Jabłonie: jaka odmianę polecacie ? Cz.1
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jaka odmiana jabłoni ?
Bo o jeszcze lepszych nie słyszeli
Re: Jaka odmiana jabłoni ?
słyszeli, słyszeli, ale co mi tam jakieś Gold Millenium, skoro możliwość nabycia tej odmiany to jakiś kosmos.
Na czym polega problem z Galą ?
Częste opryski ? Odpowiednie cięcie ?
Na czym polega problem z Galą ?
Częste opryski ? Odpowiednie cięcie ?
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jaka odmiana jabłoni ?
Gala to bardzo smaczne jabłko (lepsze niz delikates), ale: wrażliwa na mróz, na raka, parch też złapie, choć nie az tak jak niektóre ;) Natomiast owoce są małe, a zawiązuje ich za dużo. (Są nowe mutanty, podobnież o większych owocach.) Wielkość owocu dla amatora nie jest problemem, lecz należy systematycznie drzewo przycinać, albo i przerzedzać zawiązki. W chłodnym rejonie nie będzie też miała tego smaku.
Niemniej jak dla mnie - nie problem coś przyciąć, w przeciwieństwie do latania z opryskiwaczem za każdym grzybkiem
Co do Delikatesa - dobra odmiana, dość odporna na mrozy i choroby (choć nie jakoś rewelacyjnie), plenna, ładne, smaczne jabłko. Jak ktoś ma miejsce na tylko trzy drzewa - warte polecenia. Zresztą też mam, czemu nie?
Ale - nie ma w nim nic specjalnego. Smak - dobry, tylko ani słodkie, ani kwaśne, bez ciekawych aromatów, jak każde inne... aż nawet nie pamiętam jak smakuje
W sam raz dla wychowanych smakowo na supermarkecie. Takie to "bezpłciowe". O ile pamietam Delikates to krzyżówka Jamesa Griewa i Cortlanda. Akurat wolę Jamesa Grieva. A nawet Cortlanda, tylko chorowity.
Z tym "przeznaczone do produkcji amatorskiej" (że dygresję uczynię) jest tak: to są te - nieliczne - spośród odmian "zachodnich" które w ogóle są w stanie dać owoce bez opryskiwania. Jakoś wszystkie zachodnie typy pochodzą od linii która utraciła odporność na grzyby. Może w starożytności, na południu, nie potrzebowała.
Tymczasem naturalna jabłoń (dzika) na parch i mączniak nie choruje - i nie ma prawa - tworzy górskie lasy Azji, zapewniam że nie pryskane
Przy czym liczne dzikie typy niczym nie ustępują "szlachetnym" jakością owoców, a plonem nawet przewyższają. Nie chorują, mróz im niestraszny, natomiast maja krótszy okres wegetacji - na przechowywanie przez zime nie nadają się.
U nas też jabłoń dzika kiedyś rosła, co lepsze typy trafiały do uprawy. Z Syberii niejedną pewnie przywieźli. Niektóre z naszych dawnych odmian, te wschodnie, pewnie pochodzą od dzikich, bo tak jakoś podobnie wyglądają. I to one zawsze były "amatorskie", przy domach sadzone - same rosną, tylko zbierać owoce
Gold Milenium nie znam i nie palę się poznać (choć jak spotkam to kupię); odkrył ktoś amerykę że jabłko nie powinno przypominać cytryny
Niemniej jak dla mnie - nie problem coś przyciąć, w przeciwieństwie do latania z opryskiwaczem za każdym grzybkiem
Co do Delikatesa - dobra odmiana, dość odporna na mrozy i choroby (choć nie jakoś rewelacyjnie), plenna, ładne, smaczne jabłko. Jak ktoś ma miejsce na tylko trzy drzewa - warte polecenia. Zresztą też mam, czemu nie?
Ale - nie ma w nim nic specjalnego. Smak - dobry, tylko ani słodkie, ani kwaśne, bez ciekawych aromatów, jak każde inne... aż nawet nie pamiętam jak smakuje
W sam raz dla wychowanych smakowo na supermarkecie. Takie to "bezpłciowe". O ile pamietam Delikates to krzyżówka Jamesa Griewa i Cortlanda. Akurat wolę Jamesa Grieva. A nawet Cortlanda, tylko chorowity.
