U Oliwki

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
x_o-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1046
Od: 30 mar 2010, o 21:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: U Oliwki

Post »

kolor bardziej na mnie działa niż te falbanki czy zęby
:;230
A miałam taki kiepski humor, bo u mnie znowu pada. Nie, ma jak forum na poprawę humoru
Awatar użytkownika
100krotka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5427
Od: 2 gru 2008, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))

Re: U Oliwki

Post »

Oj tak, z tym pokładaniem to jednak wada...chociaż czasem to nienajgorzej wygląda, jak się tak wplątuja pomiędzy inne roślinki (konkretnie mówię tu o Brookside :-) ) Sambor jest ładny, a czy długo kwitnie? Bo te żałobne w ogóle mi sie podobają (cała Bieszczady są ich pełne ) - mają piękne liście.
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15074
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: U Oliwki

Post »

Jeżeli ten floks naprawdę jest taki, jak na zdjęciu, czyli w kolorze lila,nie różowym, to chciałabym jakiegoś maluszka ...

Bodziszki są urocze. Ależ Ty ich masz! :shock: Czy bodziszek wspaniały to to samo co wielkopłatkowy?
Jak mocno przycinasz bodziszki po kwitnieniu? Czy wielkopłatkowego przycinasz tak jak inne?

Fioletowa lobelia od Jacka, to lobelia Gerarda :D
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
lemka77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2081
Od: 30 cze 2009, o 14:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: U Oliwki

Post »

Oczywiście u Ciebie jak bodziszki to od razu przegląd wszystkich odmian świata.
Piękne są, szczególnie gdy już sie rozrosną. W dużych kępach im do twarzy.
Pozdrawiam Ida
Awatar użytkownika
_ninetta_
1000p
1000p
Posty: 1361
Od: 19 maja 2010, o 01:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: U Oliwki

Post »

Oliwko, piękne liliowce, floksy i bodziszki. Nie wspomnę już o ich liczbie. Widzę, że z każdą roślinką idziesz na całego :wink:
A pęcherznicę mam już zapisaną :)
Awatar użytkownika
magenta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3285
Od: 31 mar 2010, o 19:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Józefosław
Kontakt:

Re: U Oliwki

Post »

Och, zapałałam miłością wielką na wiosnę do bodziszków, mam 4 odmiany :D
Jeden dzięki Oliwce ;:3
Wiosną byłam zbodziszkowana, a teraz jestem zjeżówkowana na maxa :) :tan
Podoba mi się ten spring time ;:224 :lol:
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: U Oliwki

Post »

Bodziszki dopiero zaczynam-dostałam Samobor i mam takiego leżącego, który cały czas kwitnie, ale nie mam pojęcia, co to za odmiana... Róże faktycznie różnie się zachowują. Mam Mary Rose, ale u mnie nie ma przerwy w kwitnieniu, cały czas coś pokazuje, choć teraz oczywiście ma mniej kwiatów niż w czerwcu. No i prawie wszystkie mają nowe, czerwone pędy, zakończone pąkami oczywiście.
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: U Oliwki

Post »

Tu.jo- nie pozbywaj się bodziszków w żadnym wypadku. to takie wdzięczne rośliny. Niby się pokładają, przyznaję, ale można je sadzić wśród wyższych roślin o sztywnych pędach, będą je trzymać w ryzach - tak jak róże np. :wink:
Tak mam z Patricią, to już nie bodziszek tylko bodzich :shock: , ale rośnie miedzy Edenem a Muscosą i one ją ograniczają.
Te niskie dla odmiany, można traktować jak rośliny okrywowe i pozwalać im leżeć.
Żałobny biały to jeden z tych, które warto przyciąć po kwitnieniu.

Pająków- liliowców też nie lubię.


Olibabko -Może humor od dziś będzie lepszy, bo piękne słońce za oknem.
Aż się chce wyskoczyć do ogrodu i coś pokopać.

100krotko - Brookside to właśnie jeden z tych bardziej kłopotliwych, pokłada się nawet mocniej niż Patricia i koniecznie wymaga czegoś dla podpórki. Ale za to ten kolor na wielkiej kępie! Uwielbiam go.
Sambor kwitnie około 3 tygodni do miesiąca, o ile pamiętam.
Po przycięciu jest teraz ładnie zakępiony i wypuścił nowe kwiaty choć niewiele.
Łany żałobnego to fajny widok w naturze, ale ostrzegałabym przed wprowadzeniem go do ogrodu. Sieje się strasznie i zarośnie wszystko w 3 sezony.

Chatte - floks lila możesz dostać nawet w postaci kępy :D , mam go w nadmiarze.
Lobelia Gerarada, tak, kiedyś ją miałam, ale zniknęła. Albo nie są długowieczne, albo jej nie pasowało u mnie.
Wielkopłatkowy to rzeczywiście to samo co wspaniały. Przycinam go tak z 10 cm od ziemi. często jest juz tak, że jak kończy kwitnienie, to z podstawy kępy puszcza nowe liście, więc je zostawiam i nie wygląda to to kiepsko. Zresztą one szybko odrastają.

