Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4
Po tygodniu nieobecności udałem się dziś na działkę podszyty trwogą przez sąsiadów, którzy naręczami wynoszą swoje padnięte krzaki pomidorów i co zastałem . Do oberwania pozostały tylko dojrzałe pomidory. Ani jednego zaatakowanego liścia do usunięcia. W starciu pomidory- zaraza jak na razie wynik 1:0 do przerwy.
Pozdrawiam
PS Aha, zapomniałem powiedzieć, że dwa , dwumetrowe paliki uległy złamaniu pod ciężarem pomidorów.
Pozdrawiam
PS Aha, zapomniałem powiedzieć, że dwa , dwumetrowe paliki uległy złamaniu pod ciężarem pomidorów.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 18
- Od: 2 sie 2011, o 11:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4
Witam czyli można popryskać pomidory kwitnące i owocujące Revusem? Pryskane były Amistarem i Acrobatem we wtorek minie 7 dni od oprysku, aktualnie ładnie dojrzewają i zaczęły od nowa kwitnąć. Po przeczytaniu ulotki Revusa odłożyłam go na półke i miałam kupić Curzate ale coś tu piszecie ze można więc jak to jest z tym Revusem?? Mam pomidory zarażone zarazą w dość opłakanym stanie po tych dwóch opryskach jest lepiej. Trzeci oprysk Revusem czy Curzate ????Pozdrawiam.
Pozdrawiam Aneta.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4
My tylko coś tu uzgodniliśmy (tzn.co producent Revusa napisał na ulotce) , co wcześniej błędnie zinterpretowaliśmy.
Można pryskać. Przeczytaj ulotkę uważnie jeszcze raz.
Można pryskać. Przeczytaj ulotkę uważnie jeszcze raz.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4
Przede wszystkim maksymalnie usunąć liście z objawami zarazy by nie dopuścić do wtórnej infekcji, która jeżeli nastąpi po następnym deszczu i ochłodzeniu zniszczy Ci plantację. Gdyby nawet z tym kwitnięciem była prawda, to po czorta Ci teraz kwiaty na pomidorach. Nie ten klimat.I tak z nich nic nie będzie.piratka77 pisze: Mam pomidory zarażone zarazą w dość opłakanym stanie po tych dwóch opryskach jest lepiej.
Pozdrawiam
- GERTRUDA
- 1000p
- Posty: 1327
- Od: 25 lis 2007, o 17:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj.Pomorskie
- Kontakt:
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4
Witajcie . Dzisiaj po przeglądzie mojego tuneliku okazało się ,że rozhulała się w nim szara pleśń pomidora ( wiem bo znalazłam w tym wątku zdjęcia innych forumowiczów i są identyczne jak moje-więc juz nie wstawiałam nowych ) Opryskałam tym co miałam pod ręką czyli Rovral Flo 255SC i czekam czy to choć przyhamuje atak, bo niestety na tym forum nie doczytałam żeby go ktoś stosował , a innego nie mam forumowicz , czy sądzisz ,że lepiej było poczekać do poniedziałku i kupić inny środek , czy ten wystarczy ? Dopiero 5 pomidorków zerwałam
Każdy początek ma swój koniec ,a każdy koniec miał swój początek ........
- ekopom
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5138
- Od: 3 cze 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj. pomorskie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4
Przyhamować to przyhamuje, ale można by za kilka dni dać np. Switch 62,5 WG lub inny co przy okazji ochroni przed zarazą ziemniaczaną. Obecnie dobrze jest wykonać zabiegi kosmetyczne , pousuwać chore części roślin i owoce zarażone, aby był lepszy przewiew i ograniczyć na kilka dni nawozy azotowe.
- GERTRUDA
- 1000p
- Posty: 1327
- Od: 25 lis 2007, o 17:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj.Pomorskie
- Kontakt:
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4
ekopom Serdecznie dziękuję za szybciutką odpowiedź - zrobię jak radzisz. Pozdrawiam
Każdy początek ma swój koniec ,a każdy koniec miał swój początek ........
