Cztery pory roku w moim ogrodzie cz.2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
MLODA1
500p
500p
Posty: 526
Od: 2 kwie 2010, o 23:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz.2

Post »

Lilie pięknie kwitną, a zapach na pewno mają cudowny. Niecierpki po samej nazwie są niecierpliwe i dlatego ani burze, ani brak słońca im nie przeszkadza. Te burze chyba najbardziej przechodzą przez hrubieszowskie strony bo u nas tamtej nocy tylko delikatnie popadało.
Awatar użytkownika
Jagusia
1000p
1000p
Posty: 3193
Od: 24 lis 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Puławy
Kontakt:

Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz.2

Post »

Ta tawułka ma niesamowity kolor ;:138
Nie traktuj życia serio i tak nie wyjdziesz z niego żywy!
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
Awatar użytkownika
e-genia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 32007
Od: 5 wrz 2008, o 19:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz.2

Post »

Janusz jak sadzisz Gloriozę ?,ja mam w donicy i jeszcze mi nie zakwitła , kupiłam w zeszłym roku , miałam też żółtą ale zgniła .

Może to zbyt mała bulwa ?

Genia
Awatar użytkownika
drozd
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4179
Od: 13 lut 2009, o 21:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz.2

Post »

Aniu. Kiedy te chmury idą od Twojej strony. Masz jakiś układ z nimi :wink: Mam już wyczerpany limit znoszenia deszczowych dni do końca roku. Komary 'wściekają' się cały dzień nic nie można w ogrodzie zrobić. Zapach lilii wchodzi nawet do domu przez otwarte okna. Niecierpki nie lubią długotrwałych opadów, bo gniją kwiaty ale szybko dochodzą do formy jak jest sucho i ciepło.

Jagusiu. Tawułka jak Ci się podoba to trzeba przyjechać i po prostu wykopać :wink:
Jagusiu byłaś pod Grunwaldem? :shock:

Geniu
Gloriozę sadzę na płask. Moja była dość dużą bulwa w kształcie litery V o ramionach ok 10cm. Można było je oddzielić ale posadziłem razem. Jak mała bulwa to nie zakwitnie. Ona dziwnie wyrasta - nie z tego końca co był pęd kwiatowy tylko z przeciwnej
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
Awatar użytkownika
jola1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4630
Od: 4 kwie 2008, o 08:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lublin/okolice

Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz.2

Post »

Janusz heliotropy w tym roku rzeczywiście są bardzo dorodne, moje własnoręcznie wyhodowane też kwitną obficie a zapach...
Awatar użytkownika
e-genia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 32007
Od: 5 wrz 2008, o 19:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz.2

Post »

Teraz się nie dziwię ,moje bulwki miały najwyżej 3-4 cm , taki paluszek.
Awatar użytkownika
dkny
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1616
Od: 3 wrz 2009, o 18:55
Lokalizacja: Ziemia Lubuska

Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz.2

Post »

Potwierdzam, cynie mają niesamowicie emergetyzujące kolorki! Nie może ich zabraknąć w ogrodzie- to samo lato ;:138
Awatar użytkownika
drozd
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4179
Od: 13 lut 2009, o 21:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz.2

Post »

Jolu. Heliotropy zaliczam do niewielu jednorocznych godnych uprawy. Ładny liść,kolor kwiatu i do tego pachnie. Na pewno zrezygnuje z uprawy tych roślin których kwiaty zależne są od słońca a w tym roku rzadko można nimi cieszyć się. Gazanie, Osteospermum,Przypołudnik itp.

Andrzeju. 6 razy sadziłem orzechy włoskie i po pierwszym owocowaniu zawsze wyrzucałem, bo orzechy były nic nie warte. Teraz gdy trafiłem na dobry- połamała burza. Jest w tym i moja wina trzeba było odginać gałęzie by nie rosły do góry wtedy u nasady mocniej się trzymają. Śniegi też potrafią zniszczyć albo zdeformować drzewka. Moim tujom jeszcze odstają gałęzie po zimie a jedną sosnę musiałem ściąć, bo wywróciła się pod ciężarem śniegu.

