Stokrotkania - kwiaty domowe

[anik]

" fioła to masz Ty"

Zupełnie jak bym mojego m słyszała.

[Anjja]

u mnie na razie z takimi komentarzami nie wyskakują ale czy tak będzie zawsze...

[kasialb1]

Życzę, by gerbera długo cieszyła oczy swym kolorkiem

[rapunzel]

mag już wszyscy na mnie patrzą jakoś dziwnie..

mam to samo , kupiłam sobie też dwie książki, ale ta jedna w empiku wydawała mi się w porządku, ale w domu stwierdziłam, ze wiele w niej nie ma. Dziś kupiłam sobie jeszcze jedną i nie przyznałam się małżowi... tak na wszelki wypadek

[agarow78]

... lepiej czasami nic tym naszym M, N nie mówić bo "czego oczy nie widzą tego sercu nie żal" ja dzisiaj np. kupiłam 2 kwiatuszki i ponieważ mam remont w domu to kwiaty stoją wszystkie "w kupie" nie zauważył

[rapunzel]

Wczoraj jak kupowałam w biedronce te dwa scindapsusy, to małż miał dosłownie mord w oczach i "w odwecie" kupił sobie snickersa mówiąc cytuję: To dla ciebie, a to dla mnie i zjadł ostentacyjnie

[doromichu]

;małż;dobre sobie

[mniodkowa]

koleżanko a gdzie Ty takie zdobycze posiadłaś...? rozdawali gdzieś czy cu....? :mailbox

Wczoraj jak kupowałam w biedronce te dwa scindapsusy, to małż miał dosłownie mord w oczach i "w odwecie" kupił sobie snickersa mówiąc cytuję: To dla ciebie, a to dla mnie i zjadł ostentacyjnie

mój to kupił sobie jakieś pół roku temu cholernie drogie narzędzia i teraz to ja w odwecie na tą sumę ciągle zbieram zielone do domu

... lepiej czasami nic tym naszym M, N nie mówić bo "czego oczy nie widzą tego sercu nie żal" ja dzisiaj np. kupiłam 2 kwiatuszki i ponieważ mam remont w domu to kwiaty stoją wszystkie "w kupie" nie zauważył

z moim tak się nie da, postawię sobie gdzieś między innymi, minie czasem dzień a czasem miesiąc i przychodzi "a to to co to? kiedy zostało kupione? bo nie było ;:78 "

[kupiłam sobie też dwie książki, ale ta jedna w empiku wydawała mi się w porządku, ale w domu stwierdziłam, ze wiele w niej nie ma.

a wiesz, że wg regulaminu czy tam umowy jakiejś to można im oddać w przeciągu 30 dni? mój M kupuje książki, czyta nie uszkodziwszy ich i oddaje i na ich miejsce bierze inne

" fioła to masz Ty"

a wiesz, że chyba też coś takiego usłyszałam jak liście przyjechały pocztą

[rapunzel]

[kupiłam sobie też dwie książki, ale ta jedna w empiku wydawała mi się w porządku, ale w domu stwierdziłam, ze wiele w niej nie ma.

a wiesz, że wg regulaminu czy tam umowy jakiejś to można im oddać w przeciągu 30 dni? mój M kupuje książki, czyta nie uszkodziwszy ich i oddaje i na ich miejsce bierze inne

Dzięki wielkie za tę informację, jak będę miała możliwość, to pognam do empiku, przed chwilą cudem uratowałam paragon, bo miał wylądować razem z reklamówką w kuble na śmieci.
Książka niedroga, ale na dwa kwiatuszki tańsze by starczyło

;małż;dobre sobie

Wg mnie w małżeństwach ze stażem zbliżonym do mojego, czyli powyżej 10 lat jest to idealny skrót od małżonek... no i ma specyficzne zabarwienie emocjonalne

Mam nadzieję, że nas Stokrotkania nie pogoni za tę dyskusję

[Stokrotkania]

Nie pogonię, uśmiałam się Dziękuje, że raczyliście mnie odwiedzić.

Dzisiaj miałam bardzo pracowity dzień, a oto rezultaty.

Nowej doniczki doczekał się kroton,



oraz nowo zakupiona gerbera.



Zamiokulkas trafił do doniczki,



za nim od razu powędrował barwinek (tak wiem, to roślina bardziej ogrodowa).



Peperomki zostały rozsadzone,





c.d. nastąpi...

[Wiktoria_W]

To widzę, że miałaś pracowity dzień - roślinki wyglądają bardzo fajnie w nowych domkach .

[weronisia997]

;:63no rzeczywiście bardzo pracowity dzien ;:108jeszcze raz dla roślinek i właścicielki

[rapunzel]

Bardzo ładnie się wszystkie kwiatuszki prezentują, choć moje peperomie jakieś mniejsze chyba.
Ja dziś zupełnie przypadkowo zamówiłam dwa barwinki na rynku, bo wiem, ze lubią cień, tylko gdzie ja je podzieję, bo podobno do domu to się niespecjalnie nadają, prędzej na balkon, we wtorek mam odebrać. I masz babo placek, bo wszystko na balkonie obsadzone, a jeszcze śliczny coleus za całe 50 groszy się kisi w przedpokoju. Masakra po prostu
Aha, jeszcze muszę podziękować za radę mniodkowej, bo faktycznie mi książkę wymienili, co prawda znaleźć w zbliżonej cenie i nie dopłacać za wiele to był prawdziwy majstersztyk, ale ostatecznie wzięłam z tej samej serii, w tej samej cenie nawet, tylko nie o roślinach pokojowych, a o pachnących balkonowych, więc może się czegoś dowiem Dzięki! Na marginesie widziałam po minach ekspedientek, że chyba niewiele osób robi takie zwroty, bo były nieco zaskoczone, ale grunt że wymieniły.