Przygotowanie gleby -prace polowe jesienno-zimowo-wiosenne.cz.1

[tadeusz48]

Pelasia napisał(a):
ja jeszcze mam pytanie.Jak zasilać truskawki obornikiem ,ktore rosną już na stalym miejscu kilka lat?

Jako że sadzę truskawki w dość odległych rzędach ( 70- 80 cm od siebie) i mam dość dużo kompostu ze skoszonej trawy na trawniku, zdarza mi się w środku 4-5 letniej uprawy truskawek( w tym samym miejscu), widłami (amerykańskimi), jesienią , wybieram z pierwszego międzyrzędzia w truskawkach ziemię robiąc rowek na szerokość wideł i głębokość około 15-20 cm i ziemię tę magazynuję w wózku i taczce ogrodowej.

Następnie do wykonanego rowka wkładam dość dobrze rozłożony kompost i przykrywam ten kompost ziemią z rowka kopanego w następnym międzyrzędziu truskawek, po wykonaniu rowka w ostatnim międzyrzędziu i zapełnieniu go kompostem zasypuję włożony kompost ziemią zgromadzoną w wózku i taczce ogrodowej , którą wydobyłem z pierwszego międzyrzędzia.

Nie zauważyłem ( zapewne z uwagi na duży rozstaw międzyrzędzi) bym wykonując te prace naruszał korzenie rosnących truskawek, zauważałem za to w następnych latach zwiększenie zarówno masy zielonej , jak i owoców plonujących truskawek, oczywiście bez objawów więdnięcia, żółknięcia i zamierania pędów .

[Groser]

Oj powiem Wam że drogi obornik to problem ale zbyt dużo obornika też rewelacją nie jest. Mój brat zna się dobrze z takim naszym pobliskim gospodarzem i poprzedniej jesieni wspomniałem mu że chyba muszę kupić trochę obornika. Na drugi dzień jak przyszedłem po pracy miałem wykiprowane 3 wielkie przyczepy obornika bydlęcego na 5- arowej działce. Teraz kompostuję wielką kupę tego co zostało i mówię bratu że kolejna taka niespodzianka najwcześniej za 5 lat. Spracowany byłem jak po kamieniołomie. Moja cena za obornik? - 0,7 l pewnego napoju
Oprócz warzywnika rozsypałem też obornik w sadzie i drzewa rewelacyjnie owocują.

[Pelasia]

Jako ,ze w zeszłym roku jesienią ,zasiliłam glebę obornikiem po pieczarkach,zastanawiam się ,kiedy mam znowu powtórzyć nawożenie. Z kolei wiosną ,tego roku,zasiliłam grządkę pod pomidory obornikirm gołębim. I też się zastanawiam ,kiedy (za jaki czas) mam zasilić glebę?
Asia

[majs]

Skoro już mowa o truskawkach,nawożeniu organicznym i grzebaniu w ziemi, to dodam od siebie ze wszystko zależy od rodzaju gleby. Na glebach ciężkich przed posadzeniem truskawek wystarczy przekopać ziemie z obornikiem na głębokość 20 cm na glebach lekkich min 60 cm. Zbyt płytkie przekopanie obornika, kompostu może spowodować wypalenie sadzonek lub ich nadmierny wzrost, mowa tu u przygotowaniu zagonu na jesien pod nowo wysadzane truskawki wiosna. Oprócz ; organiki; sypnąć można troszkę fosforu i potasu. Ilości obornika to +/- 600 kg na 100mkw kompost z ptasiego g.... w ilości 2m.szesc/100mkw
Co do grzebania w ziemi. Najpóźniej możemy wpaść w truskawki z motyka we wrześnio, późniejsze motykowanie może spowodować wymarzniecie roślin. Przy krzakach motykujemy nie głębiej niż 3 cm, głębsze grzebanie spowoduje jak powiedział forumowicz uszkodzenie masy korzeniowej która znajduje się bardzo płytko, a co za tym idzie osłabienie sadzonek zmniejszenie plonu i nawet wypadnięciem roślin.
Ten post mial być pierwszy, ale musiałem Panu Tadeuszowi/
Pozdrawiam

[Pelasia]

Jako ,ze w zeszłym roku jesienią ,zasiliłam glebę obornikiem po pieczarkach,zastanawiam się ,kiedy mam znowu powtórzyć nawożenie. Z kolei wiosną ,tego roku,zasiliłam grządkę pod pomidory obornikirm gołębim. I też się zastanawiam ,kiedy (za jaki czas) mam zasilić glebę?
Asia

Powtarzam pytanie
Asia

[x-p-o]

Powtarzam pytanie

To jest pytanie, na które nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Jeżeli ma się pod dostatkiem dobrze rozłożonego obornika można go dawać nawet co roku . Jeżeli są problemy z pozyskaniem trzeba kombinować. Uzupełniać nawożenie kompostem, nawozami zielonymi, nawozami sztucznymi. Oczywiście uwzględnić należy typ gleby. Na glebach piaszczystych, bielicowych, gdzie spalanie materii organicznej i wypłukiwanie składników mineralnych jest szybkie wskazane są duże dawki nawozów lub coroczne nawożenie. Ja stosuję coroczne nawożenie kurzeńcem,bo glebę mam piaszczystą a kłopotów z nabyciem nawozu nie mam. Szczególnie pod pomidory i ogórki. Te rośliny na pewno się nie obrażą jeżeli dostaną obornik co roku. I , żeby nie karmić chwastów stosuję uprawę na redlinach dając nawóz rzędowo bezpośrednio pod rośliny. Jest to najbardziej efektywne nawożenie obornikiem. Przekonałaś się z reszta sama podziwiając uprawiana przez sąsiada na redlinach marchew.