-
- 200p
- Posty: 201
- Od: 15 lut 2008, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mysłakowice
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4
Miałam nadzieję, że nigdy tu nic nie napiszę........... Proszę o potwierdzenie / zaprzeczenie chyba oczywistego
Moje gruntowe. Ekologiczne...........
Do tego nie mam jak zareagować, bo jutro z rana wyjeżdżam, po 4 dniach chyba będę miała koszenie pomidorków ;(
Może dopóki owoce nie są zaatakowane to pójść i wszystkie zerwać? Niektóre zaczęły już dojrzewać, 95% zielonych, ale mogę zrobić z nich sałatkę w najgorszym wypadku, doradźcie..........
Moje gruntowe. Ekologiczne...........
Do tego nie mam jak zareagować, bo jutro z rana wyjeżdżam, po 4 dniach chyba będę miała koszenie pomidorków ;(
Może dopóki owoce nie są zaatakowane to pójść i wszystkie zerwać? Niektóre zaczęły już dojrzewać, 95% zielonych, ale mogę zrobić z nich sałatkę w najgorszym wypadku, doradźcie..........
- Suppa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2017
- Od: 6 mar 2008, o 09:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4
Ile razy Pryskałeś swoje pomidory w tym sezonie?forumowicz pisze:Po tygodniu nieobecności udałem się dziś na działkę podszyty trwogą przez sąsiadów, którzy naręczami wynoszą swoje padnięte krzaki pomidorów i co zastałem . Do oberwania pozostały tylko dojrzałe pomidory. Ani jednego zaatakowanego liścia do usunięcia. W starciu pomidory- zaraza jak na razie wynik 1:0 do przerwy.
diament79 dziwne te plamy, wygląda na zarazę ale drobne jakieś są. U mnie jak już jest plama to zajmuje cały fragment liścia. Masz zdjęcie od spodu liści? Chodzi mi o kolor grzyba, jeśli biała obwódka to zaraza.
W tej sytuacji oberwanie to jedyne wyjście, ale owoce zaczną też gnić w pudełku mimo, że na razie nie widać objawów
Pozdrawiam, Maciek.
-
- 200p
- Posty: 201
- Od: 15 lut 2008, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mysłakowice
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4
Nie ma białej obwódki, sprawdziłam, plamy sa małe, bo wyszły dopiero teraz, jeszcze rano ich nie było
A jak zerwę owoce i od razu zrobie przetwory?
A jak zerwę owoce i od razu zrobie przetwory?
- Suppa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2017
- Od: 6 mar 2008, o 09:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4
Jeśli są świeże plamy tym bardziej powinien być widoczny biały nalot zarodników grzyba.. nie wiem co powiedzieć.
Od razu przetwory oczywiście możesz robić
Od razu przetwory oczywiście możesz robić
Pozdrawiam, Maciek.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4
Suppa pisze:Ile razy Pryskałeś swoje pomidory w tym sezonie?
odpowiem Ci, że tyle razy ile wymagała sytuacja, tym- czym należało i wtedy, kiedy zachodziła konieczność. Ani razu więcej.
Jako ekolog- hipokryta odpowiedziałbym że, skąd?. Nigdy w świecie, itp pierdoły.
Pozdrawiam
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7446
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4
Moje pomidory gruntowe właściwie padły, część wyrwałam, część została i jakoś się trzyma, niektóre owoce dojrzewają.
Opryskałam raz, potem był nieustający deszcz, okazało się, że w tunelu też zaraza je zaczyna dopadać,
więc pryskam tylko w tunelu
Gruntowe spisałam na straty, bo mam teren totalnie opanowany przez zwinkę jaszczurkę i i boję się, że mogłabym je podtruć.
Opryskałam raz, potem był nieustający deszcz, okazało się, że w tunelu też zaraza je zaczyna dopadać,
więc pryskam tylko w tunelu
Gruntowe spisałam na straty, bo mam teren totalnie opanowany przez zwinkę jaszczurkę i i boję się, że mogłabym je podtruć.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie