Zawsze byłem na tym kiermaszu w czasie targów zoobotanica (wrzesień)... nie wiedziałem że jest jeszcze w innych terminach
Czy jeszcze coś będzie we Wrocławiu?
W dniach 13-15 sierpnia br. w godzinach 9-17 odbędzie się wystawa kaktusów oraz wszelakich zwierząt począwszy od najmniejszych gołębi a skończywszy na królikach, kurach ozdobnych i trójkolorowych kotach .
Za bardzo to się Magdo nie napalaj,bo ten kiermasz przed " Kapeluszem " schodzi na " psy ".
Z każdy rokiem jest coraz mniej roślin,a coraz więcej badziewia.Wiosną stał tylko 1 kaktusiarz.
Na dwóch stanowiskach były jeszcze te holenderskie kaktusy,czyli nie opisane i w torfie.
maryjan13 pisze:Za bardzo to się Magdo nie napalaj,bo ten kiermasz przed " Kapeluszem " schodzi na " psy ".
Z każdy rokiem jest coraz mniej roślin,a coraz więcej badziewia.Wiosną stał tylko 1 kaktusiarz.
Na dwóch stanowiskach były jeszcze te holenderskie kaktusy,czyli nie opisane i w torfie.
Pozdrawiam - Marian.
Witam ja swego czasu też kupowałem kaktusy na tym kiermaszu (od kaktusiarzy gdzie były opisane), jak i w marketach (przeważnie te holenderskie właśnie nie opisywane) od razu je przesadzam do nowej ziemi sprawdzając również czy nie mają np wełnowców, profilaktycznie opryskuję, w każdym razie te holenderskie to pewne wyzwanie jest ponieważ zawsze szukam w internecie co to mogą być za rodzaje i gatunki a poza tym jeżeli kupi się takiego, a on się zacznie ładnie rozwijać mieć ładnie wybarwione ciernie i zakwitnie to aż duma rozpiera
Wróciłam z Chorzowa i powiem, że było co wybierać i na co popatrzeć. Z kaktusami i sukulentami kilka stoisk, z czego dwa godne większej uwagi. Wybór taki, że oszaleć można. Miłośnicy sukulentów byliby zachwyceni. Małe, średnie, duże i ogromne. Rodzaje, gatunki, do wyboru - do koloru. Kaktusów też kilka niezłych. Stapeliowate (kwitnące i nie), okwiecone Adenium, różnych rozmiarów. Fanki Mammillarii byłyby wniebowzięte. Gatunki niedostępne w pospolitych sklepach i kwiaciarniach. I ceny bardzo zachęcające. Sama pojechałam po doniczkowce do domu, ale wróciłam głównie z kaktusami Tym mniej zaawansowanym (dla których rasowce nie są koniecznością), naprawdę polecam.
Magda,jak widać zachwycona wystawą w Chorzowie.
Ja niestety znacznie mniej.
Pamiętam lata wstecz,tak z kilkanaście,a może 20 gdy przed " Kapeluszem " był prawdziwy kiermasz roślin.
Stały tiry z roślinami ( cały bok otwarty ),masa stanowisk i to nie takich 2x2 m,a z kaktusami
stali kaktusiarze w liczbie 6 lub więcej,rośliny oznaczone,małe i duże - nie wiadomo,co kupić.
Nie było natomiast koszul,biustonoszy,kubków,zabawek, oscypków i innych dupereli.
Gastronomia,to była jedna restauracja i jeden kiosk gastronomiczny.No i ceny za plac były inne ( duuużo niższe ).
Teraz każdy chce dużo zarobić.Za mały kawałek stanowiska prawie 1000 PLN.Niektórym nawet koszty się nie zwrócą.
Nie dziwię się,że hodowców kaktusów i innych roślin wszelakich jest coraz mniej.
Mimo,że jest marnie,to zawsze można coś ciekawego znależ.
Ahhh, trochę mnie ukuła ta wypowiedź w serduszko Do Chorzowa mam w miarę blisko - ale balowałam na weselu, więc tak bardzo nie żałuję
Może wybiorę się tam za rok