Warzywa- wysiew nasion, uprawa,porady ogólne i dla początkujących

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Gabriela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10858
Od: 18 gru 2007, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

Romanie, a czy myślisz że moje są gorsze ? Popatrz, to mój warzywnik.

Obrazek Obrazek
Katarzynka
500p
500p
Posty: 696
Od: 23 mar 2007, o 17:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kujawsko pomorskie

Post »

No tak Romanie, masz rację bo Twój koper to jak moje świerki, ale nie mów mi ze uprawa podlewana dwa razy w tygodniu nic nie przyniesie.
Są też biedni rolnicy których nie stać na środki ochrony roślin czy nawozy. Wiele jest takich w mojej okolicy, mają małe przydomowe poletka , woda na licznik więc to kosztuje. Codziennie są na targu po pare godzin , ale mają te podstawowe warzywa , a ogórki od pani Krysi które kupuję od lat są rewelacyjne i wierz mi ona nie podlewa ich codziennie.
Uważam więc że nie można powiedzieć że Arti ma sobie dać spokój i nic nie siać.
Katarzynka
500p
500p
Posty: 696
Od: 23 mar 2007, o 17:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kujawsko pomorskie

Post »

Ło matko Gabrysiu jak smacznie u Ciebie :D a powiedz mi kochana jaką ziemię masz? Piasek czy raczej glina?
Awatar użytkownika
Gabriela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10858
Od: 18 gru 2007, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

Katarzynka pisze:Ło matko Gabrysiu jak smacznie u Ciebie :D a powiedz mi kochana jaką ziemię masz? Piasek czy raczej glina?
Moja ziemia nie jest piaszczysta,ani gliniasta, taka średniej klasy.
Katarzynka
500p
500p
Posty: 696
Od: 23 mar 2007, o 17:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kujawsko pomorskie

Post »

Gabrysiu wracam z Twojej działki doszłam do pomidora giganta , powiem tyle jestem pod wrażeniem , pozwolisz że całość obejrzę dziś wieczorem. Z tego co wyczytałam lubisz środki ochrony roślin naturalne, wiec domyślam się że nie stosujesz nawozów mineralnych tylko organiczne, popieram . Jeszcze raz pozdrawiam Kasia
Awatar użytkownika
arti
50p
50p
Posty: 58
Od: 22 lut 2008, o 15:25
Lokalizacja: Szczyrk/ Ciecina

Post »

A czy uwarzcie ze podniesienie grządki z warzywami 20cm nad poziom ziemi to dobry pomysl?
Katarzynka
500p
500p
Posty: 696
Od: 23 mar 2007, o 17:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kujawsko pomorskie

Post »

Jeśli tak jak piszesz jest to teren podmokły to jaknajbardziej wskazane .Pamiętaj też o drenażu.
Awatar użytkownika
Gabriela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10858
Od: 18 gru 2007, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

arti pisze:A czy uwarzcie ze podniesienie grządki z warzywami 20cm nad poziom ziemi to dobry pomysl?
Nie praktykowałam tego, więc trudno mi cokolwiek na ten temat powiedzieć.
Wiem tylko że marchew lubi rosnąć na tzw. redlinach.
Awatar użytkownika
tulipanka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5989
Od: 20 kwie 2007, o 12:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Post »

Przeczytałam waszą dyskusję i pozwólcie, że coś napiszę.
Uważam, że arti z powodzeniem może spróbować uprawy warzyw. Twierdzisz, że ziemia tam jest wilgotna, więc wiosną kiedy trzeba siać, nasionka będą miały wilgoć. Z tym podlewaniem też bym nie popadała w skrajność. W upały wystarczy raz bardzo dobrze podlać wieczorem i powinno to wystarczyć. Ja nigdy wie podlewam częściej niż 1 raz dziennie. W południe w gorące dni jest to nawet nie wskazane ponieważ woda szybko wyparowuje tworząc skorupę.

Spróbuj posiać sobie różne warzywa i będziesz wiedział co przetrwa dobrze i za rok posiejesz tylko te, które się sprawdziły :wink:

I jeszcze jedno. Rolnicy owszem, stosują opryski na warzywa, ale żaden oprysk NIE ZASTĄPI wody. Można ochronić rośliny przed chorobą grzybową, różnym robactwem, ale nie przed niedoborem wody.

