina.Najbardziej to bym chciała takie wiązki bo bardzo mi się takie daszki podobają,ale matą też się zadowolę.
Wiesz ja też myślałam że zanim stanie ta altanka to ja prędzej osiwieję...ale jakoś tak pyk,myk i jest(jeszcze nie skończona,ale jest) więc i Ty swojej się doczekasz
Jeśli chodzi o ścieżkę to ona wcale taka wąska nie jest,dobrze się po niej chodzi,ale może i poszerzę bo teściowa się nie mieści...
Martuś take pochwały to balsam na moją duszę
Kamienie własnoręcznie zbieram gdzie się da i po kilka z każdej wyprawy zwlekam do domku i tak się troszkę uzbierało.Ale to ciągle za mało...teraz potrzebuję takich dużych płaskich...hmmm łupka,ale skąd go wziąśc
To może dziś kilka moich zwykłych liliowców
U nas po tych wszystkich deszczach teraz upały nastały i przyznaję się że dziś miałam lenia i nic w ogródku nie zrobiłam
Wczoraj trochę ogarnełam tą lewą zachaszczoną stronę za filarami,pokosiłam trawska,trochę popieliłam...
I tak podczas pielenia obmyśliłam sobie plan zmiany pod klonami(a mówiłam że długo nie wytrzymam i będą przeróbki )
A więc wymyśliłam sobie że pod klonami zrobię sobie iglakowo...Już od dawna mam chcieja na iglaki i teraz chyba zacznę po malutku sobie je zbierac...Jeszcze do końca nie jestem pewna czy to dobre miejsce dla nich będzie ale zbierac przecież mogę już zacząc
Stasiu ja też nie miałam na początku odwagi,bo to nie moje iglaki...posadził mój eM i trochę obawiałam się co powie jak mi nie wyjdzie.Zaczełam od jednego...wiadomo że po pierwszym cięciu efekt nie powala na kolana,ale eM się nie przeraził więc wziełam się za następne.A gdy już się dorwie sekator to nie chce się przestac.Któregoś wieczorka eM wraca do domku a tu wszystko okrojone...westchnoł tylko i powiedział..."i po co ja Ci ten sekator kupiłem" Po każdym kolejnym cięciu iglaki się pięknie zagęszczają i efekt wizualny jest coraz lepszy.A nawet jeśli coś nie wyjdzie to iglak nie noga-odrośnie(chyba że go po samej ziemi obetniesz)Tak że śmiało...próbuj...
Grażynko a gdzie mam dac tą korę bo ja cosik nie kumam
Justynko ach te szopki...na szczęście zostały już tylko na zdięciach.Za to są inne po drugiej stronie płotku w części eMowej działki...też mi psują tło ale tamte muszą tam byc
"Tańcząca z kwiatami"...dobre...też do tych należę.Posadzę a za chwilę mi nie pasuje i przesadzam.Ale z tego co mi wiadomo to nie jesteśmy w tym odosobnione-więcej nas takich jest
Gosiu nie bój się ciąc...iglaków to nie boli.Wręcz przeciwnie,ładnie się zagęszczają i wyglądają fajniej
Dzidziu jestem,jestem...Dzięki.A formowac iglaki dopiero się uczę...ale co cięcie to lepszy efekt,więc myślę że kiedyś będą wyglądały tak jak sobie to wyobrażam
Wiolu a mnie jakoś ten gont bitumiczny nie pasuje do tych moich filarów.Mój eM też o nim myślał,ale mnie bardziej pasuje trzcina.Najbardziej to bym chciała takie wiązki bo bardzo mi się takie daszki podobają,ale matą też się zadowolę.
Wiesz ja też myślałam że zanim stanie ta altanka to ja prędzej osiwieję...ale jakoś tak pyk,myk i jest(jeszcze nie skończona,ale jest) więc i Ty swojej się doczekasz
Jeśli chodzi o ścieżkę to ona wcale taka wąska nie jest,dobrze się po niej chodzi,ale może i poszerzę bo teściowa się nie mieści...
Martuś take pochwały to balsam na moją duszę
Kamienie własnoręcznie zbieram gdzie się da i po kilka z każdej wyprawy zwlekam do domku i tak się troszkę uzbierało.Ale to ciągle za mało...teraz potrzebuję takich dużych płaskich...hmmm łupka,ale skąd go wziąśc
To może dziś kilka moich zwykłych liliowców
- FRAGOLA
- 1000p
- Posty: 3377
- Od: 4 cze 2010, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: W wężowym cz.2
Patryku to podzielimy i będziesz miał
- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5989
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: W wężowym cz.2
Grazia, ja planuję tą moją altankę w takim bardziej nowocześniejszym stylu i dlatego inne pokrycie mi się nie widzi. Bo tak ogólnie, jak patrzę u ludzi, to mi się strzecha podoba.FRAGOLA pisze: Wiolu a mnie jakoś ten gont bitumiczny nie pasuje do tych moich filarów.Mój eM też o nim myślał,ale mnie bardziej pasuje trzcina.Najbardziej to bym chciała takie wiązki bo bardzo mi się takie daszki podobają,ale matą też się zadowolę.
U Ciebie widzę, ze będzie to wszystko w takim romantycznym stylu, więc i ta papa może by i nie pasowała.
U mnie już to się ślimarczy. Ale może jakoś mężusia zmobilizuję i zacznie murować. Ale to nie wcześniej niż w przyszłym tygodniuWiesz ja też myślałam że zanim stanie ta altanka to ja prędzej osiwieję...ale jakoś tak pyk,myk i jest(jeszcze nie skończona,ale jest) więc i Ty swojej się doczekasz
dobreJeśli chodzi o ścieżkę to ona wcale taka wąska nie jest,dobrze się po niej chodzi,ale może i poszerzę bo teściowa się nie mieści...
Liliowce pospoliciaki czy nie - wszystkie są piękne
- skorpion811-51
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7253
- Od: 21 lis 2009, o 17:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie Milicz
Re: W wężowym cz.2
Grażynko może bym spróbowała ciąć iglaki ale u mnie mój syn je tak lubi
że mi nie da chociaż to ja je sadziłam ,ale wiesz do decydowania jest ale do
posadzenia to już mniej.Chociaż już teraz też się zabiera za robotę chyba dorósł
że mi nie da chociaż to ja je sadziłam ,ale wiesz do decydowania jest ale do
posadzenia to już mniej.Chociaż już teraz też się zabiera za robotę chyba dorósł
Rzekła pszczółka do motyla nikt nie widzi więc zapylaj.
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
- marcyjanna
- 200p
- Posty: 422
- Od: 23 cze 2009, o 17:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: W wężowym cz.2
Nie boli iglaków cięcie? Bo ja się przymierzam do cięcia zywopłotu z brabantów od paru lat, ale zawsze mi zadrży ręka, jak biorę sekator.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2736
- Od: 17 sie 2010, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kwidzyn
Re: W wężowym cz.2
Graziu widzę u ciebie robota pełną parą .mi dzisiaj pogoda nie dopisuje od nocy leje z krótkimi przerwami.Iglaki bardzo ładnie przystrzygłaś i ścieżka fajnie wygląda.Kolekjca liliowców już spora i bardzo ładna