Pomidory olbrzymy
Re: Pomidory olbrzymy
Ja myślałem, że moje Bawole Serca są duże, ale po tym co Kasia i Józef pokazali, to ja się chowam.
- GunnarSK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1766
- Od: 1 paź 2009, o 17:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa (Chomiczówka)
Re: Pomidory olbrzymy
Dzisiaj po raz pierwszy widziałem trzy samosiejki pomidorowe, przypuszczalnie to Malinowy Olbrzym, ale nie oczekuję od tych roślin jakichś owoców olbrzymów.
pozdrawiam, Gunnar
Re: Pomidory olbrzymy
Ja też mam malinowego olbrzyma. Kilka krzaków w namiocie, więcej w gruncie. Giganta miałam rok temu, owoce też średnie.GunnarSK pisze:Teraz jak przed rokiem uprawiam Malinowy Olbrzym, i mam też nasiona "Giganta", a to nie są prawdziwe olbrzymy, tylko taka nazwa. Ispolin chyba ma to samo znaczenie, ale tak jak większość nie uprawiam dla wielkości, tylko dla smaku.
Co do smaku... uwielbiam słodkie pomidorki i też pod tym względem szukałam nasion. Pierwszy raz w tym roku mam namiot, w którym znajduje się 180 krzaków pomidorów.
Chciałam w nim umiescić najróżniejsze odmiany pomidorów. Większość oczywiście do jedzenia, pod nasz gust . Trochę dla spróbowania, trochę dla ciekawości.
Całą zime spędziłam na oglądaniu i czytaniu o różnych odmianach.
W swoim namiocie mam odmiany:
Stupice, Brandywine, VP1, Ispolin, Coustralee, Opal essence, Box car willie, Carbon czarny, Megagroniasty, Atut, Bycze rogi, Marmande, Armenian, Bawole serca, Baron, Koralik, jakieś jedne nie podpisane ( przypuszczam że to nasiona kupione jako polish giant ), i dwa rzędy z nasion od mojej teściowej.
Teraz nadeszła pora na degustację i dopiero ocenię, które pomidory znajdą się w przyszłym roku w moim namiocie. Było jeszcze wiele odmian, które bardzo chciałam mieć, ale jak na pierwszy raz to wystarczająco dużo.
Re: Pomidory olbrzymy
180 krzaków x 6 kilo = tona w namiocie + to co w gruncie. Robi wrażenie.
Kasia Ty jesteś zawodowym hodowcą czy działkowcem?
Kasia Ty jesteś zawodowym hodowcą czy działkowcem?
Re: Pomidory olbrzymy
11krzych wszystko to dla siebie i rodziny. Jesteśmy pomidorożercami .
Pierwszy raz w tamtym roku miałam 20 krzaczków w namiocie i ok. 60 w gruncie. Udały się, więc teściowa mi oddała swój cały namiot i pierwszy raz w nim robię, pierwsz raz tyle odmian. Po swojemu i co chcę, ile chcę i jak chcę.
Ale taki miałam/mam zapał . I już mogę powiedzieć, że to kocham . I juz nie mogę doczekać się nowego wysiewania, nowego szukania
Pierwszy raz w tamtym roku miałam 20 krzaczków w namiocie i ok. 60 w gruncie. Udały się, więc teściowa mi oddała swój cały namiot i pierwszy raz w nim robię, pierwsz raz tyle odmian. Po swojemu i co chcę, ile chcę i jak chcę.
Ale taki miałam/mam zapał . I już mogę powiedzieć, że to kocham . I juz nie mogę doczekać się nowego wysiewania, nowego szukania
- Rusalka
- 1000p
- Posty: 1653
- Od: 10 sty 2011, o 14:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Siedlce
Re: Pomidory olbrzymy
Kasia..
jak ja Cie rozumiem
Ja też poczułam że to kocham- i nie przestane jak mi zaraza jakaś wszystkiego nie spierniczy!!:P ;)
Moge chodzić koło pomidoków godzinami..
A jak idę plewić to mnie złość bierze ;)
Oglądam te zieleńce i wypatruje który nabiera koloru...a o degustowaniu nie mówie :)
Cieszą swoi podopieczni tym bardziej że moja to całkowicie pierwsza przygoda
jak ja Cie rozumiem
Ja też poczułam że to kocham- i nie przestane jak mi zaraza jakaś wszystkiego nie spierniczy!!:P ;)
Moge chodzić koło pomidoków godzinami..
A jak idę plewić to mnie złość bierze ;)
Oglądam te zieleńce i wypatruje który nabiera koloru...a o degustowaniu nie mówie :)
Cieszą swoi podopieczni tym bardziej że moja to całkowicie pierwsza przygoda
Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2171
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Pomidory olbrzymy
Dzisiaj po zbiorze wrąbałam jakieś 0,8 kg malinowego nr 37 i całkiem gładko poszło. Cóż, wysyp pomidorów ma swoje prawa. Jestem kompletnie padnięta.
Pozdrawiam, kozula
Pozdrawiam, kozula
- Józef
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2326
- Od: 26 mar 2006, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chrzanów
- Kontakt:
Re: Pomidory olbrzymy
..musisz mieć baardzo liczną rodzinę 180 krzakówKasencja pisze:11krzych wszystko to dla siebie i rodziny. Jesteśmy pomidorożercami .
u mnie też szykuje się kilka gigantów.Niestety nie mam pojęcia jaka to odmiana..być może to ta którą prezentował Mirek (Mirzan).Myślę jednak że o wielkości owoców w znacznej mierze decyduje ilość gron na krzaku.Ten na którym wyrósł mój miał chyba dwa grona.Oczywiście odmiana też..z mojego giganta wydłubałem może 20 nasion..reszta miąższ.
Re: Pomidory olbrzymy
Jakby się zastanowić, to nie jest dużo. Trochę się zje, trochę ususzy, trochę na przecier i sok, trochę na sałatki z zielonych itp., trochę się w pracy ludzi poczęstuje, trochę się rozda rodzinie i jeszcze braknie
Re: Pomidory olbrzymy
I na bitwę pomidorową już nie starczy...
Re: Pomidory olbrzymy
No i masz rację Krzych , dokładnie jak piszesz11krzych pisze:Jakby się zastanowić, to nie jest dużo. Trochę się zje, trochę ususzy, trochę na przecier i sok, trochę na sałatki z zielonych itp., trochę się w pracy ludzi poczęstuje, trochę się rozda rodzinie i jeszcze braknie