Truskawki - uprawa

[x-suzana]

Ja truskawki sadzę w odległościach: między krzaczkami 60cm-70cm, między rzędami 85cm i nie dopuszczam żeby rozłogi zapełniały wolne przestrzenie. Truskawka rozrasta się ale w karpie bo może nie zwróciliście uwagi na to że tuż przy matecznej sadzonce wyrastają nowe i one też będą owocować. Tak więc u mnie jest co kawałek krzaczor, który co roku jest większy a owoce leżą wokół krzaka na słomie. każdy krzak ma maksimum przewiewu aby zminimalizować szarą pleśń.
Ale metody sadzenia truskawek są przeróżne, zależy czy stosuje się środki chwastobójcze czy nie i czym się uprawia w truskawce.
Ja rzędy spulchniam glebogryzarką a między krzaczkami chwasty niszczę motyką, pod koniec kwitnienia ścielę słomę pod owoce.
Chwasty w truskawce to poważna sprawa, bo to kiełkuje co 2 tygodnie, czarna agrowłóknina rozwiązałaby problem tylko ją też trzeba wyściółkować bo owoce mogą się ugotować od słońca.

Nawieżć grządkę trzeba, wiadomo ze jak ma się kompost to ekologiczny nawóz więc ten można dodawać w trakcie całego roku.

[majs]

imer
Im wczwsniej przygotujesz stanowisko pod truskawki tym lepiej, ja bym juz teraz skopal i wymieszal z kompostem. Raundap we wlasnym ogrodku i pod warzywa- tu chyba bym to przemyslal. Zamiast raundapu, przykryj czyms nie przepuszczajacym swiatla, przed sadzeniem wyrwac co wyroslo pod oslona i sadzic. Na zime proponuje okryc mlode truskawy, chroniac je przed mrozami.

[imer]

Dziękuję serdecznie za wszystkie informacje.

Majs właśnie wykombinowałem podobnie, ten roundap jednak sobie odpuściłem i zacząłem przekopywać, to co przekopałem przykrywam jakąś ciemną (czarną lub szarą) folią przytrzymując ją kamieniami. Tylko nie dałem teraz kompostu, tak pomyślałem że przed sadzeniem jak odkryję folię to i tak coś pod nią powyłazi i wtedy i tak będzie trzeba trochę jeszcze powyciągać i wtedy wymieszać z kompostem.
A jak z tą agrowłókniną? Piszecie że trzeba by ją wyściółkować, a nie bardzo mam czym.. nie mam dostępu do słomy (może w jakiś marketach ogrodniczych?) ewentualnie podeschniętą skoszoną trawą.. ale nie wiem czy to bezpieczne. No i rozumiem że wyściółkować to dopiero na wiosnę? (Bo tak na chłopski rozum na zimę nie ma sensu).

I jeszcze jedno pytanie, obok truskawek miały by być ogórki, nie będzie im to przeszkadzać?

Dziękuję jeszcze raz serdecznie
Remi

[majs]

Siano to kiepski pomysl, co sie z nim stanie jak podlejesz truskawki, albo jak bedzie mokre lato? Slome dopiero pozna wiosna po zakwitnieciu.

[krzysztofkhn]

Tylko skąd wsiąść słomę ? Ha, Ha. Działkę mam na wsi, ale słoma to problem.
Ok. Poradzę sobie.
Sąsiad kupił słomę w chyba Castro !!! Taka rzeczywistość.
Mleka i jajek " też nima . Bo sie Panie nie opłaca ".

[Comcia]

Ja mam słomianą matę ( też z marketu ) - może gdzieś macie na strychu takie pozostałości po dawno minionych czasach ?

[x-suzana]

Tylko skąd wsiąść słomę ? Ha, Ha. Działkę mam na wsi, ale słoma to problem.
Ok. Poradzę sobie.
Sąsiad kupił słomę w chyba Castro !!! Taka rzeczywistość.
Mleka i jajek " też nima . Bo sie Panie nie opłaca ".

A tak po ile jajka wiejskie u Was, u nas po 0,7 zł, czasem po 0,8 zł.

[krzysztofkhn]

Jaja po 0,35 do 0,7 na rynku. Teoretycznie wiejskie. Ale jedna z sąsiadek twierdzi, że one są ze wsi, ale od kur karmionych paszą syntetyczną.

[x_r-t]

Ja płacę po 0,60 zł. za jajka z dostawą do domu. Jaja od kur chodzących wolno po zagrodzie i karmionych zbożem. Kolor, smak i zapach jaj oraz wypieki z użyciem tych jaj to potwierdzają.

[imer]

Ja mam słomianą matę ( też z marketu ) - może gdzieś macie na strychu takie pozostałości po dawno minionych czasach ?

Strych to jest jakieś 9 pięter nade mną i jest tam tabliczka "Suszarnia" ;)
Niestety mieszkanie w bloku, ogródek w mieście, to i słoma chyba z marketu będzie, chyba że ktoś ze znajomych może będzie miał.
A czy tak na wiosnę położona słoma wystarczy na sezon? Czy też trzeba ją zmieniać, albo po owocowaniu zebrać?
(wybaczcie może naiwne pytania, ale naprawdę dopiero zaczynam).

Gorące pozdrowienia z deszczowego Gdańska
Remi

[majs]

Niedługo o jajkach od kur biegających samopas będziemy wnukom opowiadać, jakie były smaczne i, ze żółtko tak się nazywało bo miało taki właśnie kolor. Polska wieś przed kilkunastu laty miał swój urok.

[x-suzana]

Jaja po 0,35 do 0,7 na rynku. Teoretycznie wiejskie. Ale jedna z sąsiadek twierdzi, że one są ze wsi, ale od kur karmionych paszą syntetyczną.

Ale jaja.

[Comcia]

Remi - ja mam zamiar ściółkować w kwietniu a jesienią zabrać i w kolejnym roku tak samo.
Ale ja chcę posadzić truskawki na agro.
Do tej pory miałam w gruncie i ściółkowałam cienko skoszoną trawą.