Witaj, Azo-Olgo.
![heya :wit](./images/smiles/witaj.gif)
Tak się złożyło,
![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
że polecono mi dziś Twój wątek i wpisując się do Siberii, zobaczyłam Twój wpis.Nie musiałam
więc długo szukać. Zaczęłam systematycznie od 1 częsci , jeszcze nie skończyłam, na razie wpisuję się, by Cię nie zgubić.
Oczywiście wrócę, by obejrzeć i poczytać resztę, co Cię chyba nie zdziwi. Tyle tu padło pochwał , że nie będę oryginalna
mówiąc, że zachwyca mnie : i pies, i kot, i dom, i ogród i piękne fotki . Kolejność przypadkowa.
Od lat zaczęliśmy trochę zaniedbywać Tatry na rzecz Alp. Ale staramy się i do Zakopanego wpaść, choć na krótko.
Nawet niedaleko mamy lokum (Zwierzyniecka). Jak oglądałam fotkę smreczka od wichru powalonego, przypomniał się mi
nasz ponad 60 letni świerk, który - choć w mieście - kilka lat temu doznał podobnego losu.
Choć trochę znam Tatry, z przyjemnością obejrzałam Twoje fotki. Bardzo ładnie je pokazujesz. No ale dość na razie, by Ci
nadmiar pochwał nie zaszkodził. Chociaż się na pewno przyzwyczaiłaś.
![;:7](./images/smiles/hello.gif)