Lemko - jakie wszystkie odmiany świata? :lol: Istnieją np. cudne pełnokwiatowe odmiany bodziszka łąkowego, które są trudno dostępne u nas.
Zresztą jak się wejdzie na zachodnie strony ogrodnicze, to oczopląsu można dostać, tyle tam tego mają. Obawiam się, że moje to całkiem pospolite albo dość łatwo dostępne odmiany :lol:

Ninetto - jednym z problemów mojego ogrodu są zapędy kolekcjonerskie jego właścicielki :;230
Jak już jakiś gatunek mnie zauroczy, to zbieram odmiany. Z liliowcami jest gorzej, bo są wielkie i wymagają miejsca, którego nie mam w nadmiarze. Z bodziszkami jest łatwiej, bo mniejsze i zawsze jakoś je tam poupycham.

Magenta - te 4 to dopiero początek, jak mniemam :D SP kupiłam jako coś innego, wszędzie zdarzają się pomyłki, jak widać. Nie żałuję jednak, bo jest bardzo dekoracyjny.
Jeżówki mnie nie wzruszają, na razie. I oby tak zostało! ;:224


Ewo - daj zdjęcie tego Twojego, może rozpoznamy.
U mnie Mary ma długą przerwę, zresztą ona jakaś taka trochę jest słaba. Kiepsko rośnie. Mam cały czas nadzieję, żę jednak się rozkręci.
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15074
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: U Oliwki

Post »

Mój wielkopłatkowy rośnie wielki i strasznie się rozkłada. Zajmuje wtedy więcej niż 1m kw., dlatego muszę go wiązać, ale obcięcie po kwitnieniu powinno mi trochę ułatwić sprawę. Bałam się robić to wcześniej, bo nie wiedziałam, jak się po takim zabiegu zachowa, jak długo będzie wypuszczał nowe liście. Dziękuję Walentynko za te informacje, no i za floksa ;:196
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: U Oliwki

Post »

Wstyd się przyznać, ale nie mam zdjęcia, dopiero muszę zrobić. Na razie jestem z niego zadowolona, bo się szeroko rozrasta i w tym celu był kupiony :D Cały czas kwitnie.
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
Kocina
1000p
1000p
Posty: 1197
Od: 22 lip 2008, o 22:27
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków, 6b

Re: U Oliwki

Post »

Oliwko, alez masz FANTASTYCZNY busz ;:138
Wcześniej zaglądałam po cichu do Twoich wątków różanych i bardzo się cieszę że teraz masz taki bardziej ogólny.
Masz co pokazać, oj masz!
I dzięki Tobie zobaczyłam prawie na żywo jak za kilka lat będzie wyglądał mój kąt dereniowo-pęcherznicowy.
To znaczy.. ekhm... mam nadzieję że tak będzie wyglądał ;)
Pozdrawiam ? Ogródek Marty: 1, 2
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5035
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Re: U Oliwki

Post »

Oliweczko, ten mój bodziszek z madery ślicznie wyrósł przez całe lato ale niestety tak jak podejrzewałam nie przezył zimy bo za duży by go wnieść do domu a nie mam werandy. Zawsze muszę sie porwać na takie roślinki co nie mają u nas żadnych szans. W tym roku testuję żmijowca echium który pięknie rośnie i kwitnie w Bretani. Ale u nich zimy są dużo łagodniejsze, więc chociaż pięknie wyrósł i się rozkrzewił chyba też mi padnie zimą i nie zobaczę jego kwiatów na wiosnę. ;:223
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13235
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: U Oliwki

Post »

Oliwko, floksiki i bodziszki piękne. ;:180 Szczerze, czytając o nich można się również w nich zakochać. W moich okolicach mało osób je ma. Panuje taka opinnia, że floksy chorują na mączniaka. Myślę, że trzeba o nie dbać tak jak o róże, a pokażą swoją krasę. :uszy
x_o-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1046
Od: 30 mar 2010, o 21:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: U Oliwki

Post »

Właśnie, jak to z tym mączniakiem na floksach? Mam od kilku lat mączniaka na ostróżce i astrach i poza tym, że brzydko to wygląda, kwitną co roku piękniej. Czy pryskasz czymś przeciw mączniakowi? U nas pogoda ciągle nie rozpieszcza, a jeszcze komary atakują i zniechęcają do prac ogrodowych :evil:
Awatar użytkownika
lelumpolelum
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1183
Od: 28 maja 2008, o 20:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie cudności

Re: U Oliwki

Post »

Bodziszki piękne, najbardziej urzekł mnie "Splish Splash' ;:167 Taki koronkowy...
Pozwolę sobie zabrać głos w sprawie floksów: moim zdaniem, są takie rośliny spod płotu, bieda-piękności, którym szczególna dbałość tylko szkodzi. Oczywiście, należy im zapewnić właściwe stanowisko, higienę, typu przewiew ale to wszystko, dodatkowe nawożenie itp. tylko "przewracają im w głowach" i skłaniają do chorowania :wink:
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”