Adenium - Róża pustyni cz.3

Rośliny doniczkowe
Zablokowany
Awatar użytkownika
sylwia28
100p
100p
Posty: 110
Od: 30 mar 2011, o 21:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Róża pustyni cz.3

Post »

To widzę, że nie jestem sama i ewidentnie nie jest to zrzucanie liści na jesień, bo jak widać wypuszcza młode. A w ten sposób straciłam już 2 pary listków z tego adeńka. Myślałam, że były przelane, bo podczas mojego wyjazdu koleżanka się zajmowała kwiatkami. Niestety od wyjazdu minął już miesiąc, a kwiatuszek dalej gubi listki...

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Zielono mi ...
Awatar użytkownika
Nagini
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 49
Od: 12 lip 2011, o 10:27
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świętochłowice (śląskie)

Re: Róża pustyni cz.3

Post »

Ja mam to samo z moimi :shock:
Plaga jakaś?
Obrazek

Obrazek
Radość z kwiatów - to resztki raju w nas. ~~~Philip Otto Runge
Awatar użytkownika
effcia
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 19
Od: 15 kwie 2011, o 17:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kwidzyn/Gardeja

Re: Róża pustyni cz.3

Post »

To może i ja dołączę do klubu... bo mam to samo :| Listki nowe wychodzą, ale za chwile już są plamki... do tego dwa maluchy są w ogóle bez listków... dziwneee... :shock:
Awatar użytkownika
ArkadiuS
200p
200p
Posty: 201
Od: 25 lut 2011, o 20:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Wa-wy - Izabelin

Re: Róża pustyni cz.3

Post »

o LOL, oficjalnie potwierdzona epidemia !!
Moje młode i stare liście wyglądają dokładnie tak samo. Zaczęło się nagle i coraz więcej roślin na to cierpi. Dodatkowo u mnie występuje to w środkowej części liścia a czubek jest czasem ok.
Idę teraz na pocztę wysłać nasionka, jak wrócę strzelę parę fotek ...
x-F-7
---
Posty: 10505
Od: 6 lip 2011, o 06:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Róża pustyni cz.3

Post »

a moze cos bylo z nasionkami juz nie tak??
Awatar użytkownika
Nagini
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 49
Od: 12 lip 2011, o 10:27
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świętochłowice (śląskie)

Re: Róża pustyni cz.3

Post »

Ja nie wysiewałam tych dużych, więc nie wiem, skąd pochodziły nasionka.
A z moimi 2 tygodniowymi (te wysiałam sama) jest wszystko ok...na razie :?
Radość z kwiatów - to resztki raju w nas. ~~~Philip Otto Runge
flichoo
200p
200p
Posty: 218
Od: 28 kwie 2011, o 07:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Róża pustyni cz.3

Post »

Jeszcze raz polecam: http://www.tropicanursery.com/adenium/problems.htm
Tam jest napisane co powodują braki poszczególnych związków i witaminek. Jak ktoś ma problemy z angielskim to w necie są programy i strony do tłumaczenia. Tłumaczenie jest bezpośrednie (co w języku angielskim mija się często z celem), ale ogólny sens da się ogarnąć.
Mam podobne objawy jak wszyscy, ale tylko"TFU TFU" na jednej roślince. ;:136
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=43405" onclick="window.open(this.href);return false;
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=30&t=43707" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
ArkadiuS
200p
200p
Posty: 201
Od: 25 lut 2011, o 20:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Wa-wy - Izabelin

Re: Róża pustyni cz.3

Post »

Wątpię żeby to były objawy braku "witaminek". Zbyt wiele osób ma identyczne objawy a na pewno część stosuje nawozy. Osobiście obstawiam szkodliwe działanie promieni słonecznych. Sugeruję się tu obserwacją Adenium które nie były zbyt często wynoszone na zewnątrz - te mają takie objawy sporadycznie. Natomiast rośliny wynoszone co dziennie (o ile tylko jest słonecznie) mają zdecydowanie większe i więcej takich przysychających końcówek liści (liście młode i stare). Bram mi innych pomysłów. Swoje 2-3 razy doświetlałem lampami - sądziłem że może za ostro i się przypiekły, ale teraz ?? Nie wiem ...
flichoo
200p
200p
Posty: 218
Od: 28 kwie 2011, o 07:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Róża pustyni cz.3

Post »

Może i racja! Gdyby im czegoś brakowało, to cierpiałyby wszystkie. Chociaż wszyscy(którzy stosują się do forumowych porad) stosują nawozy z jak najmniejszą ilością N. Niedobór właśnie azotu też może powodować podobne objawy. A może przez to ciągłe zachmurzenie i niewysokie temp. roślinki pomyślały, że to już jesień? :? Moje różyczki cały czas są w pomieszczeniu na parapecie i nigdy nie były wynoszone na dworek.
Obrazek
Słabo widać, ale podobne objawy mam na tej 2 z lewej strony. Co prawda to dopiero 2 listki, ale okazy zdrowia.
A tu pozostałość(i albinosik)
Obrazek
Obrazek
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=43405" onclick="window.open(this.href);return false;
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=30&t=43707" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
ArkadiuS
200p
200p
Posty: 201
Od: 25 lut 2011, o 20:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Wa-wy - Izabelin

Re: Róża pustyni cz.3

Post »

Strasznie mi się podoba ta twoja szklarenka na parapecie. Będę musiał sobie coś takiego sprawić ^^.
U mnie to wygląda tak :
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek

Najdziwniejsze są te plamy pośrodku liści. :(
flichoo
200p
200p
Posty: 218
Od: 28 kwie 2011, o 07:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Róża pustyni cz.3

Post »

Rzeczywiście dziwaczne to trochę. Zwłaszcza na tych młodych listkach :? Pryskałeś je czymś? Podobne objawy mogą powstać od poparzeń słonecznych, gdy zostaną jakieś kropelki na listkach. Ale to raczej odpada, bo aż tak mocnego słońca nie było.
A to nie tyle szklarenka, co 4 szyby z aptecznych regałów. Chodziło mi zrobienie takiej półeczki na parapecie, żeby mi się wszystko pomieściło. ;:136
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=43405" onclick="window.open(this.href);return false;
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=30&t=43707" onclick="window.open(this.href);return false;
Qodmira
100p
100p
Posty: 183
Od: 20 sty 2011, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Choroszcz

Re: Róża pustyni cz.3

Post »

Choroba genetyczna do szpitala z nimi bo epidemie wywolacie ;:180
Awatar użytkownika
przemo1413
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2064
Od: 22 mar 2011, o 16:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grójec k. Warszawy
Kontakt:

Re: Róża pustyni cz.3

Post »

Nie jestem znawcom i u moich takich objawów nie ma ale myślę że może to być grzyb . Ja bym spróbował opryskać np topsinem i wtedy można by zobaczyć co się stanie . Swoje przypuszczenia mam stąd że jest w powietrzu duża wilgotność i ciągle padają deszcze . Na jabłoniach parch ( grzyb ) wygląda podobnie więc może to jest to .
Moje kaktusy:)Cz.1Cz.2
Moje lilie :)
Zablokowany

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”