Trawnik po zimie cz. 1
Re: Trawnik po zimie
Tadeuszu, mam problem. Otóż na moim trawniku pojawiły sie grzyby. Co zrobić by one nie rosły?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Trawnik po zimie
Myślę że przyczyną może być zanieczyszczenie trawnika obumarłymi resztkami roślinnymi, nie zaszkodziło by wyczyszczenie trawnika z tych resztek, ponadto, to problemem może być dużo tych grzybków( chyba że to prawdziwki
), ale jak jest ich mało to je po prostu niszczyć fizycznie. Pomóc też może oprysk środkiem grzybobójczym, środkiem , jak wyżej.
U mnie też pojawiają się o tej porze grzybki ( gdy dojrzeją, to brudzą jak czarną sadzą), ale ja je niszczę w fazie na początku wzrostu, ale jest ich bardzo niewiele, i nawet wobec nich nie używam chemii.

U mnie też pojawiają się o tej porze grzybki ( gdy dojrzeją, to brudzą jak czarną sadzą), ale ja je niszczę w fazie na początku wzrostu, ale jest ich bardzo niewiele, i nawet wobec nich nie używam chemii.
Re: Trawnik po zimie
Dziękuję za poradę, niestety mam ich sporo. I to tak co roku więcej się ich pojawia. Hm, a jeszcze w tym roku koszę trawę kosiarką z funkcją mielenia i tak się zastanawiam czy w tym nie szukać przyczyny takiego wysypu. Popryszczę Topsinem i zobaczę. Tadeuszu, żałuje że to nie "prawdziwki"
tak bym miał niezłe zbiory.

Re: Trawnik po zimie
Tadeuszu, jak myślisz teraz już jest pora by ostatni raz zrobić aerację czy raczej wertykulację przed zimą.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Trawnik po zimie
Z pewnością przed zimą należy "wyczesać" za pomocą wałka ze sprężynami trawnik z obumarłych fragmentów roślin, spowoduje to że wiosną pleśń pośniegowa będzie w minimalnym zakresie, gdyż obumarłe fragmenty roślin w trawniku zwiększają jej rozmiar.
Kto podczas koszenia trawnika używa w kosiarce opcji mielenia ściętej trawy( i rozrzucania na trawniku), czy teraz zaczynają mu się pojawiać na trawniku różnego rodzaju grzybki ( a coraz bliżej jesieni będzie ich więcej i pożywkę czerpią właśnie z obumarłej trawy), powinien również wcześniej rozważyć użycia podczas aeracji-wertykulacji wałka ze sprężynami.
Ilość aeracji i wertykulacji , zależy od stanu trawnika, powinno się je wykonać co najmniej raz w roku( wałkiem ze sprężynami jesienią, a wałkiem z nożami wiosną) , ale ich częstsze użycie nie jest ze szkodą dla trawnika ( za wyjątkiem tych prac podczas upałów, czy długotrwałej suszy).
Kto podczas koszenia trawnika używa w kosiarce opcji mielenia ściętej trawy( i rozrzucania na trawniku), czy teraz zaczynają mu się pojawiać na trawniku różnego rodzaju grzybki ( a coraz bliżej jesieni będzie ich więcej i pożywkę czerpią właśnie z obumarłej trawy), powinien również wcześniej rozważyć użycia podczas aeracji-wertykulacji wałka ze sprężynami.
Ilość aeracji i wertykulacji , zależy od stanu trawnika, powinno się je wykonać co najmniej raz w roku( wałkiem ze sprężynami jesienią, a wałkiem z nożami wiosną) , ale ich częstsze użycie nie jest ze szkodą dla trawnika ( za wyjątkiem tych prac podczas upałów, czy długotrwałej suszy).
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 47
- Od: 19 paź 2011, o 16:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Trawnik po zimie
Witajcie,
mam prośbę do Tadeusza, wypunktowałam sobie najważniejsze zabiegi dotyczące pielęgnacji trawnika wg twoich rad.
Wygląda to tak, poczynając od wczesnej wiosny:
1. Jak tylko śnieg stopnieje nawożę Polimagiem, lub Polifoską
2. Później nawożę mocznikiem - ostroznie!!! i tutaj nie wiem jaką przerwę zachować między Polifoską a mocznikiem???
3. Po wyschnięciu trawnika dokładnie oczyszczam trawnik, wygrabiam, wyczesuję i aeruję sprężynkami
4. Pierwsze wiosenne koszenie mogę wykonać na najniższym poziomie, drugie już na drugim poziomie
5. Kiedy po pierwszym koszeniu wzrost trawy ruszy wykonuję wertykulację (cięcie nożami)
6. Drugie i ostatnie nawożenie wykonuję do końca VI, najdalej do 10 VII
7. Co pewien czas jesienią daję nawóz wapniowy.
Mój trawniczek jest miniaturowy, ale muszę się przyznać, że "zgrzeszyłam" w jego pielęgnacji - teraz, tzn. poczynając od wiosny, zamierzam to nadrobić i zrobić jak należy (czyt. wg przykazań Tadeuszowych
).
Popraw mnie proszę, jeśli coś nie tak zapamiętałam
.
Kiedy mogę dokonać dosiewania trawy?
Z góry dziękuję za odpowiedź
.
mam prośbę do Tadeusza, wypunktowałam sobie najważniejsze zabiegi dotyczące pielęgnacji trawnika wg twoich rad.
Wygląda to tak, poczynając od wczesnej wiosny:
1. Jak tylko śnieg stopnieje nawożę Polimagiem, lub Polifoską
2. Później nawożę mocznikiem - ostroznie!!! i tutaj nie wiem jaką przerwę zachować między Polifoską a mocznikiem???
3. Po wyschnięciu trawnika dokładnie oczyszczam trawnik, wygrabiam, wyczesuję i aeruję sprężynkami
4. Pierwsze wiosenne koszenie mogę wykonać na najniższym poziomie, drugie już na drugim poziomie
5. Kiedy po pierwszym koszeniu wzrost trawy ruszy wykonuję wertykulację (cięcie nożami)
6. Drugie i ostatnie nawożenie wykonuję do końca VI, najdalej do 10 VII
7. Co pewien czas jesienią daję nawóz wapniowy.
Mój trawniczek jest miniaturowy, ale muszę się przyznać, że "zgrzeszyłam" w jego pielęgnacji - teraz, tzn. poczynając od wiosny, zamierzam to nadrobić i zrobić jak należy (czyt. wg przykazań Tadeuszowych

