Janneke - witaj
Magda, różę absolutnie puszczam po pergoli (jakiekolwiek pnącza na ewewacji u mnie odpadają - boję się pająków ;)) - będzie towarzyszyła powojnikom, które już tam rosną...
u Ciebie natomiast pomysł z posadzeniem róży wokół okna wydaje się być świetny; na pewno ten zabieg doda romantyczności otoczeniu...
Heniu - witaj i dziękuję - moja ekspertko - za miłe słowo pod adresem róż

jeszcze nie wiem, czy mam do nich rękę, ale na pewno obdarzam je troską i szczególnym ogrodniczym uczuciem

mam nadzieję, że będą się odwzajemniać pięknym kwitnieniem w kolejnych latach...
Heniu, nie mamy traktorka, ale dużą kosiarkę spalinową o mocy 6,75km... ma opcję mulczowania, która też się przydaje, ale w tym mokrym sezonie jej nie używałam.