Dziękuję za tak liczne odwiedziny
Taro- teraz jest prawdziwy liliowcowy zawrót głowy. Te tysiące odmian....może to i dobrze, że nie mam już za bardzo na razie miejsca, bo jak oglądam te ślicznotki, to chcę je mieć wszystkie.
Z Veinchen problem jest taki, że ona jakaś taka dychawiczna jest

Tzn. puszcza pędy, które potem zamierają. Nie wiem o co biega, koleżanka, która dała mi jej sadzonkę, ma tak samo. Może to był problem rośliny matecznej, z której robiono sadzonki?
MarioTereso - El Desperado uwielbiam

Choć generalnie nie przepadam za żółtymi, ale on ma tyle siły wyrazu!
I dziękuję
Jadziu - to właśnie rzeczony El Desperado. Nie dość, że piękny, to jeszcze udało mi się spamiętać jego nazwę
Może dlatego że hiszpańska i się wyróżnia
Krysiu - liliowców to nawet mam sporo, rosną na 2 specjalnie dla nich przeznaczonych rabatach, no i wśród buszu.
Większość to NN, a niektóre miały nazwy odmianowe, ale napisy zdążyły zniknąć, nim mnie się udało te nazwy zapamiętać
100krotko -

, to wszystko przez to, że ja jestem cały czas do tyłu z tym wątkiem. Tak to jest jak się go zaczyna w czerwcu
Wiele roślin dostanie pewnie swoją szansę dopiero zimą.
Dorotko - no, jest już dżunglowato tak jakby. Miejscami mniej, miejscami więcej.
A potem jakoś dziwnie tak mi się patrzy na puste ogrody z samym trawnikiem, ewentualnie jakimiś tujami wzdłuż płotu

Fajnie że wpadłaś.
Heliofitko - witaj

Jest tyle przepięknych odmian, że to faktycznie może byś problem... Ich nie ma się co bać, bo to wyjątkowo ugodowe rośliny. I nie wymagają szczególnej opieki. Na pewno warto znaleźć miejsce dla kilku kęp.
Orszulko - miło mi Cię gościć

Glishaine ma w tej chwili ponad 1,5 metra.
Wielgachnym pnączem to może być w łagodniejszym klimacie, bo u nas lubi przemarzać i nie liczę, że u mnie kiedykolwiek nim zostanie.
Generalnie to pogodziłam się z tym, że to będzie krzewiasta a nie pnąca.
Marysiu - oto potęga złudzenia na zdjęciu! Kęp wielkich to nie mam za dużo, przeważnie mniejsze, które czasami wydadzą tylko 1 kwiatostan. Niektóre uparciuchy wcale nie chcą przyrastać i ciągle mają jedną pęd
