
Aszko- a wiesz, że nawet rozmyślałam kiedyś nad posadzeniem tego drzewa w ogrodzie, zrezygnowałam jednak, bo wyrasta ogromne, a nie mam tyle miejsca.
Izo - no to masz zaklepane


Ja tam nie robię specjalnych miejsca dla dzikusów :P Rdest wężownik rośnie przy róży Heritage i miskancie Flamingo, pierwiosnek lekarski wszędzie, kuklik zwisły przy innej róży a bodziszek łąkowy przy liatrach. To tak na szybko kilka dzikich roślin, które w większości sama wykopałam


Miło mi że masz tak dobre zdanie o moim ogrodzie, ale ja nie lubię pełni lata, czyli już teraz i sierpnia.
Większość roślin po przekwitnięciu robi się drapakowata i po prostu brzydka. Czekam juz wtedy na jesień, bo dzięki astrom, rozchodnikom i trawom ogród znów błyszczy.
100krotko - też w pewnym momencie odkryłam, że bez zapisków nie jestem w stanie zapanować nad rzeczywistością

Żeby nie szukać za długo, to mam jeden taki notes i tam zapisuję, co trzeba zrobić. Jak zrobię, to zapisek wykreślam i tak jakoś to ogarniam

Do spraw ogrodniczych jest inny notes. Tam robię notatki, co sadziłam w danym sezonie, co i gdzie należy przesadzić, zmienić.
Miło wiedzieć, że nie tylko ja tak mam

Zdjęć zimowych to nie mam, może jakieś pojedyncze. Iglaków nie lubię generalnie, rośnie kilka sadzonych lata temu i tyle. Jedyny, jaki kupiłam i posadziłam niedawno, to cyprysik nutkajski Pendula. Podoba mi się, bo to taka wiedźma

Olibabko - dziękuję


tu.jo- tak, cebulowe tez tam są, ale one już nie trzymają kolorystyki, taki wiosenny misz-masz.
Biała odętka się nie rozrasta jakoś strasznie, może dlatego że rośnie na cięższej ziemi. Za to różowa rosnąca na piaszczystej to jest masakra.
Lemko - strasznie lubię białe i niebieskie rośliny, ale jak już pisałam takie jednokolorowe zestawienie jest dla mnie zbyt monotonne. A niebieski do białego świetnie pasuje.