Popraw mnie proszę, jeśli coś nie tak zapamiętałam

Kiedy mogę dokonać dosiewania trawy?
Z góry dziękuję za odpowiedź

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Trawnik po zimie
Witaj VIKI,z grubsza by się zgadzało z moim sposobem dbałości o trawnik, a teraz drobne uwagi.
Jak tylko śnieg stopnieje i podeschnie trochę trawa nawożę nawozami wieloskładnikowymi( może być Polimag lub Polifoska), ale ja częściej Polimag daję w czerwcu bliżej jesieni dobrze jest dostarczyć trawnikowi między innymi magnez,
Stosując mocznik należy to robić przed pewnym deszczem, a jak nie spadnie to koniecznie podlać trawnik, by rozpuścić nawóz. Mocznik zawiera 40% azotu, więc ostrożność zalecana, łatwo spalić trawę , zwłaszcza rozsypując go na mokre źdźbła trawy.
Ja rozsypuję nawozy ręcznie, więc trafiają mi się "mijaki", po pewnym czasie zaczynają się one pojawiać na trawniku poprzez jaśniejsze plamki, dlatego też nie wysypuję od razu całej dawki, tylko zostawiam około 1/3 -1/4 z całości nawozu na "poprawki", a więc uzupełnienie niedoróbek.
Nawozy azotowe ( m.in. mocznik) daję dopiero w kwietniu, gdyż działają one szybciej niż nawozy wieloskładnikowe.
Co do punktu 3 to ja teraz właśnie, po ostatnim koszeniu za pomocą wałka ze sprężynami dokonuję wertykulacji, wyczesując martwe tkanki trawy tkwiące w trawniku. Po takiej wertykulacji ( usunięciu suchych resztek trawy) wiosną w niewielkim stopniu trawnik atakuje pleśń pośniegowa, którą usuwam ( oczywiście w 100% nie da się uniknąć pleśni) za pomocą grabi po wyschnięciu trawnika.
Wiosną już nie wertykuluję wałkiem ze sprężynkami, tylko po pierwszym majowym koszeniu za pomocą wałka z nożami dokonuję aeracji trawnika.
Można wykonać pierwsze ( lub drugie) koszenie na obniżonym poziomie a kolejne na podwyższonym , wtedy trawnik wygląda o wiele korzystniej zaraz po koszeniu, nie widać wtedy zółtych prześwitów trawy tkwiących w pobliżu korzeni traw. Obniżone koszenie można wykonać 2-3 razy w sezonie, zwłaszcza jest to korzystne gdy kosimy trawnik rzadziej niż raz w tygodniu( więcej jest w trawniku zółtych fragmentów trawy w rzadko koszonym trawniku- z uwagi na ograniczony dostęp światła).
Punkt siódmy zamienił bym w ten sposób. że co najmniej raz na dwa-trzy lata pobieramy próbki ziemi z trawnika ( z kilku miejsc) i zlecamy właściwej dla miejsca ogrodu Okręgowej Stacji Chemiczno-Rolniczej wykonanie analizy gleby na określenie pH ziemi oraz obecności fosforu, potasu i magnezu oraz ewentualnie azotu, dopiero po tym badaniu podejmujemy decyzje co do wapnowania, czy uzupełnienia brakujących w glebie pierwiastków. Cena jednego podstawowego badania to wydatek rzędu około 10 złotych, a więc nie jest to dużo.
Jak tylko śnieg stopnieje i podeschnie trochę trawa nawożę nawozami wieloskładnikowymi( może być Polimag lub Polifoska), ale ja częściej Polimag daję w czerwcu bliżej jesieni dobrze jest dostarczyć trawnikowi między innymi magnez,
Stosując mocznik należy to robić przed pewnym deszczem, a jak nie spadnie to koniecznie podlać trawnik, by rozpuścić nawóz. Mocznik zawiera 40% azotu, więc ostrożność zalecana, łatwo spalić trawę , zwłaszcza rozsypując go na mokre źdźbła trawy.
Ja rozsypuję nawozy ręcznie, więc trafiają mi się "mijaki", po pewnym czasie zaczynają się one pojawiać na trawniku poprzez jaśniejsze plamki, dlatego też nie wysypuję od razu całej dawki, tylko zostawiam około 1/3 -1/4 z całości nawozu na "poprawki", a więc uzupełnienie niedoróbek.
