Niepokojące objawy u Miltoniopsis?
Re: Miltoniopsis - pomocy
Patryku, wiesz że najlepiej pokazać zdjęcia rośliny i zbliżenie na podłoże (ewent. korzenie).
Nic nie piszesz, w jaki sposób opiekujesz się tym storczykiem (podlewanie, nawożenie, jakie ma stanowisko
u Ciebie w domu).
Skoro jest nieprzyjemny zapach, to oczywiste, ze trzeba sprawdzić 'co w środku piszczy' ?
Nic nie piszesz, w jaki sposób opiekujesz się tym storczykiem (podlewanie, nawożenie, jakie ma stanowisko
u Ciebie w domu).
Skoro jest nieprzyjemny zapach, to oczywiste, ze trzeba sprawdzić 'co w środku piszczy' ?
Pozdrawiam, Joanna
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
- patrykgiel
- 500p
- Posty: 581
- Od: 10 lut 2009, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pleszew / Miami Beach
Re: Miltoniopsis - pomocy
- agnieszka__
- 500p
- Posty: 658
- Od: 22 paź 2009, o 23:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: słoneczne południe
Re: Miltoniopsis - pomocy
Liście wyglądają dobrze ,pewnie są trochę blade ale mój też blednie ,natomiast korzonkom trzeba zrobić rewizję i to szybko jeżeli zapach Cię niepokoi .Życzę powodzenia
zielone jest piekne
pozdrawiam Agnieszka
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 18&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
pozdrawiam Agnieszka
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 18&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Miltoniopsis - pomocy
Rzeczywiście niewiele w doniczce widać. Liście jednak wskazują na zły stan korzeni.
Nie wiadomo kiedy storczyk był ostatnio przesadzany. Przypuszczam, że jest zalany, a korzenie pewnie gniją.
Sprawdź to, inaczej nie jesteś w stanie roślinie pomóc.
Poczytaj też tutaj. Masz tam sporo ważnych informacji. Powodzenia w ratowaniu !
Nie wiadomo kiedy storczyk był ostatnio przesadzany. Przypuszczam, że jest zalany, a korzenie pewnie gniją.
Sprawdź to, inaczej nie jesteś w stanie roślinie pomóc.
Poczytaj też tutaj. Masz tam sporo ważnych informacji. Powodzenia w ratowaniu !
Pozdrawiam, Joanna
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
- patrykgiel
- 500p
- Posty: 581
- Od: 10 lut 2009, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pleszew / Miami Beach
Re: Miltoniopsis - pomocy
Dziękuję za wszelkie rady, teraz będę starał się ją uratować !
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2121
- Od: 25 lut 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Miltonia zabiedzona- pomóżcie uratować!
Troszkę odgrzeję ten temat. Dostałam ostatnio roślinkę z metka na której pisało "Miltonia". Pojęcia nie mam o orchideach, jedyna doniczkowa roślina, która mi w domu przeżywała to było tzw drzewko szczęścia Jednak chciałabym spróbować utrzymać ją przy życiu.. Troszkę poczytałam forum i wiem już, że trzeba podlewać przez zanurzenie doniczki. Prawdopodobnie też ma za dużo światła [okno wschodnie] liście sa takie bladozielone, te po zewnętrznej mają jakby karby [jak doczytałam to wynik przesuszenia w przeszłości, czy tak?], jeden zrobił się żółty i dziś odpadł. Tu moje pytania : - czy ją przesadzić? O ile większą doniczkę powinna dostać? - czy przenieść roślinę na okno północne? Jest na nim cały czas jasno ale w ogóle nie ma bezpośredniego słońca. Pomożecie mi troszkę?:)
p.s. teraz jeszcze zauważyłam, że jeden z wewnętrznych liści, ten spomiędzy którego wyrastał kwiat, ma gnijącą plamkę [chyba złapał od suchej łodyżki tego kwiatu.. ] Czy powinno sie to wyciąć? Cały liść, czy tylko ten fragment? Mogę zrobić zdjęcie..
p.s. teraz jeszcze zauważyłam, że jeden z wewnętrznych liści, ten spomiędzy którego wyrastał kwiat, ma gnijącą plamkę [chyba złapał od suchej łodyżki tego kwiatu.. ] Czy powinno sie to wyciąć? Cały liść, czy tylko ten fragment? Mogę zrobić zdjęcie..
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2121
- Od: 25 lut 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Miltonia zabiedzona- pomóżcie uratować!
Aparat odżył, w związku z czym fotka. Przez ten czas kolor jej sie poprawił na jakis ładniejszy zielony, nie taki blady.. parę liści zżółkło i odpadło albo im pomogłam, wypuszcza nowe. Miała ich zaczątki jak do mnie trafiła, z tymi zygzakami, wyczytałam że to od suszy. Zdaje mi się, że powinnam przesadzić ale nie wiem w ile większą doniczkę..szersza, wyższa?
Ach, chciałabym też sama zrobić podłoże. Mam ziemie uniwersalną ogrodową, torf ogrodniczy, spróchniałe drewno, wermikulit, piach - jak pomieszam to i tamto, da radę?:) Trochę czytałam ale to nadal alchemia;)
Ach, chciałabym też sama zrobić podłoże. Mam ziemie uniwersalną ogrodową, torf ogrodniczy, spróchniałe drewno, wermikulit, piach - jak pomieszam to i tamto, da radę?:) Trochę czytałam ale to nadal alchemia;)
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16349
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Miltonia zabiedzona- pomóżcie uratować!