Życzę ci sukcesów w uprawie warzyw i koniecznie podziel się swoimi uwagami na forum :wink:
Awatar użytkownika
arti
50p
50p
Posty: 58
Od: 22 lut 2008, o 15:25
Lokalizacja: Szczyrk/ Ciecina

Post »

A no i znów przypomniało mi się kolejne pytanie :D czy lepiej podlewać od góry czy zainstalować pod ziemia weze nawadniajace?
Awatar użytkownika
aguskac
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8276
Od: 9 kwie 2007, o 22:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Borne Sulinowo

Post »

Z tym podlewaniem to widzę niektórzy bardzo przesadzają. Rośliny nie potrzebują codziennego podlewania, wręcz przeciwnie, powinno podlewać rzadziej ale więcej by ziemia mocno przesiąkła, roślina wtedy głębiej się ukorzenia w poszukiwaniu wody i jest odporniejsza na przesychanie gleby.
Przez calutkie lato nie podlewałam moich pomidorów pod folią częściej niż raz w tygodniu i rosły mi jak na drożdżach. Poprzednie lato było tak mokre, że w gruncie nie podlewałam roślin ani razu a ogórasy porosły takie, że rozdawałam znajomym. Natomiast moja sąsiadka biegała z wężem i konewką już nawet 2 dni po dobrym deszczu, więc jak ktoś lubi to podlewa :) ale ja uważam , że podlewa się wtedy kiedy jest to naprawdę konieczne. Jeśli rośliny przyzwyczai się do częstego podlewania ukorzeniają się płytko i wtedy faktycznie nie ma rady i częste podlewanie staje sie koniecznością.
Awatar użytkownika
judyta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4060
Od: 10 lut 2008, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Post »

Ja także uważam ,że nie należy przesadzać z podlewaniem i nie zgadzam sie z Romanem,że nie należy podejmować prób uprawy warzyw czy kwiatów ,jeśli nie jest się do dyspozycji ogrodu każdego dnia.Mam dość duży ogród i jeśli miałabym go podlewać codziennie to chyba wyleczyłabym sie szybko z niego.Obawiam się ,że nie starczyłoby mi czasu na inne prace.
I druga sprawa-okres wschodów nie rozkłada sie na cały okres wegetacji..zatem akurat kielkowania można dopilnować,gdyby się okazało ,że wiosna jest tak upalna i sucha przy temperaturach 25 stopni.
Romanie ,kapustę i pomidory sadzi się raczej z rozsady a nie szczepek..ale może się mylę :roll:
Awatar użytkownika
kryska
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2338
Od: 30 kwie 2007, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ziemia Lubuska

Post »

Ale ty gwarno a ta dyskusja i mnie sprowokowała do wypowiedzi. Całkowicie nie zgadzam sie z Romanem, no chyba, że ma On bardzo przepuszczalna piaszczysta ziemię to może lać wodę nawet w deszcz. Ale to wcale nie jest konieczne. Też kiedyś miałam piaszczysta działkę, na której nie było wody tylko każdy kopał jakąś studzienkę. Wtedy działka była głównie warzywna, ratowała budżet rodzinny. Miałam warzywa dla rodziny i nawet kiedyś sprzedałam worek marchwi, ogórki kiszone bo zbywało , por i cebulkę ze szczypiorkiem/posadziłam jesienią dymkę i w maju była piękna młoda cebulka/. Na działce nie bywałam więcej niż 3 razy w tygodniu bo praca i małe dzieci absorbowały mój czas. A pomidory wcale nie muszą być podlewane codziennie, przecież rosną w krajach południowych od wieków, kiedy jeszcze nie było deszczowni ani innych urządzeń nawadniających. U artiego , jeżeli wody gruntowe są wysokie, to może być problem wiosna z nadmiarem wody. Mam ten sam problem. Dlatego muszę siać rośliny trochę później jak ziemia obeschnie. W żadnym razie arti nie rezygnuj z uprawy warzyw, na pewno będziesz się cieszył ich smakiem. Na zdrowie.
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”