Nawozy azotowe ( m.in. mocznik) daję dopiero w kwietniu, gdyż działają one szybciej niż nawozy wieloskładnikowe.
Co do punktu 3 to ja teraz właśnie, po ostatnim koszeniu za pomocą wałka ze sprężynami dokonuję wertykulacji, wyczesując martwe tkanki trawy tkwiące w trawniku. Po takiej wertykulacji ( usunięciu suchych resztek trawy) wiosną w niewielkim stopniu trawnik atakuje pleśń pośniegowa, którą usuwam ( oczywiście w 100% nie da się uniknąć pleśni) za pomocą grabi po wyschnięciu trawnika.
Wiosną już nie wertykuluję wałkiem ze sprężynkami, tylko po pierwszym majowym koszeniu za pomocą wałka z nożami dokonuję aeracji trawnika.
Można wykonać pierwsze ( lub drugie) koszenie na obniżonym poziomie a kolejne na podwyższonym , wtedy trawnik wygląda o wiele korzystniej zaraz po koszeniu, nie widać wtedy zółtych prześwitów trawy tkwiących w pobliżu korzeni traw. Obniżone koszenie można wykonać 2-3 razy w sezonie, zwłaszcza jest to korzystne gdy kosimy trawnik rzadziej niż raz w tygodniu( więcej jest w trawniku zółtych fragmentów trawy w rzadko koszonym trawniku- z uwagi na ograniczony dostęp światła).
Punkt siódmy zamienił bym w ten sposób. że co najmniej raz na dwa-trzy lata pobieramy próbki ziemi z trawnika ( z kilku miejsc) i zlecamy właściwej dla miejsca ogrodu Okręgowej Stacji Chemiczno-Rolniczej wykonanie analizy gleby na określenie pH ziemi oraz obecności fosforu, potasu i magnezu oraz ewentualnie azotu, dopiero po tym badaniu podejmujemy decyzje co do wapnowania, czy uzupełnienia brakujących w glebie pierwiastków. Cena jednego podstawowego badania to wydatek rzędu około 10 złotych, a więc nie jest to dużo.
- Lorrie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3726
- Od: 5 maja 2009, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Trawnik po zimie
Tadeusz, mógłbyś podać jakieś namiary na stację chemiczno-rolniczą? U nas w okolicy doszkać sie nie mogę ...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Trawnik po zimie
Proszę bardzo:Lorrie pisze:Tadeusz, mógłbyś podać jakieś namiary na stację chemiczno-rolniczą? U nas w okolicy doszkać sie nie mogę ...
http://www.google.pl/#hl=pl&sugexp=ppwl ... 14&bih=600
http://www.oschr.org/
http://www.oschr.org/Kontakt_z_Oschr_Wroclaw
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 47
- Od: 19 paź 2011, o 16:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Trawnik po zimie
O matko jedyniasta, Tadeusz, Ty spać nie możesz
. Zarywasz nockę, żeby na forum wejść i podzielić się swoją wiedzą. Tym bardziej dziękuję Ci za odpowiedź. Na pewno zastosuję Twoje metody i cieszę się, że w końcu wiem jak się do tego zabrać, a efektem pochwalę się w przyszłym roku
.
Trawnik mam już wygrabiony i wyczesany we wszystkie możliwe strony i jeszcze co kilka dni idę sobie z nudów listki pograbić - ogródek mam za blokiem
.
W tym roku nie wyczesywałam sprężynkami, bo jeszcze ich nie mam, ale rozważam wykonanie czegoś podobnie działającego, bo trawnik mam na prawdę miniaturowy albo zakup elektrycznego. Jeśli wymyślę jakieś ręczne narzędzie podobne do sprężynek, to narzędzie z nożami kupię ręczne na kółkach. Mam buty z kolcami, ale tylko raz potraktowałam nimi trawnik
.
Teraz mam wiedzę mi potrzebną i na pewno z niej skorzystam.
Jeszcze raz wielkie dzięki
, teraz zmykam na zakupy, a potem pogrzebać jeszcze w ogródku
.