Geniu. Gloriozę kupiłem w wysyłkowym z Ożarowa Maz. Też duże nie były ale jakoś udało mi się,że zakwitły w pierwszym roku. Fakt,że posadziłem zaraz po przesyłce gdzieś na początku marca i nie mieściła mi się na oknie. Stała przy oszklonych drzwiach to wyrosła na całą długość drzwi ok 2m.

Anetko. Cynie nie tylko emanują ciepłymi kolorami ale są użyteczne Sieję ją między kapustą w ogrodzie warzywnym- zapach jej odstrasza bielinka kap.

U mnie w tej chwili dochodzi do +35 w cieniu aż strach pomyśleć co może być w nocy po takim upale. Nawet mnie wygnało z ogrodu a ciepło uwielbiam ale powyżej 30 może być niebezpieczne.
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
Awatar użytkownika
e-genia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 32007
Od: 5 wrz 2008, o 19:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz.2

Post »

Coś mnie Glorozja nie lubi mam ją 2 rok a ma najwyżej 15 cm . :;230
Awatar użytkownika
lemka77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2081
Od: 30 cze 2009, o 14:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz.2

Post »

No właśnie strszą tymi burzami. Mam nadzieję, ze nie będzie tak źle jak w innych regionach Polski.
O takich właściwościach cynii nie wiedziałam. Nie wysiałam swoich w tym roku - za rok na pewno posieję. Tylko mi coś nie za bardzo udają się rośliny z nasion. :cry:
Pozdrawiam Ida
Awatar użytkownika
drozd
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4179
Od: 13 lut 2009, o 21:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz.2

Post »

Geniu. Może późno sadzisz. Moja w tym roku też jest niska ok 1m bo późno posadziłem ale kwitnie. Może nawet lepiej jak niska.

Nadciągają coraz ciemniejsze chmury- oj będzie się działo, spania na pewno nie będzie. Oby tylko spania.....

Ido. Żona sieje co roku kupione i bardzo ładnie wschodzą nawet trochę za gęsto ale one później wychylają się na boki i miejsca mają dużo.
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz.2

Post »

Witaj Januszu :wit
W Twoim wspaniałym ogrodzie bywam już od dawna....pora wreszcie się przyznać do potajemnego podglądania 8-) :lol:
Liliowców masz bogatą kolekcję i wszystkie śliczniutkie. Zakochałam się w nich na Forum....wcześniej nie miałam pojęcia, ze jest taki ogrom odmian tych ślicznych kwiatów......u mnie w ogródku,, od zawsze,, były trzy odmiany, pomarańczowa i 2 żółte i bardzo je lubiłam....i doznałam szoku jak zobaczyłam ile ich jest :roll: :lol:
Heliotrop wspaniały, a i tawułka tak pięknie kwitnie.....moje wszystkie już przekwitły....
Co do burz.....szczerze się przyznam , ze się ich boję, u mnie poprzedniej nocy były 3.....na szczęście nie jakieś straszne , ale nad pobliskim jeziorem oddalonym ode mnie kilka kilometrów połamało drzewa i pozrywało dachy z domków :?
Awatar użytkownika
drozd
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4179
Od: 13 lut 2009, o 21:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz.2

Post »

Kłaniam się Aguś.
Byłem ciekawy kto to tak cichaczem przemyka przez mój ogród - no i wszystko jasne. :wink:
Przyznam się,że i ja przeważnie tak robię z braku czasu na pisanie a chciałoby się odwiedzić jak najwięcej ogrodów.
Czuję się zawstydzony jak ktoś pisze,że mam kolekcje liliowców. Nie wiem od ilu szt. i od jakiej wartości odmian zaliczyć można do kolekcji. Moje są te najbardziej popularne, bo dotychczasowe zainteresowanie było kannami. Nie mniej jednak co roku coś nowego dosadzam ale nie z tej wysokiej półki. Niektóre już porozrastały się i mógłbym podzielić się tylko te bariery - odległości. Tawułka ta jest późna i przy innych przekwitniętych wygląda jak doczepiona. Muszę wiosną zrobić roszadę z nimi a i czas podzielić.
Na razie u mnie chmura która szła od południa rozwiała się na drobne i jest spokój - tylko na jak długo?
Do tej pory u nas nie było większych kataklizmów ale zawsze może się to zmienić.
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”