Papryka w doniczce, na balkonie
- jarson64
- 500p
- Posty: 554
- Od: 27 cze 2011, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Papryka w doniczce
możliwe że nasionka pochodzą z papryki F1 (odmiana mieszańcowa) i nie powtórzą cech rośliny matecznej z której pozyskane były nasionka.
Niektóre gatunki najpierw przebarwiają się na fioletowo, a później na żółto, bądź czerwono
Niektóre gatunki najpierw przebarwiają się na fioletowo, a później na żółto, bądź czerwono
- Suppa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2019
- Od: 6 mar 2008, o 09:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum
Re: Papryka w doniczce
Wygląda na to, ze będą fioletowe
Moje papryczki zostały już dawno temu skonsumowane, no i rozczarowały mnie, w smaku były nijakie.. zero pikanterii. Ostatnio jadłem tą samą odmianę z gruntu i różnica w smaku jest nieporównywalna. Są także dwa razy większe owoce.
Moje papryczki zostały już dawno temu skonsumowane, no i rozczarowały mnie, w smaku były nijakie.. zero pikanterii. Ostatnio jadłem tą samą odmianę z gruntu i różnica w smaku jest nieporównywalna. Są także dwa razy większe owoce.
Pozdrawiam, Maciek.
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3807
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Papryka w doniczce
Moje doniczkowe zaczynają dojrzewać.
Uploaded with ImageShack.us
Najwięcej owoców naliczyłem na tym krzaczku dokładnie 49 szt.
Uploaded with ImageShack.us
Najwięcej owoców naliczyłem na tym krzaczku dokładnie 49 szt.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 11
- Od: 23 sie 2011, o 14:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Papryka hodowana w domu
Witam! Chciałbym posiać kilka nasion słodkiej papryki do doniczki i ją hodować w domu. A w tej sprawie jestem kompletnie biały. Chciałbym poprosić o kilka wskazówek jak wyhodować domową paprykę. Za pomoc z góry dziękuję.
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13422
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Papryka hodowana w domu
Wątpię czy coś ci teraz z tego wyjdzie - za mało światła.
Ogólne zalecenia - dużo wody i nawozów bo papryki są żarłoczne.
Ogólne zalecenia - dużo wody i nawozów bo papryki są żarłoczne.
-
- 100p
- Posty: 114
- Od: 9 kwie 2011, o 19:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: Papryka hodowana w domu
A czemu by miało się nie udać? W domu to papryka i pomidory mogą być sadzone przez cały rok. Nawet zimą, oczywiście pomieszczenia muszą być ogrzewane. Jedynie kwestia odmiany, wybierz drobną paprykę, taką która za bardzo się nie rozrasta.
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13422
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Papryka hodowana w domu
Na 100 % pomidor nie wyjdzie.
Wiosenne rozsady parapetowe wyciągają się z powodu braku słońca, więc zimowe sadzenie pomidorów do doniczek spowoduje że będą długie i wiotkie.
Nie wróżę powodzenia choć ciekawa jestem jak wyjdzie eksperyment :P
Wiosenne rozsady parapetowe wyciągają się z powodu braku słońca, więc zimowe sadzenie pomidorów do doniczek spowoduje że będą długie i wiotkie.
Nie wróżę powodzenia choć ciekawa jestem jak wyjdzie eksperyment :P
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 11
- Od: 23 sie 2011, o 14:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Papryka hodowana w domu
Dzięki za wszelkie mozliwe podpowiedzi. Jak uda mi sie wyhodować to prześlę jak najszybciej zdjęcia.
Pozdrawiam!!!
Pozdrawiam!!!
-
- 100p
- Posty: 114
- Od: 9 kwie 2011, o 19:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: Papryka hodowana w domu
Comcia pisze:Na 100 % pomidor nie wyjdzie.
Wiosenne rozsady parapetowe wyciągają się z powodu braku słońca, więc zimowe sadzenie pomidorów do doniczek spowoduje że będą długie i wiotkie.
Nie wróżę powodzenia choć ciekawa jestem jak wyjdzie eksperyment :P
Też jestem ciekawy, ale myślę że z pomidorami powinno mi wyjść. Przecież jakoś w zimie u nas te pomidory się hoduje....
- Magdallena
- 1000p
- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Papryka hodowana w domu
Witajcie,
posadziłam zeszlego lata kilka nasionek papryki tak z ciekawości bardziej, niż z chęci doczekania sie papryki. Wyrosły ładne, dorodne rośliny, część kwitła. Bardzo ładna to roślinka przyznać muszę. Po przekwitnięciu nie było owoców i liczyłam się z tym, że roślinka mi zmarnieje w czasie zimy, bo papryka to podobno roslina jednoroczna. Część rzeczywiście honorowo oddała życie gdzieś w styczniu. Ale jedna roślinka mi przeżyła i mam ją do tej pory. Właśnie kwitnie i ma ponad metr wysokości. Jest ogromna. No po prostu dumna jestem z siebie, że hej!
Myślę, że gdyby zapylić to może i owoce by się wykształciły. Spróbuję to zrobić w tym roku.
Powodzenia!
posadziłam zeszlego lata kilka nasionek papryki tak z ciekawości bardziej, niż z chęci doczekania sie papryki. Wyrosły ładne, dorodne rośliny, część kwitła. Bardzo ładna to roślinka przyznać muszę. Po przekwitnięciu nie było owoców i liczyłam się z tym, że roślinka mi zmarnieje w czasie zimy, bo papryka to podobno roslina jednoroczna. Część rzeczywiście honorowo oddała życie gdzieś w styczniu. Ale jedna roślinka mi przeżyła i mam ją do tej pory. Właśnie kwitnie i ma ponad metr wysokości. Jest ogromna. No po prostu dumna jestem z siebie, że hej!
Myślę, że gdyby zapylić to może i owoce by się wykształciły. Spróbuję to zrobić w tym roku.
Powodzenia!
- patasko
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2344
- Od: 26 maja 2011, o 23:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bytków k. Katowic
Re: Papryka hodowana w domu
Magdallena, papryka jest samopylna
Bartnik, w zimę pomidory są importowane z południowej europy.
Bartnik, w zimę pomidory są importowane z południowej europy.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 11
- Od: 23 sie 2011, o 14:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Papryka hodowana w domu
Magdalleno, czy mogłabyś w odpowiedzi na dany post przesłać zdjęcia swojej papryki? jeśli tak, to byłbym bardzo wdzieczny. Pozdrawiam!!!
Re: Papryka hodowana w domu
patasko - papryka jest samopylna, ale mimo tego owoce mogą się nie zawiązywać. Pomidor też jest samopylny, lecz kwiaty bez pomocy wiatru, deszczu i owadów same się nie zapylą. To nie jest klejstogamia, w której szansa na zapylenie wynosi niemal 100%.
Właściwie to papryka jest byliną, ale tylko w klimacie tropikalnym. Twoje papryki padły prawdopodobnie z braku światła.Magdallena pisze:Po przekwitnięciu nie było owoców i liczyłam się z tym, że roślinka mi zmarnieje w czasie zimy, bo papryka to podobno roslina jednoroczna. Część rzeczywiście honorowo oddała życie gdzieś w styczniu.
"To, że nie mogę zmienić wszystkiego, nie oznacza, że nie powinienem próbować zmienić czegokolwiek".