Moje doniczkowce - sari - cz. 2

[nyskadu]

jaki śliczny cukiereczek, to masz szczęście

[kociara]

Beatko - piękny kwiatuszek na epifylium , i kolor też ma taki jak lubię.
Moje Henrykowe szczepeczki w ziemi siedzą nawet jeden ma COSIA co mu rośnie,
ale nie jest to pączek kwiatowy a pączek odrostowo-rozrostowy

[sari]

Stasiu masz rację ... cudeńko... mam jeszcze maluchy w innych kolorkach i bardzo bym chciała żeby w następnym sezonie zakwitły a jak będzie zobaczymy
Heniu przed wysyłką chyba im nagadałeś że teraz tak pięknie się sprawują
Agnieszko mam małą sadzonkę już samodzielnie rosnącą więc jak chcesz to z pozostałymi poleci do Ciebie
Krysiu no wiedziałam że u Ciebie wszystko rośnie jak na drożdżach, moje korzonki puszczają a u Ciebie już odrościki się pojawiły, ciesze się razem z Tobą

Chodząc dzisiaj po ogrodzie przypomniałam sobie że w tym roku nie pokazywałam Wam klonika który wiosną wyrusza na ogrodowe wygnanie

[doromichu]

Gdzie Ty go zima trzymasz?Piekny i olbrzymi

[kociara]

Cudowne ma te pomarańczowe czapeczki .
(Temu z odrościkiem - albo tak się trafiło albo on z tych najłatwiejszych )

[justus27]

ależ wielki. Widać lato w ogrodzie to najlepsze warunki dla niego...

Cudny okaz

[hen_s]

Ooo, tym klonikiem zaskoczyłaś! Cudowny!!

[heliofitka]

Ale drzewo wyhodowałaś ...i jak obficie kwitnie
Czy masz specjalny hangar na jego przechowanie

[nyskadu]

Beatko bardzo chętnie zaopiekuję się takim cudeńkiem A klonik przepiekny, to piekna ozdoba ogrodu czy balkonu, nie ma wielkich wymagań a kwitnie prawie cały rok.
Wspaniale Ci rośnie, ja też je uwielbiam , strasznie wdzięczne roślinki i kwiatuszki piękne szczególnie te pomarańczowe

[sari]

Dorotko na zimę ląduje w jasnej piwnicy , częściowo zasusza gałązki ale wiosną ładnie odbija, rośnie w wielkiej donicy wielkości wiadra która zakopuję w ogrodzie i tak z roku na rok, w tym roku wyjątkowo ładnie się zagęścił :P
Krysiunie bądź taka skromna... trafił się .. też coś,... sprawdź kij od miotły bo może nawet nie wiesz a i on ma korzonki a nawet listki
Justynko on już leciwy, nie wiem dokładnie ile ma lat ale całkiem sporo
Heniu bardzo mi miło że udało mi sie czymś zaskoczyć takiego kolekcjonera
Iwonkohangar na razie nie potrzebny, wystarcza piwnica ale jakby coś to w pobliżu mam lotnisko aeroklubu krakowskiego to wynajmę w razie potrzeby
Agnieszko to poleci do Ciebie, klonik to kilka lat temu kupiony za spore pieniądze jako drzewko ogrodowe pierwszej zimy przemarzło ale puścił od korzenia i tak sobie do teraz rośnie, szkoda że wtedy nie wiedziałam o FO
Klonik bardzo wszystkim dziękuje za pochwały a ja martwię się czy mu do głowy nie uderzą

[nyskadu]

Beatko no nie mów że Ci przezimował w gruncie ja swoje chowam na zimę do piwnicy.

[sari]

Agnieszkomoże nie całkiem przezimował bo naziemna część całkiem przemarzła ale od korzenia wypuścił nowy odrost który od tego czasu przenoszę na zimę do piwnicy. Kupiony był piękny, na nodze ok 1,5 m wysokości i miał ukształtowana gęstą koronę, sprzedawca kazał posadzic w niejscu osłoniętym od wiatru i powiedział że do -20 nic mu nie grozi... oj znał się, znał chłop na kwiatach

[nyskadu]

Takie są chłopy ale i tak dobrze, że nie zmarzł całkiem. A taki krzaczek też bardzo ładnie wyglada. Może nawet ładniej i bezpieczniej bo gdyby tak jakiś wiatr to .... stach pomyśleć.
Ja swojego pierwszego przywiozłam z Włoch, urwałam małą gałązkę i w domu zaraz wypuścił mi korzonki. Tam na miejscu rósł sobie w ogródku i był całkiem sporym krzewem miał ok 2 m, ale wiadomo tam jakie są zimy....