Beatko - mi też się wydaje, że moja stara część ogrodu zyskała dzięki temu trawnikowi. Dziwię się tylko, że urósł na tak jałowym miejscu
Chicago Knobby zakwitł mi pierwszy raz po kilku latach oczekiwania. To tylko świadczy o tym, jakich rozmiarów sadzonki potrafią czasami sprzedawać Czesi. Ale jest niezwykle oryginalny i bardzo się nim cieszę. Co do tego liliowca, co to oglądałyśmy go w nocy, to chyba chodzi o odmianę Hearts Delight. Poszukam zdjęcia i wstawię jeszcze raz.
Piotrze - To jest jedno z trzech moich paprociowisk i już się nie chce nic więcej w nich zmieścić

W poszukiwaniu cienistych miejsc dla paproci zaczęłam już eliminować hosty ; a tu hodowcy otrzymują wciąż nowe odmiany moich ulubionych paproci z gatunku Polystichum, którym nie potrafię się oprzeć.
Do Chin niestety nie wybiorę się z przyczyny bardzo przyziemnej ale najistotniejszej w takich wypadkach - braku nadmiaru stóweczek
Ja nie mam najnowszych odmian jeżówek

W tym roku kupiłam tylko Marmalade i sama zastanawiam się nad zakupieniem jeszcze czegoś. Ponieważ zdjęcia moich jeżówek były niedawno prezentowane w tym wątku, nie będę ich powtarzać ale wyślę Ci je na priva.