Sukulenty - chromat

[chromat]

I znowu Ooo! Mam haworcję kupioną jako H. tenera. Moja ma bardzo drobne rozetki - przy Twoich nie mam odniesienia - też? (tym bardziej dziwne, że miałaby miec coś wspólnego z H. cooperi ). Moja stoi na balkonie w pełnym słońcu do południa, ale jest cała ładnie zielona - gotuje się do kwitnienia - to za jakiś czas wrzucę fotę...

Podobno teraz mają w Bayer'a, a Breuer je wyróżnia jako osobne gatunki, ale z tą systematyką się nie trafi, ja się trzymam nazw jakie mam bo dobre źródło

trzeba je cieniować inaczej czerwienieją i wzrost ustaje, w pełnym słońcu.

U mnie w pełnym słońcu stoją i upale straszliwym - rosną i choć są nieco czerwonawe to wciąż śliczne!

Masz takie same warunki tylko u mnie słońce rano potem świeci u Ciebie popołudniu


tak kwitnie H. pehlemanniae
http://2.bp.blogspot.com/_MYYWKDwtz8Y/R ... 200025.JPG
Ładnie nie ??? całkiem inne kwiaty

[Akwelan_2009]

Faktycznie, całkiem inny wygląd i układ rozchylonych płatków, kolorek całkiem jak nie u haworsji, miniaturki ale bardzo ładne .

[nyskadu]

Przeurocze masz te Haworthie

[majlo]

Hej:)
Śliczne sukulenciki ,a te fotki z wystawy też boskie )
pozdrawiam ;))

[chromat]

Trochę o mało znanej u nas H.woolleyi, na blogu artykuł, komentować można i tu

[nyskadu]

Wspaniała

[hen_s]

Poczytałem z zainteresowaniem na Twoim blogu ogrodniczym o Haworthia woolleyi. Wiem skądinąd, że o niej bardzo mało materiałów w literaturze i w necie. Stąd tym większe moje uznanie dla Ciebie bo artykuł ciekawy i kompetentny.
Krzysztofie - brawo!

I więcej takich niespodzianek proszę.

[Akwelan_2009]

Krzysztof - Twoja dociekliwość w dążeniu do poprawnego opisu roślin, przypomina mi dociekliwość charakterystyczną dla Sherlocka Holmesa, tylko trochę w innej dziedzinie . Podziwiam i chylę czoła nad Twoją wiedzą, zarówno teoretyczną, praktyczną oraz "uporem" w bardzo systematycznym drążeniu tematu, który w danej chwili jest w kręgu Twojego zainteresowania. Wielkie słowa uznania - za informacje jakie wyczytałem na Twoim blogu o roślinach, które są bliskie memu "sercu" , pozdrawiam.

[chromat]

Krzysztof - Twoja dociekliwość w dążeniu do poprawnego opisu roślin, przypomina mi dociekliwość charakterystyczną dla Sherlocka Holmesa, tylko trochę w innej dziedzinie . Podziwiam i chylę czoła nad Twoją wiedzą, zarówno teoretyczną, praktyczną oraz "uporem" w bardzo systematycznym drążeniu tematu, który w danej chwili jest w kręgu Twojego zainteresowania. Wielkie słowa uznania - za informacje jakie wyczytałem na Twoim blogu o roślinach, które są bliskie memu "sercu" , pozdrawiam.

W języku polskim nie ma prawie żadnych informacji na temat haworsji tym bardziej gasterii dlatego miałem pomysł by nie tylko pokazywać rośliny ale je opisywać

Cieszę się, że się podoba

Poczytałem z zainteresowaniem na Twoim blogu ogrodniczym o Haworthia woolleyi. Wiem skądinąd, że o niej bardzo mało materiałów w literaturze i w necie. Stąd tym większe moje uznanie dla Ciebie bo artykuł ciekawy i kompetentny.
Krzysztofie - brawo!

I więcej takich niespodzianek proszę.

Z czasem pojawią się i inne ciekawe rzeczy, tylko brak mi fotek ehh...
O woolleyi nie ma kompletnie nic w necie stad postawiłem ją opisać, ale blog ogrodniczy haha to nie wiedziałem myślałem, że to tylko blog

[flichoo]

Kaktusowe SZALEŃSTWO!!!!

[chromat]

Kaktusowe SZALEŃSTWO!!!!

Ale to nie kaktus

edit. jak będzie słońce to zrobię kilka fotek fajnych dla mnie kaktusów (gymno)

[chromat]

trochę "kolczastych braci" 98% mojej kolekcji haha, w większości nabytki z wystawy

Gymnocalycium brachyanthum v. gertrudae GN 87-102

Gymnocalycium kozelskyanum

Gymnocalycium vatteri

Gymnocalycium vatteri JL383 Las Rabonas, Argentina

Gymnocalycium ragoneseiL472 Salinas Grandes, Santiago del Estero, Argentina
Coś jeszcze się znajdzie

[chromat]

chyba nikogo kaktusy nie interesują to wracam do starych zwyczajów na blogu art. o gasterii armstrongii komentować można i tu




Zakwitła w botaniku to warto pokazać