Z tym "przeznaczone do produkcji amatorskiej" (że dygresję uczynię) jest tak: to są te - nieliczne - spośród odmian "zachodnich" które w ogóle są w stanie dać owoce bez opryskiwania. Jakoś wszystkie zachodnie typy pochodzą od linii która utraciła odporność na grzyby. Może w starożytności, na południu, nie potrzebowała.
Tymczasem naturalna jabłoń (dzika) na parch i mączniak nie choruje - i nie ma prawa - tworzy górskie lasy Azji, zapewniam że nie pryskane
Przy czym liczne dzikie typy niczym nie ustępują "szlachetnym" jakością owoców, a plonem nawet przewyższają. Nie chorują, mróz im niestraszny, natomiast maja krótszy okres wegetacji - na przechowywanie przez zime nie nadają się.
U nas też jabłoń dzika kiedyś rosła, co lepsze typy trafiały do uprawy. Z Syberii niejedną pewnie przywieźli. Niektóre z naszych dawnych odmian, te wschodnie, pewnie pochodzą od dzikich, bo tak jakoś podobnie wyglądają. I to one zawsze były "amatorskie", przy domach sadzone - same rosną, tylko zbierać owoce
Gold Milenium nie znam i nie palę się poznać (choć jak spotkam to kupię); odkrył ktoś amerykę że jabłko nie powinno przypominać cytryny
Re: Jaka odmiana jabłoni ?
Dziękuję za odpowiedź.
Lubię ambitne wyzwania, więc posadzę Galę w jakiejś tam wersji . J. Grieve`a też mam , więc z zapylaczem no problem.
Lubię ambitne wyzwania, więc posadzę Galę w jakiejś tam wersji . J. Grieve`a też mam , więc z zapylaczem no problem.
- faniczekolady
- 200p
- Posty: 327
- Od: 3 maja 2011, o 20:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jaka odmiana jabłoni ?
Paulus ,sugeruję żebyś wybrał podkładkę słabiej rosnącą od P14 dla gali , z tego względu że pąki kwiatowe ma na 2,3 i 4 letnim drewnie i szczególnie w pierwszych latach zanim wejdzie w owocowanie daje sporo wilków.Najtrudniejsze będzie ,,wyprodukowanie" starszych gałęzi nastawionych na produkcję owoców- potem już z górki.
A i tak w skrócie o najpopularniejszych sportach gali;
1.gala zwykła -pierwowzór - podobno najsmaczniejsza( choć różnica między nią a innymi sportami gali może być uchwycona raczej przez zaawansowanego smakosza ), małe owoce , rumieniec tylko na odsłoniętych częściach owoców, trudna do kupienia w szkółkach
2.royal gala- małe owoce, rumieńca też raczej mało,trochę więcej niż u odmiany-matki,twardy miąższ ,pękają owoce za długo pozostawione na drzewie.
3.gala must- zdecydowanie większe owoce, 80% rumieńca.najłatwiejsza do kupienia.Owoce bardziej podatn na obicia.
A i tak w skrócie o najpopularniejszych sportach gali;
1.gala zwykła -pierwowzór - podobno najsmaczniejsza( choć różnica między nią a innymi sportami gali może być uchwycona raczej przez zaawansowanego smakosza ), małe owoce , rumieniec tylko na odsłoniętych częściach owoców, trudna do kupienia w szkółkach
2.royal gala- małe owoce, rumieńca też raczej mało,trochę więcej niż u odmiany-matki,twardy miąższ ,pękają owoce za długo pozostawione na drzewie.
3.gala must- zdecydowanie większe owoce, 80% rumieńca.najłatwiejsza do kupienia.Owoce bardziej podatn na obicia.
kolekcjoner smaków
Re: Jaka odmiana jabłoni ?
