Przy Piaskowej - ogród Anny 2011

[andowan]

Kilka zdjęć z wczoraj.

[Elba]

Śliczności w Twoim ogrodzie jak zwykle.

Zazdroszczę Ingrid ,ze mogła oglądać to wszystko na żywo

[andowan]

Nie ma co zazdrościć, tylko trzeba odwiedzić znajomą z forum

[andowan]

Burze z ulewami nawiedzają mój ogród ostatnio bardzo często. Boję się o swoje rośliny a szczególnie skalniaki ale, gdy patrzę w relacjach telewizyjnych na zerwane dachy siedzib ludzkich i zniszczone uprawy, nie narzekam. Szkoda mi tylko delikatnych kwiatów floksów wiechowatych, które właśnie zaczęły kwitnąć i pachnieć.







Burze nie uszkodziły zbytnio wysokich bylin a mój nowy trawnik ma się całkiem dobrze.






W dalszym ciągu kwitną liliowce i jeżówki.

[Atka-a1]

Aniu z trawnikiem tamto miejsce wygląda super A wiesz, że ja nie lubię trawników.
Podoba mi się kształt i układ płatków Hemer. Chicago Knobby , no i kolor też niczego sobie
Aniu, a mogłabyś wstawić fotkę liliowca, którego mi pokazywałaś w nocy , miał takie sztywne płatki, niewysoki, a z dużym kwiatkiem?

[x-p-k]

Łał, ale paprociowisko oszałamiające! Ja tam już obsadziłem nimi prawie wszystkie wolne cieniste zakątki, ale w sumie kolejne kawałki cienia "się robią", więc nie będzie tak źle
Co do Chin to stanowczo mogę Ci polecić tą wyprawę, jeśli tylko będziesz miała okazję - leć!
Aniu, a mógłbym prosić jeszcze o trochę fotek jeżówek, zastanawiam się jakie odmiany chciałbym jeszcze dokupić a Twoje zdjęcia są zawsze rzetelne (nie to co fotki z netu)

[andowan]

Beatko - mi też się wydaje, że moja stara część ogrodu zyskała dzięki temu trawnikowi. Dziwię się tylko, że urósł na tak jałowym miejscu
Chicago Knobby zakwitł mi pierwszy raz po kilku latach oczekiwania. To tylko świadczy o tym, jakich rozmiarów sadzonki potrafią czasami sprzedawać Czesi. Ale jest niezwykle oryginalny i bardzo się nim cieszę. Co do tego liliowca, co to oglądałyśmy go w nocy, to chyba chodzi o odmianę Hearts Delight. Poszukam zdjęcia i wstawię jeszcze raz.

Piotrze - To jest jedno z trzech moich paprociowisk i już się nie chce nic więcej w nich zmieścić W poszukiwaniu cienistych miejsc dla paproci zaczęłam już eliminować hosty ; a tu hodowcy otrzymują wciąż nowe odmiany moich ulubionych paproci z gatunku Polystichum, którym nie potrafię się oprzeć.
Do Chin niestety nie wybiorę się z przyczyny bardzo przyziemnej ale najistotniejszej w takich wypadkach - braku nadmiaru stóweczek
Ja nie mam najnowszych odmian jeżówek W tym roku kupiłam tylko Marmalade i sama zastanawiam się nad zakupieniem jeszcze czegoś. Ponieważ zdjęcia moich jeżówek były niedawno prezentowane w tym wątku, nie będę ich powtarzać ale wyślę Ci je na priva.

[andowan]

Mimo braku cienistych miejs, skusiłam się na nową paproć i dotąd nie potrafię oprzeć się urokowi jej ciemnych, błyszczących liści



Zakupy wielkich i średnich host już odeszły w przeszłość ale miniaturkom nie potrafiłam się oprzeć. Trochę umorusane z powodu ciągłych ulew





Zakwitł pierwszy cyklamen ( też umorusany po wczorajszej burzy ) i urokliwa goryczka wąskolistna, która w tym roku ma łodygi prawie metrowej długości, obsypane kwiatami i pąkami.