Pozdrawiam
PS
A mówiąc prosto bez zawiłości. Warzywa uprawiasz co roku. I co roku wynosisz z plonami z działki ileś tam azotu, potasu, fosforu, wapnia, magnezu i innych mikroskładników. Zatem gleba ubożeje co roku o tą ilość, którą wyniesiesz z działki. Nie bądź więc samolubna i daj tej glebie co roku to ,co z niej wyniosłaś.

[x-p-o]

Dzisiaj właśnie zakupiłem za jedyne 3,50 zł kilogram nasion gorczycy i dolomit i jadę na działkę przygotowywać już poletko pod przyszłoroczne pomidory. Gorczyce po wyrośnięciu ścinam kosiarką , daję na to Fruktus przekopuję pozostawiając w ostrej skibie i na to rozsiewam dolomit. Na wiosnę pójdzie rzędowo kurzeniec no i...sadzonki pomidorów. Paliki odkażam malując je Drewnochronem. Jak ktoś chce skorzystać- licencja za darmo

Pozdrawiam

[majs]

Rośliny jak ludzie umierają z głodu, albo z przejedzenia.
Tak jak my potrzebują do życia odpowiedniej ilości składników pokarmowych, żeby nie były głodne, i nie aż tyle żeby się przejadły.
Odpowiednie dawkowanie nawozów, wybór stanowiska, dobry przedplon to ponad polowa sukcesu.
Pozdrawiam.

[pomidormen]

Podziwiam Tadeusza48 za skrupulatność w wykonywaniu prac w ogrodzie, ja po prostu rozrzucałem obornik po ziemi i przekopywałem szpadlem. Użycie czasu przeszłego wynika z tego, że już nie stosuję nawożenia obornikiem bo go nie mam, w mojej okolicy już bardzo mało ludzi hoduje zwierzęta. Zamiast obornika daję duże ilości kompostu. Niestety efekt jest widoczny w postaci słabszego wzrostu roślin. Wykonana analiza gleby wykazała duże niedobory azotu ( pomimo poplonów z roślin strączkowych ) i całkiem sporą ilość pozostałych pierwiastków. Wniosek jest taki, że muszę przezwyciężyć swoje lenistwo i załatwić trochę obornika, najlepiej kurzego.

[Alembik]

Ja też przygotowuję w tym roku ziemię pod ogródek. Powstanie wprost na łące. W związku z tym mam kilka pytań.
1. Czy lepiej przed przetalerzowaniem opryskać chwasty, czy skosić jak trawnik? (większość to trawa)
2. Czy najpierw przerzucić jakimś nawozem/ kompostem a następnie wysiać gorczycę, czy odwrotnie?
3. A może wcale niczym nie nawozić? Wszak rosła tam łąka, więc ziemia pod trawą musi być sama z siebie żyzna i tylko posiać gorczycę?

[x-p-o]

Ad 1.
Lepiej nie zaczynaj od chemii. Skoszenie jest obowiązkowe i jeżeli jest to trawa wykłoszona lub chwasty z nasionami ten pokos trzeba sprzątnąć. Na siano, bądź spalić. Następnie wapno/ kredowe/,glebogryzarka i zaorać . Zabronować i posiać żyto lub wykę ozimą. Na wiosnę skosić żyto, rozrzucić obornik i zaorać. Zabronować pod siew i sadzenie warzyw i ewentualnie dać przedsiewnie saletrę potasową lub siarczan potasu i saletrę amonową .. Jeżeli gleba nie jest kwaśna po skoszeniu trawy nie wapnować lecz rozsiać superfosfat i saletrę amonową pod glebogryzarkę i zaorać.Reszta jak wcześniej.
ad 2. Nie wysiewać gorczycy ,bo będziesz ją musiał przed zimą przyorać i wyciągniesz na wierzch ponownie fragmenty darni. Odpada.
ad. 3 Nie kombinuj. Nie dasz nic to możesz i nic nie zebrać. Ja pamiętam, dostałem działkę na zaoranej łące. Przez pierwsze lata nic nie chciało rosnąć. W glebie musi się wytworzyć odpowiednia flora bakteryjna by zamknąć cykl pokarmowy.

Pozdrawiam

[aniaop]

Doradźcie proszę co dać do gleby bardzo zasadowej? Baaardzo.Siarczan magnezu?Na jesień , na wiosnę? Pomocy

[x-p-o]

Mówmy konkretnie. Jakie pH ?.

Pozdrawiam