
Hippeastrum(zwartnica) cz.1
szymka dla przykładu wsadzasz cebule hipka pod koniec lutego czy na początku marca i zaczynasz go podlewać i nawozić, rośnie i przekwita po czym podlewasz i nawozisz go aż do końca sierpnia, potem przez dwa miesiące nie podlewasz w ogóle z dnia na dzień zaprzestając podlewania i nawożenia a na początku listopada wyjmujesz z doniczki ścinasz pozostałości po liściach podsuszasz przez dwa tygodnie korzenie kładąc cebule koło kaloryfera najlepiej tak z 20 cm od niego na podłodze po czym po tym czasie wkładasz do lodówki w dolną szufladkę lub wynosisz do pomieszczenia gdzie temp. nie przekracza +7 stopni ani nie spada poniżej +2 stopni, bez dostępu światła tak sobie leżą aż do końca lutego. Potem ponownie do ziemi i podlewanie z nawożeniem. Mam nadzieję że wszytko jasno opisałem. W razie czego pytaj śmiało. Analogicznie jeśli ktoś pędzi roślinę na kwitnienie zimowe przesuwa tylko okres zimowania na letni. 

Przemo - faktycznie Nela zaserwowała nam niezłe okazy. Niech kwitną jak najdłużej ...
A ja bardzo się rozczarowałam. Mój obecnie kwitnący hipek nie jest tym, którego kupiłam. Miała być Vera. Poszperałam w necie i niestety- Vera kwitnie w zupełnie innym kolorze.
. Pomyślałam sobie, że może ten to jest Red Lion, ale jest zdecydowanie ciemniejszy niż inne Red Liony które widzałam .. i masz babo placek.
Aha - fotki zamieszczę później - jak tylko załaduję je do komputera - bo kabelka w tej chwili brak
A ja bardzo się rozczarowałam. Mój obecnie kwitnący hipek nie jest tym, którego kupiłam. Miała być Vera. Poszperałam w necie i niestety- Vera kwitnie w zupełnie innym kolorze.

Aha - fotki zamieszczę później - jak tylko załaduję je do komputera - bo kabelka w tej chwili brak

I fotki trafiły do kompa, więc teraz będę mogła spokojnie je tutaj zamieścic. Jak już wspomniałam we wcześniejszym poście - miała to być Vera. Po przejrzeniu odpowiednich stron www, doszło do mnie, że znów sprzedawca sie pomylił.
Nie chodzi o to, że kwiat, który cieszy moje oczy jest brzydki - bo jest naprawdę cudowny, ale o fakt, ze nie mam tego, co sobie wybrałam ..





-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1954
- Od: 26 cze 2007, o 19:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1954
- Od: 26 cze 2007, o 19:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Gabi, Twoja "Charisma" zapiera dech - prawdziwe cudo
Laurelin, a Twój hipek zachwycił mnie intensywnością czerwieni, jest niesamowity
U mnie też się ślimaczy, ale roślinki są nowe i pewnie dopiero "badają teren" ;) Na zdjęciach po kolei: Elvas, Afrodyta, Papillon:

Za to 'Appleblossom' otwiera ostatniego pąka i przegląda się w słoneczku
A tutaj coś, co najbardziej mnie zachwyca w tych kwiatkach - skrzące się w załamaniach płatków refleksy świetlne - aż żal, że nie mam profesjonalnego aparatu (widać tylko na powiększeniu):



U mnie też się ślimaczy, ale roślinki są nowe i pewnie dopiero "badają teren" ;) Na zdjęciach po kolei: Elvas, Afrodyta, Papillon:



Za to 'Appleblossom' otwiera ostatniego pąka i przegląda się w słoneczku





A tutaj coś, co najbardziej mnie zachwyca w tych kwiatkach - skrzące się w załamaniach płatków refleksy świetlne - aż żal, że nie mam profesjonalnego aparatu (widać tylko na powiększeniu):



- Narine
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1239
- Od: 30 paź 2007, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmia




ewciaks piękna Twoja minerva,
Zuzulec- niezidentyfikowany, ale jaki śliczny. Aparat przekłamał czy on naprawdę ma taką głęboką czerwień?
Nela, Gabi, Kari, Laurelin... co tu dużo mówić - wszystkie odbierają mowę z wrażenia...
A moje 3 nowe hipki wciąż czekają na posadzenie.. Muszę się wreszcie zmobilizować...

Gabi - jestem zauroczona Twoim hipkiem. W tym roku bedę musiała pomyśleć o innych odmianach ;), które dołączą do tych obecnych ;)
Narine - faktycznie aparat przekłamuje - ale w druga stronę. Rozjaśnia kolor, który w rzeczywistości jest bardzo ciemny ... jedynie jasniej wygląda w samym słońcu, ale i tak barwa, którą można zobaczyć na fotkach znacznie odbiega od tej w rzeczywistości.
Teraz u tego hipka pękł drugi pąk, który rozwijał się na drugim pędzie .. ponownie będę mogła jego pięknem cieszyć oczy .. cudo, i juz nie patrzę na to, że jest bezimienny .. hmmmmmmmmmm .. porównam jego kolor z Red Lionem, gdy ten zakwitnie u mnie.
Wrzucę jeszcze kilka fotek, zrobionych w słoneczny dzień - kolor zdecydowanie jaśniejszy od rzeczywistego, ale i tak cudowny ;)

Narine - faktycznie aparat przekłamuje - ale w druga stronę. Rozjaśnia kolor, który w rzeczywistości jest bardzo ciemny ... jedynie jasniej wygląda w samym słońcu, ale i tak barwa, którą można zobaczyć na fotkach znacznie odbiega od tej w rzeczywistości.
Teraz u tego hipka pękł drugi pąk, który rozwijał się na drugim pędzie .. ponownie będę mogła jego pięknem cieszyć oczy .. cudo, i juz nie patrzę na to, że jest bezimienny .. hmmmmmmmmmm .. porównam jego kolor z Red Lionem, gdy ten zakwitnie u mnie.
Wrzucę jeszcze kilka fotek, zrobionych w słoneczny dzień - kolor zdecydowanie jaśniejszy od rzeczywistego, ale i tak cudowny ;)