Rozwinęła się moja jeżówka-samosiejka. Dla porównania zdjęcie z ubiegłego tygodnia i dzisiejsze.

[Atka-a1]

Dzięki Aniu , ja z kolei nie oparłam się i zamówiłam hostę Ripple Effect Widziałam na żywo i śmiem twierdzić, że będzie to u nie
jedna z najładniejszych moich host, o ile nie najładniejsza
Jeżówka bardzo urokliwa. Żałuję, że z powodu braku miejsca nie mogę mieć traw, jeżówek, więcej floksów itp Tzn jeżówkę mam. Jedną, różową pełną, nawet odmianową, ale nie pamiętam w tej chwili nazwy.

[andowan]

Beatko - urok wielkich, majestatycznych host jest nieodparty. Niestety - nie mogę mieć ich więcej niż mam. A Twoja jeżówka to Pink Double Delight


Deszcz, deszcz, deszcz a wraz z nim prawdziwa plaga natrętnych komarów. Cała nadzieja w gackach tylko, czy są ? Jakoś nie słyszałam ich wysokiego popiskiwania w tym roku

Na kępach liliowców coraz mniej kwiatów - powoli kończą kwitnienie, w tym roku wyjątkowo obfite
Dwa wiosenne nabytki zakwitły po raz pierwszy.



Na rabatach królują floksy wiechowate... Jak to dobrze, że wróciły do łask hodowców i ogrodników.

[kattka24]

Prześliczne masz floksy. Prospero cud
A Ferris Whel kupiłam w tym roku, tylko tak odchorował mi to sadzenie, że kwiaty chyba za rok będą

[andowan]

Witaj Kasiu w moim wątku Floksy bardzo lubię - przypominaja mi ogród Babci z czasów mojego dzieciństwa. Cieszę się, że przeżywają swój renesans bo bardzo długo można je było spotkać jedynie w ogródkach wiejskich w niewielu odmianach. No a teraz ilość odmian i form przekracza wyobrażenie
Ferris Whel jest i u mnie jakiś dziwny, jak gdyby nie chciał rozwinąć do końca kwiatów.

Następne płomyki...





Wczoraj skusiłam się jeszcze na dwa , w tym ciemny fioletowy ( na zdjęciu jakoś nie jest taki ciemny jak w realu).



I inne roślinki..

[kattka24]

Oj, witam...jakby można było ominąć taki wątek Tyle tu u Ciebie śliczności.
A ja floksy lubię z tego samego powodu Z tym, że ja w tym babcinym ogrodzie teraz się panoszę i gdy zaczynałam chciałam powyrzucać je wszystkie, bo mi się nowości chciało. Na szczęście trochę rozsądku pozostało i po prostu przesadziłam ja w jakieś ustronne miejsca, potem powróciły, może nie są szalenie efektowne, ale żywotniejsze od tych nowych, przynajmniej ja mam takie wrażenie.
Te nowe odmiany są coraz bardziej niesamowite, no i niektóre tak kropka w kropkę podobne do siebie, że nazwać ich się nie da Ale kilka oryginałów marzy mi się bardzo, tylko jak na razie są poza zasięgiem

[peonia]

Jak nie chwalić floksów , szłam dziś na działkę zaraz po opadach deszczu , a floksy w ogrodach wydawały cudowną woń , aż dech zapierało, wszystkie sa piękne Aniu gratuluję takiej kolekcji.

[andowan]

Kasiu - masz rację, że stare odmiany floksów są żywotniejsze. W dodatku można się doczekać wspaniałych siewek, które też się zdrowo trzymają i czasami są prześliczne.

Peonio - oj pachną te płomyki a pachną Co się tyczy kolekcji, to wzbogaciła się ona o samosiejki, które zakwitły dzisiaj pierwszy raz i są zachwycające. Oto one :







Czekam na następne