kuIeczka pisze:... nie wspomniano tu o takim"sprzecie" jak np.stara wanna Ja takiej nie mam, mam wkopana pod kranem duzą palstykową beczkę i nie wiem czy nie postaram sie o drugą, bo ta jedna troche mi mało:)
Ale po co Ci ta wanna Kuleczko. Ja mam pod jedną rynną z dachu domku krąg betonowy i to jest wystarczający zapas wody. Z drugiej rynny woda leci mi za pośrednicywem rury spustowej pod ziemię. Jak brak jest opadów deszczu to krąg napełniam wodą z kranu.
własnie potrzebna mi do tego, ze gdy jest woda w kranie, to ta nalana wczesniej do beczki ma inna temperaturę i podlewam nią niektóre rosliny,słuzy mi tez do rozrabianie szczepionki na kompostownik bo do tego woda nie moze byc zimna.A gdy zakręca wodę (u nas 17.10.zakręcili) to jest jak znalazł do podlewania, zwłaszcza nowych nasadzeń. Wczoraj kupiłam z gruntu derenia białego"białobrzegi",mahonie i tawułę szarą po 2.50zł i czym bym to podlała gdyby nie beczka.U nas jest strasznie w tej chwili sucho, zero wody w ziemi.
beczkę to rozumię ale wanna? woda szybko zielenieje, wanna brązawieje i jest brzydki wygląd. Beczka, to najlepsze rozwiązanie. No, chyba, że chcesz się ochłodzić. 8)
Ja jak pisałem zrezygnowałem z beczek na rzecz kręgu betonowego, którego dno zacementowałem. Zrobiłem z boku kranik spustowy na zimę. Ma bardzo dużą pojemności i można w nim hodować rybki. Nieraz wpuszczam złowione małe karasie, które z powodzeniem likwidują komary ...
a jak zrobileś tą rurę spustową pod ziemię ze ci nie wybija woda do góry w czasie padow deszczu ?.
Ja też uważam ze lepsze od wanny są beczki i to plastykowe. Do wanny mozna niechcący wpaść i utopić się po .....
źle mnie zrozumieliście Chodziło mi o to że konieczny jest zbiornik na wodę nawet jeśli jest wodociąg, a z moich obserwacji wynika ze najwiekszym powodzeniem cieszą się własnie stare wanny, byc moze dlatego ze sa najłatwiej dostępne i maja odpowiednia objętość. Ja wolałabym 2 beczke bo lepiej wyglada ale gdybym miała wybór wanna albo nic to oczywiście wybralabym wannę:D Krąg betonowy to dobra mysl ale pewnie sporo trzeba zapłacić za taki krąg a 2x tyle za transport.Ale tez o tym mysle, może w przyszłym roku cos sie uda zorganizować:D
kuIeczka pisze:Krąg betonowy to dobra mysl ale pewnie sporo trzeba zapłacić za taki krąg a 2x tyle za transport.Ale tez o tym mysle, może w przyszłym roku cos sie uda zorganizować:D
Krąg betonowy to naprawdę świetna rzecz. Można go trzymać na powierzchni lub zakopać w ziemię. A najważniejsze można w nim łowić karasie
Nie mam pojęcia ile kosztuje jeden krąg. Ja swój dostałem od kolegi, który ma warsztat betoniarski. Krąg i dowóz - gratis. :P
Macio pisze:a jak zrobileś tą rurę spustową pod ziemię ze ci nie wybija woda do góry w czasie padow deszczu ?.
Pod rurę spustową podstawiłem pojemnik plastykowy z otworem na dnie. Do pojemnika powkładałem kamienie ( dla ozdoby). Rurę długości 2 metrów zakopałem pod katem w ziemi na głębokość ok. 30 – 40 cm i ją przedłużyłem rynną 1,7 metra położoną odwrotnie. Rura i rynna pod ziemią jest plastykowa. Połączenie pojemnika i rury kolankiem. Woda wpływa z rynny do pojemnika, a następnie spływa w dół rurą i wsiąka w ziemię pod rynną. W rurze zrobiłem otwory odpływowe ( to tzw. rura rozsączająca) i owinąłem cienką tkaniną, która działa jak filtr i zabezpiecza warstwę filtracyjną przed zamuleniem (zapchaniem ziemią). Pomysł podsunął mi artykuł w Muratorze 12/2003
kuIeczka pisze:... A gdy zakręca wodę (u nas 17.10.zakręcili) to jest jak znalazł do podlewania, zwłaszcza nowych nasadzeń. ...
A dlaczego tak wcześnie bo o 17,10 zakręcają u Ciebie na działce wodę? U mnie woda jest przez 24 godz. na dobę. Mają ją zakręcić dopiero 29 października.
I ten wynalazek zdaje egzamin ?. Jak tak to musze to zastosować u siebie. Woda z rynny splywa u mnie na trawę i rzeźbi w niej kanaly i doly dość glębokie.
Z kręgiem też myślę ze to dobry pomysl. Można go obłożyć kamieniami by nie było go widać na zewnątrz.
jednym ze "sprzętów" zalecanych na działce jest grill. Bez niego nie ma pobytu na działce, czyli podstawy.
Najprostrzy, to mały przenośny, chowany do altanki czy szopki.
Ja mam taki na małe dwuosobowe posiłki.
Ale mam też duży murowany, w którym grilluję kurczaki.
jak np.stara wanna
Ja takiej nie mam, mam wkopana pod kranem duzą palstykową beczkę i nie wiem czy nie postaram sie o drugą, bo ta jedna troche mi mało:)