Witam,
Proszę o pomoc w doborze odmian. Planuję zasadzić ok. 5 jabłoni, interesują mnie odmiany deserowe, najlepiej twarde i słodkie. Ale ogólnie lubię jabłka. Nasadzenia na działce koło Wrocławia, dobra ziemia. Chciałbym, żeby wybrane odmiany plonowały po sobie, oraz żeby się dobrze zapylały (na tym się w ogóle nie znam). Po poczytaniu forum myślałem nad odmianami:
Szempion
Kosztela
Gold Milenium
Topaz
Close
Witos
Katja
Malinowa Oberlandzka
Które z tych odmian wybrać, żeby spełniały w/w kryteria?
Proszę o pomoc w doborze odmian. Planuję zasadzić ok. 5 jabłoni, interesują mnie odmiany deserowe, najlepiej twarde i słodkie. Ale ogólnie lubię jabłka. Nasadzenia na działce koło Wrocławia, dobra ziemia. Chciałbym, żeby wybrane odmiany plonowały po sobie, oraz żeby się dobrze zapylały (na tym się w ogóle nie znam). Po poczytaniu forum myślałem nad odmianami:
Szempion
Kosztela
Gold Milenium
Topaz
Close
Witos
Katja
Malinowa Oberlandzka
Które z tych odmian wybrać, żeby spełniały w/w kryteria?
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jaka odmiana jabłoni ?
Odradzam Close (ja przełknąć nie zdołam) i Katię - zamień na Jamesa Grieva (powtarzam się? ) Szampion, Kosztela jak najbardziej.
Malinowa nie jest twarda - tylko czemu w ogóle ktoś chce twarde?!
Topaza nie nazwał bym słodkim, ale dobry na długie przechowanie, wart posadzenia. Jeśli nie chcesz przechowywać jabłek aż do maja - znajdziesz słodsze ;)
Na miejsce Witosa podobno lepsza byłaby Sawa - jeszcze nie sprawdziłem, ale Witos kiepsko mi się udaje.
Gold Milenium? Co się tak wszyscy uparli
Wybór odmian jest ogromny, sporo teraz nowych - możesz jeszcze pomyśleć
Malinowa nie jest twarda - tylko czemu w ogóle ktoś chce twarde?!
Topaza nie nazwał bym słodkim, ale dobry na długie przechowanie, wart posadzenia. Jeśli nie chcesz przechowywać jabłek aż do maja - znajdziesz słodsze ;)
Na miejsce Witosa podobno lepsza byłaby Sawa - jeszcze nie sprawdziłem, ale Witos kiepsko mi się udaje.
Gold Milenium? Co się tak wszyscy uparli
Wybór odmian jest ogromny, sporo teraz nowych - możesz jeszcze pomyśleć
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1883
- Od: 1 maja 2008, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Jaka odmiana jabłoni ?
A ja się wyłamię - mimo szeregu wad tej odmiany - jest tą najwcześniejszą i długo oczekiwaną (chyba, że ktoś woli jabłka z chłodni od tych prosto z drzewa). No i w naszym rejonie wrocławskim to już "taka lokalna tradycja"Rossynant pisze:Odradzam Close (ja przełknąć nie zdołam)
Pozdrawiam serdecznie
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jaka odmiana jabłoni ?
Tu też popularna była, mam kilka drzew, zostawiłem jeden konar Owszem, jak ładnie dojrzeje na drzewie, a pogoda wyjdzie ciepła, czemu nie?
Tylko u mnie wieje, jabłko nie uwisi na drzewie dość długo, a jeśli doczeka i dojrzeje - to i tak Papierówkę już wtedy mam... klimatek taki akurat, a i gleba ciężka i zimna. Może we Wrocławiu Closa się lepiej sprawdza.
Stanowisko i lokalny klimat to podstawowa sprawa. Gdybym miał Closę dobrze dojrzałą jako pierwsze jabłko - też bym ją trzymał, ale konkurencji z Papierówką i Early Genevą nie sprosta, a u mnie dojrzewa z nimi lub nawet później.
Tylko u mnie wieje, jabłko nie uwisi na drzewie dość długo, a jeśli doczeka i dojrzeje - to i tak Papierówkę już wtedy mam... klimatek taki akurat, a i gleba ciężka i zimna. Może we Wrocławiu Closa się lepiej sprawdza.
