Borówka amerykańska - 2cz

Drzewa owocowe
Zablokowany
elzunia70
100p
100p
Posty: 157
Od: 18 mar 2011, o 11:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Białystok

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

hutkow pisze:Obrazek
Gratuluję boróweczka śliczności,proszę napisz jaki to gatunek ile ma lat i co jej robisz że taka piękna :tan
ja rok temu posadziłam sadzonki już owocujące z doniczek
no i niby owocują i trochę urosły ale niewiele,
gdzie im do np. świdośliw które urosły prawie o 100%
mimik pisze: Troszkę (ok. 1 łyżka stołowa) ukorzeniacza wsypałem do dziurki w doniczce.
Dziś z 12 ukorzeniły się 4 sadzonki reszta się nie przyjęła.
Na zdjęciu pierwsza sadzonka z prawej -w czerwonym kółku- to jedna z ukorzenionych, pozostałe to dorzucone wczoraj nowe "krzaczki" do ukorzenienia.
Myślę ze jednak wniosłeś dużo nowego ;:108
a przede wszystkim nadzieję i wiarę że jednak można i to bez większych ceregieli ;:138
ja też próbuję i może wspólnymi siłami opracujemy amatorski system rozmnażania krzewów jagodowych
moje wnioski
1.ja po stracie tylu sadzonek bym zmniejszyła ilość ukorzeniacza,bo tak jak z gnojówkami nie można przesadzić tak myślę,że na tak młode pędy,łyżka stołowa to za dużo ,ja tylko zanurzam koniec łodyżki (dł.ok.5-7cm)w ukorzeniaczu i do ziemi
2.sugerując się rozmnażaniem winorośli oberwałabym i tak robię kilka dolnych listków tak do połowy długości łodyżki
3. ja pobieram łodyżki o dł.ok.20-25cm

co prawda sukces w ukorzenianiu tą metoda mam przy świdośliwie ale to na niej zależy mi najbardziej :lol:

Chudziak super konstrukcja ;:63
napisz jak ją można zdobyć ,czy jest droga
i czy sam ja zainstalowałeś
pozdrawiam
elżunia
Awatar użytkownika
zelwi
500p
500p
Posty: 705
Od: 27 cze 2007, o 09:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Luboń k. Poznania

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

Sadzonki borówki powinny mieć długość do 12 cm, dłuższe skracamy. Liście obrywamy i zostawiamy 2-3 górne. Taką sadzonkę umieszcza się w doniczce do 3/4 głębokości.
Tomek
mimik
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 10 lip 2011, o 11:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

agnieszka__ pisze:Mam spory problem zamierzam przesadzić moje borówki mają trzeci rok ,cudnie owocują i wobec tego pytanie ?
Kiedy to zrobić ,aby szkody były jak najmniejsze ,oczywiście poczekam do końca owocowania .
Powiem Ci tak, dwa lata temu miałem ten sam problem. Trzylatki do przesadzenia.
Zrobiłem to pod koniec września.
Wszystkie rosną po dziś dzień i mają się dobrze.
Do tej pory były trochę zaniedbywane, ale od tej wiosny wziąłem się za nie.
Te na zdjęciach nie były jeszcze podcinane, czeka je to na przyszłą wiosnę. Później wrzucę zdjęcia podciętej jagody, która wystrzeliła niesamowicie. Rozrosła się nadspodziewanie.
Obrazek Obrazek

A tak poza tym to jak dobrze obciąć te dwa krzaki aby się porządnie rozrosły, mają 3-4 lata z lewej i 2 z prawej?
Może ktoś mi pomoże rozwiązać dylemat z nazwami tych borówek? ;:65
Awatar użytkownika
agnieszka__
500p
500p
Posty: 658
Od: 22 paź 2009, o 23:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: słoneczne południe

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

Dziękuję za odpowiedż ,tak myślałam ,że właśnie wrzesień będzie najlepszy roślinka jeszcze zdąży sie zaaklimatyzować przed zimą .:)
zielone jest piekne
pozdrawiam Agnieszka
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 18&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
chudziak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2478
Od: 8 maja 2010, o 22:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

elzunia70 pisze:Chudziak super konstrukcja ;:63
napisz jak ją można zdobyć ,czy jest droga i czy sam ja zainstalowałeś
Konstrukcja jest autorska Mojego Ślubnego ( bo ja jestem chudziak rodzaju żeńskiego :lol: ) To są metalowe rurki wbite w ziemie a te niebieskie pałąki nałożone na nie to są rurki z jakiegoś plastiku , które zostały nam z zakładania "wody" w domu .
gizela-75
100p
100p
Posty: 107
Od: 22 lis 2009, o 10:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szprotawa

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

Witam, wszyscy pokazujecie Swoje boróweczki, a moje (od dwóch lat u mnie przywiezione wraz z bryłą ziemi) wyglądają jak przez okno. W zeszłym roku były całkiem zwyczajne, a w tym jakieś nekrozy na łodydze, liście zółkną, że żal na nie patrzeć. Dobrze że owoce są to dzieciaki pojedzą :D . Przed sadzeniem dawałam pod bryłę trociny, na wiosnę rzucam trochę trocin w koło lub kory sosnowej jak podsypuję pod tuje jeżeli chodzi o nawóz to na wiosnę 2 razy podsypałam nawóz do borówek po garstce na roślinkę, wody mają pod dostatkiem bo stoją koło beczki więc nawet nie podlewając ich zawsze coś by się rozlało. Myślałam, ze się rozkrzewią, a one po dwa patyki sterczące mają i ni hu hu. Jak spowodować żeby się rozkrzewiły ??
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
zelwi
500p
500p
Posty: 705
Od: 27 cze 2007, o 09:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Luboń k. Poznania

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

Mimik te borówki na pierwszym zdjęciu, to na drzewko bonsai chyba prowadzone? ;)

gizela-75 - chloroza liści ewidentnie wywołana niedoborem żelaza. Pewnie pH jest powyżej 6.0 - sprawdź pehametrem. Jaką masz glebę na działce?

Borówki najlepiej przyciąć po posadzeniu na wysokości 15 cm wtedy ładnie się rozkrzewią.
Tomek
gizela-75
100p
100p
Posty: 107
Od: 22 lis 2009, o 10:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szprotawa

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

zelwi Powiedz mi jeszcze czy to możliwe, że krzaki rosną od siebie w odległości 1 m i jeden jest zielony, a drugi zółty?
Czym najszybciej zakwasić glebę - siarka czy coś naturalnego kora sosny itp.
No i jeszcze te plamy na łodygach to z tego samego powodu ? - wygląda jakby je grzyb zaatakował
Awatar użytkownika
zelwi
500p
500p
Posty: 705
Od: 27 cze 2007, o 09:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Luboń k. Poznania

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

gizela-75 pisze:zelwi Powiedz mi jeszcze czy to możliwe, że krzaki rosną od siebie w odległości 1 m i jeden jest zielony, a drugi zółty?
Czym najszybciej zakwasić glebę - siarka czy coś naturalnego kora sosny itp.
No i jeszcze te plamy na łodygach to z tego samego powodu ? - wygląda jakby je grzyb zaatakował
Najlepiej zakwasić siarką, ale podzieloną na trzy dawki w roku aby nie spalić korzeni. Dawka zależy od pH. Dla pH 6.0 dawka siarki jest dwa razy większa niż dla pH 5.0, więc trzeba uważać. Można też siarczanem amonu rozpuszczonym w wodzie, ale to trochę dłużej potrwa.
Te cętki to może zgorzel, ale nie jestem pewien. Czy jakieś pędy zamierają?
Borówki należy oczyścić z chwastów, które je zagłuszają i zabierają składniki pokarmowe. W promieniu co najmniej 30 cm niech gleba będzie oczyszczona!
To dziwne, że krzaki się różnią. Może jeden dostał więcej kwaśnego torfu? Piszesz, że dajesz trociny. Czy one są przekompostowane? Trociny i kora zabierają azot borówkom i to powoduje, że liście jaśnieją i czerwienieją. Przy ściółkowaniu korą, należy zwiększyć dawki azotu o 50-100 %. Rocznie na jeden krzak ja daję ok. 5 g azotu.
Tomek
gizela-75
100p
100p
Posty: 107
Od: 22 lis 2009, o 10:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szprotawa

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

zelwiFaktycznie gdzie nie gdzie (jak to się pisze :oops: )pędy na końcach są jakby przyczernione i bez liści. Tak myślałam czy jakby to wyścielić torfem to by pomogło ? Z tym siarczanem to troszkę chyba już późno, bo jak roślina odżyje to przed zimą nie wyhamuje i może zmarznąć chociaż nie wiem czy byłoby czego żałować. A ta zgorzel jest wyleczalna czy nie bardzo ? Przy okazji jedną sztukę zjadłam :twisted: , bo jak dzieciaki dojdą, że są już dobre to wciągną i dobre i niedojrzałe. Poczytam o siarce może znajdę jakieś dawkowanie i zasadność stosowania w obecnym terminie. Dzięki za rady :wit
Trawsko już wyrwałam i chyba agrowłókninę wyścielę bo zaraz znowu się pojawi.
mimik
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 10 lip 2011, o 11:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

zelwi pisze:Mimik te borówki na pierwszym zdjęciu, to na drzewko bonsai chyba prowadzone? ;)
He, he :heja tak jak pisałem
mimik pisze:Do tej pory były trochę zaniedbywane, ale od tej wiosny wziąłem się za nie.
Te na zdjęciach nie były jeszcze podcinane, czeka je to na przyszłą wiosnę.
mimik pisze:Może ktoś mi pomoże rozwiązać dylemat z nazwami tych borówek? ;:65
Awatar użytkownika
bettysolo
500p
500p
Posty: 567
Od: 12 paź 2010, o 17:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

Bardzo proszę o radę

Moja borówka ma dwa lata
W zeszłym roku chorowała na fytofloze chyba ale po podlaniu odpowiednimi środkami choroba ustąpiła
Nie zaowocowała jeszcze nigdy ale wydaje mi sie że znowu choruje

Jak myślicie coś sie dzieje niedobrego czy ja jestem przewrażliwiona

Obrazek

Obrazek

Obrazek


A po ilu latach od posadzenia maleńkiej sadzonki powinna zaowocować ?
Pozdrawiam Beata :)
Awatar użytkownika
zelwi
500p
500p
Posty: 705
Od: 27 cze 2007, o 09:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Luboń k. Poznania

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

bettysolo pisze:A po ilu latach od posadzenia maleńkiej sadzonki powinna zaowocować ?
Praktycznie w drugim roku po posadzeniu są pierwsze owoce.
Tomek
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”