Cytrusy - porady ogólne

[dewuka]

od 2 lat hoduję 2 cytryny



Mam też mandarynkę


Doniczki stoją na pd-zach oknie i nie wynosiłam ich latem do ogrodu.
Rośliny robią dużo kwiatów( nie zapylam ich ręcznie) ale większość opada. Pachną oszałamiająco.
Przyznam, że robią wrażenie na wszystkich.
Sadzonki cytryn kupiłam w markecie a mandarynkę na allegro.
Cytrusy stoją na parapecie i jest na nim około 18 stopni. Niestety nie mam odpowiedniej przechowalni.

[Beata T]

Cytryna wspaniała a ile ich masz na jednym drzewku

[dewuka]

Po 1 cytrynie na roślince, na mandarynce są w tej chwili 3.

[filip11]

Bardzo ładne rośliny i owoce . Zimujesz je w zimnym pomieszczeniu 10-15 stopni? Przy okazji zapraszam do obejrzenia moich cytrusów http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 84&start=0

[dewuka]

Moja gigantyczna cytryna ciągle wisi na drzewku. A wisi tak już rok.
Są reż nowe zawiązki mandarynek.
Rośliny robią dużo kwiatów ale prawie wszystkie opadają. Ja nie przestawiam roślin, podlewam przegotowaną wodą ze zwykłymi nawozami w płynie w sposób zalecany na etykiecie. Pomiędzy podlewaniami czekam aż ziemia trochę przeschnie.

[dorcia]

Cytrynka cacy, cacy . Ja od kilku lat hoduję cytrynę skierniewicką i co roku ma jeden owoc, który dojrzewa, reszta zawiązek zdarza się, że opada. Moją cytrynkę nękają tarczniki . Całe lato spędza w ogrodzie i slońce, na szczęście, niszczy te paskudztwa, ale przez zimę nie wiadomo skąd wyłażą, brrr i wszystko zaczyna się od początku

[dewuka]

Wczoraj cytryna została pożarta.
Ważyła prawie 700 gr.
Moje cytrusy w zeszłym roku stały latem w domu. W tym roku planuję wyniesienie do ogrodu.

[dorcia]

Moja cytryna zimująca w domu nieco zmarniała; wydała jeden owoc, który już zużyliśmy do herbatki i ma jeszcze 3 zawiązki. Może kiedyś dojrzeją. Dorota

Cytryna w całej okazałosci, widoczne dwa owoce, jeszcze małe...

[cynia]

Wczoraj cytryna została pożarta.
Ważyła prawie 700 gr.
Moje cytrusy w zeszłym roku stały latem w domu. W tym roku planuję wyniesienie do ogrodu.

Prześmieszne stwierdzenie"pożarta" ,he he he.
Ale wyhodowałaś kolosa.
Czy był podtrzymywany czy wisiał swobodnie.
Podziwiam Twoja cierpliwość ,codzienne patrzenie przez rok na ten owoc i czekanie...
Dlaczego zdecydowałas sie ją juz pożreć,a może spadła z gałęzi sama?

[dewuka]

Była imprezka i cytryna była jedną z atrakcji. Przemo stwierdził w swej mądrości, że jest dojrzała, więc ją skonsumowaliśmy.
Wisiała oparta o rączkę dużej osłonki, która stała obok doniczki z cytryną. Okazało się, że wystarczyło ją poruszyć, żeby odpadła. Nie była gorzka, ani cierpka.

[dewuka]

Moja cytryna, z której zerwałam niedawnp cytrynę giganta robi nowe zawiązki owoców. :P

[Ewelina]

Dawno temu, w domu moich rodziców rosła wielka cytryna. Nie wiem , ile miała lat, ale chyba sporo. Nikt specjalnie sie nia nie przejmował ...Gdy już się usmodzielniłam próbowałam kilkakrotnie hodować drzewka cytrusowe( z pestki, a także kupione, ładnie już odchowane). Nic z tego. nie mam do nich ręki, wszystkie "zabiłam" Tym bardziej więc podziwiam Twoje piękne owocujące okazy!

[pawels23]

Dewuko, wspaniałe są twoje cytryny! Ja mogę tylko pomarzyć o takich owocach. taaaaaaaaakich owocach Ja moją cytrynkę od dwóch lat hoduję z pestki, owoców raczej nie będzie, ale
pokój zdobi mi pięknie.