Pięknie rośnie, ja bym poczekała z przesadzaniem. Teraz dojrzeją psby i wnet powinna zakwitnąć.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2121
- Od: 25 lut 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Miltonia zabiedzona- pomóżcie uratować!
Tak szybko? Ja ją dostałam z kwiatkami, na początku maja.. Później one uschły i zaczęły rosnąć te młode pseudobulwy. Jak często kwitnie miltonia w skali roku? Nie będę przesadzać skoro tak mówicie, co prawda przygotowałam już mieszankę, ale może poczekać.
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16349
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Miltonia zabiedzona- pomóżcie uratować!
Chyba różnie jest z dojrzałością psb na miltoni. Ale myślę, że około roczne ( może 10 -miesięczne) psb powinny już kwitnąć. Przynajmniej moja zakwitła po takim czasie...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2121
- Od: 25 lut 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Miltonia zabiedzona- pomóżcie uratować!
korzenie wyglądają tak. Doniczkę wypełnia chyba przekompostowana kora jakiegoś rodzaju.
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16349
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Miltonia zabiedzona- pomóżcie uratować!
Korzonki wyglądają na zdrowe, ale podłoże trzeba wymienić na świeże.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2121
- Od: 25 lut 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Miltonia zabiedzona- pomóżcie uratować!
Czy wystarczy dołożyć naokoło do tego podłoża nowego, czy trzeba je wytrzepać z korzeni? Moge zrobić mix : wermikulit, spróchniałe drewno liściaste, torf ogrodniczy lub kwaśny jak do paproci do tego.. Czy tak będzie dobrze? Pierwszy raz widziałam coś co tylko w korze rośnie.
- nina1611
- 500p
- Posty: 821
- Od: 27 mar 2011, o 13:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Miltonia zabiedzona- pomóżcie uratować!
ja bym zmieniła całe podłoże.
Pozdrawiam Małgorzatka
Niektóre z moich storczyków ...
Niektóre z moich storczyków ...
- polikola
- 500p
- Posty: 696
- Od: 16 maja 2012, o 15:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczytno / warmińsko - mazurskie
Problem z Miltoniopsisem
Dzisiaj rano przy okazji pielęgnacji storczyków zauważyłam, że z jednym z moich Miltoniopsisów dzieje się coś niedobrego:
po odchyleniu listka okazało się że cała podstawa pseudobulwy zaczyna gnić (???), w każdym razie jest żółta
w tej samej doniczce rosną jeszcze dwie pseudobulwy i z nimi wszystko jest w porządku
dodatkowo na całej roślinie liście wyglądają tak:
Liście są takie od samego początku odkąd storczyk u mnie jest (od 12 lipca), ale żółtą pseudobulwę zobaczyłam dopiero dziś
Drugi Miltoniopsis na jednym liściu ma takie zmiany:
Obydwa storczyki stoją na zachodnim parapecie, na podstawkach z kermazytem, mam je od 12 lipca, podlewam poprzez zanurzenie doniczki w naczyniu z wodą destylowaną i przegotowaną odstaną w proporcji 1:1, na razie nie nawożę, podlewam po niecałkowitym przeschnięciu (staram się znaleźć moment, żeby podłoże nie było całkiem suche, a jednocześnie żeby nie przelać storczyka), storczyki rosną w szarej podziurawionej dość gęsto osłonce, w podłożu widać kawałki sphagnum, ale nie jestem w stanie określić jego rodzaju (sprzedawca powiedział mi tylko tyle, że to dobra mieszanka i nie trzeba ich przesadzać)
Proszę o poradę odnośnie postępowania ze storczykami
Starałam się samodzielnie znaleźć odpowiedź, ale chyba nie umiem szukać
po odchyleniu listka okazało się że cała podstawa pseudobulwy zaczyna gnić (???), w każdym razie jest żółta
w tej samej doniczce rosną jeszcze dwie pseudobulwy i z nimi wszystko jest w porządku
dodatkowo na całej roślinie liście wyglądają tak:
Liście są takie od samego początku odkąd storczyk u mnie jest (od 12 lipca), ale żółtą pseudobulwę zobaczyłam dopiero dziś
Drugi Miltoniopsis na jednym liściu ma takie zmiany:
Obydwa storczyki stoją na zachodnim parapecie, na podstawkach z kermazytem, mam je od 12 lipca, podlewam poprzez zanurzenie doniczki w naczyniu z wodą destylowaną i przegotowaną odstaną w proporcji 1:1, na razie nie nawożę, podlewam po niecałkowitym przeschnięciu (staram się znaleźć moment, żeby podłoże nie było całkiem suche, a jednocześnie żeby nie przelać storczyka), storczyki rosną w szarej podziurawionej dość gęsto osłonce, w podłożu widać kawałki sphagnum, ale nie jestem w stanie określić jego rodzaju (sprzedawca powiedział mi tylko tyle, że to dobra mieszanka i nie trzeba ich przesadzać)
Proszę o poradę odnośnie postępowania ze storczykami
Starałam się samodzielnie znaleźć odpowiedź, ale chyba nie umiem szukać
Pozdrawiam - Paulina
Moje parapetowce (także storczyki) Mój ogród
Moje oferty kupna / sprzedaży /wymiany
Moje parapetowce (także storczyki) Mój ogród
Moje oferty kupna / sprzedaży /wymiany