Lilie podstawy uprawy,rozmnażanie z łusek i inne porady
- lila31
- Moderator Forum.
- Posty: 2642
- Od: 20 lip 2006, o 12:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubin
Julio namiar podam Ci na PW.
Jeśli chodzi o sadzenie, to do doniczki 12-15 litrów sadzę po trzy cebule.
W zeszłym roku posadziłam po cztery, ale po wykopaniu jesienią, okazało się, że chyba było im ciasno.
Sprawdziłam w zeszłym roku, cebule nie zgniły z nadmiaru wilgoci, mimo, że ziemia u mnie jest gliniasta, a rok był deszczowy.
Jesienią sadząc ponownie cebule, dawałam pod doniczkę kilka garści żwiru jako drenaż.
Jeszcze jedno, w doniczkach mąż robił dodatkowe otwory w ściankach bocznych.
Gryzonie buszowały między doniczkami, do doniczek od góry, nie weszły.
Jeśli chodzi o sadzenie, to do doniczki 12-15 litrów sadzę po trzy cebule.
W zeszłym roku posadziłam po cztery, ale po wykopaniu jesienią, okazało się, że chyba było im ciasno.
Sprawdziłam w zeszłym roku, cebule nie zgniły z nadmiaru wilgoci, mimo, że ziemia u mnie jest gliniasta, a rok był deszczowy.
Jesienią sadząc ponownie cebule, dawałam pod doniczkę kilka garści żwiru jako drenaż.
Jeszcze jedno, w doniczkach mąż robił dodatkowe otwory w ściankach bocznych.
Gryzonie buszowały między doniczkami, do doniczek od góry, nie weszły.
-
- 500p
- Posty: 696
- Od: 23 mar 2007, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kujawsko pomorskie
Marysiu trzymam kciuki aby się udało i pięknie Ci zakwitły.
Dodam mój sposób na cebule nie tylko lili, gdy wczesną wiosną pojawiają się w sklepach , czasami z wypuszczajacymi już kiełkami a jest jeszcze za wcześnie na wsadzanie do gruntu, wkładam je do papierowych torebek i do dolnej szuflady w lodówce spokojnie wytrzymają nawet miesiąc. Można jedną partię wsadzić w odpowiednim terminie a następną za jakieś dwa tygodnie, wówczas zakwitną w dwóch po sobie terminach.
Dodam mój sposób na cebule nie tylko lili, gdy wczesną wiosną pojawiają się w sklepach , czasami z wypuszczajacymi już kiełkami a jest jeszcze za wcześnie na wsadzanie do gruntu, wkładam je do papierowych torebek i do dolnej szuflady w lodówce spokojnie wytrzymają nawet miesiąc. Można jedną partię wsadzić w odpowiednim terminie a następną za jakieś dwa tygodnie, wówczas zakwitną w dwóch po sobie terminach.
- MariaTeresa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2146
- Od: 1 lut 2008, o 02:43
- Lokalizacja: małopolska
muszę sie przyznać,że lilie orientalne sadzę do dużych donic wczesną wiosną w domu i gdy się zrobi ciepło to wynoszę na zewnątrz i uprawiam je w donicach bez wkopywania, trzeba częściej podlewać ale i tak mam sporo roślin w doniczkach więc nie sprawia mi różnicy kilka więcej a nie muszę wykopywać jesienią..
Pozdrawiam ciepło
Ulubieńcy MariiTeresy
Ulubieńcy MariiTeresy
-
- 500p
- Posty: 696
- Od: 23 mar 2007, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kujawsko pomorskie
Słuchajcie ja jeszcze nigdy tak nie szalałam za roślinkami jak teraz za liliami, wszędzie czytam , notuję ,zbieram linki do sklepów internetowych. W tej chwili ciężko powiedzieć kto mnie zaraził liliomanią, wszystkie fotki Waszych lili są cudne , liliowce Marysi powalają kolorem i wielkością. Moja działka jest strasznie uboga w roślinki a przede wszystkim mdła , postanowiłam że głównym kolorowym akcentem będą lilie i aksamitki.
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
ale gdyby nie rada lili31, by piorunem okryć je ziemią, straciłabym wszystko.xipe pisze:Wiosenne temperatury tej zimy są przyczyną, że lilie już zaczynają wschodzić.
Gdy w zeszłym tygodniu było -20C, padły nawet żonkile, które obudziły i skłoniły do wzrostu, dodatnie temperatury dnia.
Teraz mam zielone nasady i 10-cio centymetrowe, suche i zwarzone pędy...
Tylko okryte ziemią lile pozostały, ale na jak długo?
Do kolejnych mrozów? ( dziś w nocy -5C)
- lila31
- Moderator Forum.
- Posty: 2642
- Od: 20 lip 2006, o 12:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubin
Chodząc dzisiaj po ogrodzie (była piękna pogoda) zastanawiałam się nad tą sytuacją.
U Hanki lilie już wyszły z ziemi, mimo, że ma ogród w zimniejszej części Polski.
U mnie, niby w cieplejszym rejonie, nie ma jeszcze znaku po liliach.
Nasuwają mi się, możliwe dwa wyjaśnienia.
1. Po mojej działce buszują mocne wiatry. Schładzają ziemię i to powoduje opóźnienie wegetacji.
2. Bardziej prawdopodobne, cebule lilii posadzone zbyt płytko.
Dotarły do nich ogrzewające ziemię promienie słoneczne, i to spowodowało tak szybkie wychodzenie lilii.
U Hanki lilie już wyszły z ziemi, mimo, że ma ogród w zimniejszej części Polski.
U mnie, niby w cieplejszym rejonie, nie ma jeszcze znaku po liliach.
Nasuwają mi się, możliwe dwa wyjaśnienia.
1. Po mojej działce buszują mocne wiatry. Schładzają ziemię i to powoduje opóźnienie wegetacji.
2. Bardziej prawdopodobne, cebule lilii posadzone zbyt płytko.
Dotarły do nich ogrzewające ziemię promienie słoneczne, i to spowodowało tak szybkie wychodzenie lilii.
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
i to jest prawda.lila31 pisze: 2. Bardziej prawdopodobne, cebule lilii posadzone zbyt płytko.
Dotarły do nich ogrzewające ziemię promienie słoneczne, i to spowodowało tak szybkie wychodzenie lilii.
Mrozy wypchnęły nie tylko cebule ale nawet metalowy pręt który stabilizuje prowadnicę rolkową węża. Teraz wystaje z ziemi na 10 cm!
Glina podglebia, pracuje. Niestety.