Hippeastrum(zwartnica) cz.1
Najpierw małe sprostowanie, amarylis to nie hipeastrum, chociaż z tej samej rodziny.Ateraz do rzeczy. Nie wiem czemu moje zwartnice (polska nazwa hipeastum) nie chcą kwitnąć mimo, ze mają przerwę w podlewaniu już od końca sierpnia. Teraz, przed miesiącem przesadziłam je do nowej ziemi. Puściły liście, a o pąkach kwiatowych ani widu ani słychu. Pozdrrawiam z ciepłego WrocławiaJana
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1954
- Od: 26 cze 2007, o 19:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Dzięki Przemo. ale mimo, że przeszłyokresspoczynku, nie mają zamiaru kwitnąć. Stoją cały czas w mieszkaniu tuż przy balkonie. Grzejnik mam wyłączony przez całą zimę ale i tak temperetura około 20 , a w dni słoneczne to nawet do 26. To jest garsoniera na 9 piętrze. Nic nie mogę poradzić na takie warunki. Pozdrawiam Jana
Czyli nie przeszły okresu zimowania tylko spoczynku, po przekwitnięciu i wzroście cebuli należy cebule przezimować czyli wyjąć z ziemi i jeśli nie ma się warunków na ich przezimowanie naturalne to wkłada się cebule do lodówki, jak przejrzysz ten wątek po kolei wszystkie strony to doczytasz na którejś stronie o tym pisałem. Tak jak napisała kari wystarczy że było ciepło(powyżej 7 stopni) i cebule nie zimowały a tylko odpoczywały po wegetacji. Dlatego teraz Ci nie kwitną i nie będą kwitły dopóki ich nie przezimujesz. Kiedy wysadziłaś cebule po tym odpoczynku?Jana pisze:Dzięki Przemo. ale mimo, że przeszłyokresspoczynku, nie mają zamiaru kwitnąć. Stoją cały czas w mieszkaniu tuż przy balkonie. Grzejnik mam wyłączony przez całą zimę ale i tak temperetura około 20 , a w dni słoneczne to nawet do 26. To jest garsoniera na 9 piętrze. Nic nie mogę poradzić na takie warunki. Pozdrawiam Jana
Nelu ależ śliczności pokazujesz tfu tfu. Ja swoje hipki też dzisiaj wysadziłem w nową ziemię po okresie zimowania.
Po przekwitnięciu hipek przechodzi okres wzrostu, zatem mam pytanie ile to powinno trwać? Bo mi się już to wszystko pomieszało
Odpowiedź dla mnie tym ważniejsza, gdyż wczoraj dostałam małą cebulkę hippeastrum, którą od razu wsadziłam w doniczkę (nawet nie wiem, czy dobrze zrobiłam, że od razu zasadziłam).
Chociaż może jeszcze w tym roku nie będę jej zimować, bo jest dość mała...
Odpowiedź dla mnie tym ważniejsza, gdyż wczoraj dostałam małą cebulkę hippeastrum, którą od razu wsadziłam w doniczkę (nawet nie wiem, czy dobrze zrobiłam, że od razu zasadziłam).
Chociaż może jeszcze w tym roku nie będę jej zimować, bo jest dość mała...
szymka dla przykładu wsadzasz cebule hipka pod koniec lutego czy na początku marca i zaczynasz go podlewać i nawozić, rośnie i przekwita po czym podlewasz i nawozisz go aż do końca sierpnia, potem przez dwa miesiące nie podlewasz w ogóle z dnia na dzień zaprzestając podlewania i nawożenia a na początku listopada wyjmujesz z doniczki ścinasz pozostałości po liściach podsuszasz przez dwa tygodnie korzenie kładąc cebule koło kaloryfera najlepiej tak z 20 cm od niego na podłodze po czym po tym czasie wkładasz do lodówki w dolną szufladkę lub wynosisz do pomieszczenia gdzie temp. nie przekracza +7 stopni ani nie spada poniżej +2 stopni, bez dostępu światła tak sobie leżą aż do końca lutego. Potem ponownie do ziemi i podlewanie z nawożeniem. Mam nadzieję że wszytko jasno opisałem. W razie czego pytaj śmiało. Analogicznie jeśli ktoś pędzi roślinę na kwitnienie zimowe przesuwa tylko okres zimowania na letni.
Przemo - faktycznie Nela zaserwowała nam niezłe okazy. Niech kwitną jak najdłużej ...
A ja bardzo się rozczarowałam. Mój obecnie kwitnący hipek nie jest tym, którego kupiłam. Miała być Vera. Poszperałam w necie i niestety- Vera kwitnie w zupełnie innym kolorze. . Pomyślałam sobie, że może ten to jest Red Lion, ale jest zdecydowanie ciemniejszy niż inne Red Liony które widzałam .. i masz babo placek.
Aha - fotki zamieszczę później - jak tylko załaduję je do komputera - bo kabelka w tej chwili brak
A ja bardzo się rozczarowałam. Mój obecnie kwitnący hipek nie jest tym, którego kupiłam. Miała być Vera. Poszperałam w necie i niestety- Vera kwitnie w zupełnie innym kolorze. . Pomyślałam sobie, że może ten to jest Red Lion, ale jest zdecydowanie ciemniejszy niż inne Red Liony które widzałam .. i masz babo placek.
Aha - fotki zamieszczę później - jak tylko załaduję je do komputera - bo kabelka w tej chwili brak