Stanowisko i lokalny klimat to podstawowa sprawa. Gdybym miał Closę dobrze dojrzałą jako pierwsze jabłko - też bym ją trzymał, ale konkurencji z Papierówką i Early Genevą nie sprosta, a u mnie dojrzewa z nimi lub nawet później.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1883
- Od: 1 maja 2008, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Jaka odmiana jabłoni ?
A to w sumie mnie zaskoczyłeś... u nas zawsze jest różnica kilku dni do Genevy i ok. 2 tygodni do Inflanckiej.Rossynant pisze:...a u mnie dojrzewa z nimi lub nawet później...
Pozdrawiam serdecznie
Re: Jaka odmiana jabłoni ?
Dzięki za pomoc.
Im więcej czytam, tym mniej wiem...
Im więcej czytam, tym mniej wiem...
- marion215
- 200p
- Posty: 285
- Od: 1 sie 2010, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Sosnowca
Re: Jaka odmiana jabłoni ?
Witam
Zamówiłam trzy odmiany jabłoni : rubin,idared i jonagold. Trochę po niewczasie, ale mam pytanie czy to dobry wybór.Lubię jabłka twarde i soczyste. Jeśli się okaże, że z tymi odmianami coś nie tak to może uda mi się jeszcze coś zmienić w zamówieniu.Proszę o pomoc
Zamówiłam trzy odmiany jabłoni : rubin,idared i jonagold. Trochę po niewczasie, ale mam pytanie czy to dobry wybór.Lubię jabłka twarde i soczyste. Jeśli się okaże, że z tymi odmianami coś nie tak to może uda mi się jeszcze coś zmienić w zamówieniu.Proszę o pomoc
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1883
- Od: 1 maja 2008, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Jaka odmiana jabłoni ?
Jeżeli przyjąć tylko te dwa kryteria (twarde i soczyste) to wybór... hm... taki sobie. Po prostu i Rubin i Jonagold mają miąższ kruchy w pełni dojrzałości. U obu odmian jest to miąższ gruboziarnisty i do tego - bardzo uogólnię - słodki. Zwolennicy kwaskowato-winnych jabłek te akurat odmiany będą omijać, bo są dla nich po prostu... inne, za słodkie Ale jeżeli wolisz twarde, soczyste i słodkie - to powinnaś być zadowolona, szczególnie krótko po zbiorze, kiedy to jeszcze miąższ jest bardziej zwarty i nie kruszeje. Idared z kolei to inna bajka. To odmiana o bardzo twardym (doskonałym do długotrwałego przechowywania) i soczystym miąższu, drobnoziarnistym - ale ma swoje, określone grono zwolenników z uwagi na smak. Ja osobiście do tego grona nie należę - ale to już rzecz gustu. W każdym razie jeżeli chodzi o postawione przez Ciebie warunki (a pomijając kwestię smaku) ta odmiana najbardziej tu pasuje.
Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam serdecznie
- faniczekolady
- 200p
- Posty: 327
- Od: 3 maja 2011, o 20:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jaka odmiana jabłoni ?
Rubinowi jak ,,odbije " to będzie mizerny plon wydawał.Zwróć uwagę że zwykle w sklepach jabłek tych odmian jest do oporu... Idared i Jonagold na początek jak najbardziej się nadają ( łatwe w uprawie) , Rubin już wymaga trochę wiedzy.Moim zdaniem jest wiele ciekawych odmian twardych i soczystych i nie tak powszechnych.A i rubin źle się przechowuje ( oczkuje i gnić lubi przy ogonku) i po 2-3 tygodniach miąższ się robi ciapowaty.
kolekcjoner smaków
- marion215
- 200p
- Posty: 285
- Od: 1 sie 2010, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Sosnowca
Re: Jaka odmiana jabłoni ?
Dziękuję bardzo za pomoc.Myślę, że na razie pozostanę przy swoim wyborze.Zawsze będę miała czas żeby wymienić nasadzenia jeśli nie będzie mi coś pasowało z tymi jabłuszkami Na temat prowadzenia rubina w pierwszym okresie po posadzeniu co nieco poczytałam, więc będziemy eksperymentować