Papryka do gruntu. Część 1
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1136
- Od: 14 gru 2010, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia / Nowe Polaszki
- Kontakt:
Re: Papryka do gruntu.
forumowicz bardzo dziękuję Ci za pomoc.
Re: Papryka do gruntu.
Nasiona pochodzą z Czech,w paczce było kilka kolorów tego samego kształtu.Wyszły tylko białe,GunnarSK pisze:Czy przypadkiem Twoja "Jabłkowa" to węgierska odmiana Alma Paprika, bo u nich alma znaczy jabłko? Też(?) mam takie nasiona, i papryki powinne być "tylko" półostre.mirzan pisze:Papryka jabłkowa
a jaka nazwa odmiany,nie wiem.
-
- 100p
- Posty: 168
- Od: 21 kwie 2011, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Illinois, USA
Re: Papryka do gruntu.
Może pomożecie mi w zidentyfikowaniu mojej papryki (wlasciwie papryczki). Kupiłam sadzonki na wyprzedaży. Etykiety juz nie było. Jest przeraźliwie ostra - przynajmniej dla mnie.
- elik_49
- 1000p
- Posty: 1442
- Od: 15 mar 2009, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Papryka do gruntu.
U mnie większość papryki już przetworzona, też miałam jeden krzaczek "Bycze rogi" dość słodka, owoce niezbyt duże ale długie, część była mocno powyginana przypominająca swoim wyglądem rogi ale niezbyt mięsista.
Dla mnie rewelacyjną okazała się papryka czerwona, wysiana z nasion pozyskanych z kupionej w ubiegłym roku, niektóre owoce dosyć duże powyżej 300g, mięsiste i bardzo słodkie, nie potwierdziło się ostrzeżenie że papryka wysiana z takich nasion będzie miała posmak goryczki, papryka Roberta również godna polecenia do wysiewu na przyszły sezon.
Dla mnie rewelacyjną okazała się papryka czerwona, wysiana z nasion pozyskanych z kupionej w ubiegłym roku, niektóre owoce dosyć duże powyżej 300g, mięsiste i bardzo słodkie, nie potwierdziło się ostrzeżenie że papryka wysiana z takich nasion będzie miała posmak goryczki, papryka Roberta również godna polecenia do wysiewu na przyszły sezon.
pozdrawiam Ela * Moje zielone różności
- Suppa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2017
- Od: 6 mar 2008, o 09:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum
Re: Papryka do gruntu.
A to mój dzisiejszy zbiór, największy w tym sezonie i niestety jeden z ostatnich, bo na krzaczkach zostały już pojedyncze owoce. Jakoś w tym sezonie tak jest, że papryka zawiązała wcześnie i dużo owoców a potem nic.
Pozdrawiam, Maciek.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6452
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Papryka do gruntu.
Piękne papryczki. Moje ociągają się z dojrzewaniem. Ile trzeba mieć krzaczków ,żeby uzyskać takie plony?
Asia
Asia
- Suppa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2017
- Od: 6 mar 2008, o 09:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum
Re: Papryka do gruntu.
Mam 7 krzaków papryki. Plon zależy od roku, w tym jest naprawdę duży, jak nigdy. Bywało że miałem 2 - 3 owoce na krzaku, a w tym roku jest ich od ośmiu do kilkunastu
Pozdrawiam, Maciek.
- patasko
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2344
- Od: 26 maja 2011, o 23:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bytków k. Katowic
Re: Papryka do gruntu.
Ja poeksperymentuję, moje papryki po owocowaniu znowu się obudziły, więc przed przymrozkami je wykopię i wsadzę do doniczek. Wstawię do jakiegoś chłodnego miejsca i spróbuję je przezimować. Może się uda, bo słyszałem iż jest taka możliwość
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6452
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Papryka do gruntu.
No to ja poproszę o zdawanie relacji z eksperymentu na forumpatasko pisze:Ja poeksperymentuję, moje papryki po owocowaniu znowu się obudziły, więc przed przymrozkami je wykopię i wsadzę do doniczek. Wstawię do jakiegoś chłodnego miejsca i spróbuję je przezimować. Może się uda, bo słyszałem iż jest taka możliwość
Asia
-
- 500p
- Posty: 912
- Od: 4 maja 2009, o 14:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stargard
Re: Papryka do gruntu.
Robiłam tak w ubiegłym roku, bo troche za późno posiałam papryki i dopiero we wrześniu zaczeły owocować. Z braku chłodnego miejsca trzymałam je na parapecie lub przy oknie w wiaderkach min. 10 l. Niektóre padły, ale tak ok.1/3 prztrwało w lepszym lub gorszym stanie. Jedna ostra przetrzymała nawet cały następny sezon. Około grudnia większość liści opadła, żeby odbić około marca. Gdy zaczęły wypuszczać nowe listki trochę je przycięłam, co odmłodziło roślinki. W kwietniu kwitły i zawiązywały owoce, ale pojawiły się przędziorki, których w porę nie zauważyłam i ostatecznie wykończyły większość roślin.
Dorota