Trawnik mam już wygrabiony i wyczesany we wszystkie możliwe strony i jeszcze co kilka dni idę sobie z nudów listki pograbić - ogródek mam za blokiem

W tym roku nie wyczesywałam sprężynkami, bo jeszcze ich nie mam, ale rozważam wykonanie czegoś podobnie działającego, bo trawnik mam na prawdę miniaturowy albo zakup elektrycznego. Jeśli wymyślę jakieś ręczne narzędzie podobne do sprężynek, to narzędzie z nożami kupię ręczne na kółkach. Mam buty z kolcami, ale tylko raz potraktowałam nimi trawnik

Teraz mam wiedzę mi potrzebną i na pewno z niej skorzystam.
Jeszcze raz wielkie dzięki


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Trawnik po zimie
VIKI, nie śpiesz się z tym wyczesywaniem trawnika, takie czynności pielęgnacyjne ( aeracja, wertykulacja) robi się na już starszych trawnikach, w zasadzie nie ma potrzeby na trawnikach do lat trzech , no.... chyba że jest intensywnie używany, czy nawet jeżdżą po nim samochody.
A ze spaniem, to śpię kiedy chcę i ile chcę, nie zrywam się rano, bo i nie ma do czego, w ogrodzie już niewiele prac przedzimowych, ą że jestem emerytem to i do pracy nie muszę się zrywać rano.
A ze spaniem, to śpię kiedy chcę i ile chcę, nie zrywam się rano, bo i nie ma do czego, w ogrodzie już niewiele prac przedzimowych, ą że jestem emerytem to i do pracy nie muszę się zrywać rano.

-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 47
- Od: 19 paź 2011, o 16:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Trawnik po zimie
Oooo, super wiadomość o aeracji i wertykulacji , szczególnie dla mojej kieszeni
.
Mnie do emerytury jeszcze wiele brakuje
, ale teraz mam tydzień urlopu i żyję jak Ty, śpię kiedy i ile chcę
, a kocham spać 
Oglądałam Twój piękny ogród - podziwiam i zazdraszczam, jutro spróbuję zrobić zdjęcia swojego mini mini ogródka, to się uśmiejesz jaki mam przeogromny trawnik
.
Teraz muszę zapisać sobie wszystkie Twoje rady do mojego ogrodniczego poradnika - lubię mieć wszystko pod ręką, a na pamięć i internet nie ma co liczyć
.

Mnie do emerytury jeszcze wiele brakuje



Oglądałam Twój piękny ogród - podziwiam i zazdraszczam, jutro spróbuję zrobić zdjęcia swojego mini mini ogródka, to się uśmiejesz jaki mam przeogromny trawnik

Teraz muszę zapisać sobie wszystkie Twoje rady do mojego ogrodniczego poradnika - lubię mieć wszystko pod ręką, a na pamięć i internet nie ma co liczyć

-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 47
- Od: 19 paź 2011, o 16:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Trawnik po zimie
Oto obiecane zdjęcie mojego miniaturowego ogródka z lotu ptaka, a dokładniej z okna.

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Trawnik po zimie
Nooooooooooo, nie jest taki mały
, inni mają mniejsze, przy stole, przy budce dla psa ( chyba) , pomiędzy płotkami , nie mówiąc o trawce na parkingu, nazbierało by się tego na pewno z jeden ar, na pewno.

-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 47
- Od: 19 paź 2011, o 16:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Trawnik po zimie
Nigdy się nad tym nie zastanawiałam, muszę jutro go zmierzyć, ale możesz mieć rację
, bo brama dwa skrzydła po 2m + bramka i boczek z drugiej strony dadzą 5m, a wzdłuż zrobię chyba 10 porządnych metrowych kroków
.
Przepraszam, ale nie napisałam, że mój to ten z autem, ten z budką niebieską, to już inny ogród
.


Przepraszam, ale nie napisałam, że mój to ten z autem, ten z budką niebieską, to już inny ogród
