Mój ogród...Ann-ka72
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7281
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Mój ogród...Ann-ka72
Przywyknie, przywyknie Moja starsza płakała w sobotę, że nie ma przedszkola
Zakres przedmiotowy iście magisterski z wielu przedmiotów
Jak sobie z tym poradzisz przy takiej ilości wszędzie będą podstawy i zaliczenia chyba
Egzaminy z wybranych, ciekawe których
A jak godzinowo przedstawia się plan lekcji
Zakres przedmiotowy iście magisterski z wielu przedmiotów
Jak sobie z tym poradzisz przy takiej ilości wszędzie będą podstawy i zaliczenia chyba
Egzaminy z wybranych, ciekawe których
A jak godzinowo przedstawia się plan lekcji
-
- 1000p
- Posty: 1012
- Od: 1 paź 2009, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój ogród...Ann-ka72
Agatko, dzisiaj już nie ma kataru,wiec jutro znowu startujemy do przedszkola. Nie ma wyjścia, musi się jakoś przystosować, bo inaczej ja osiwieję.... Albo nie zdążę upilnować i znowu narozrabia
Agatko, uż jesień czuć w powietrzu, noce zimne, rano ok 10 st.
Kiedy wyjdzie słońce i zaczyna grzać to inaczej świat wygląda i własnei w tym momencie robiłam zdjęcia, dlatego letnio wygląda....Ale nie mam złudzeń, zaczynamy powoli wypatrywać wiosny Bo na zimę to nie czekam.
Pamelko - nie strasz mnie!!! Tak źle sie zapowiada? To znaczy ,ze będą dusić? Że cieżkie przedmioty są? Dla mnie najgorszy to chyba język obcy Reszta ciekawie wygląda, bo to lubię....Boję się, jak sobie poradzę, ale staram sie być dobrej myśli... za drogo by to mnie kosztowało,żeby nie zaliczyć nawet jednego semestru... Godzinowo to różnie jest....ale ja nie bardzo wiem o co chodzi jeszcze w tych zaliczeniach...niektóre na ocenę, inne -egzamin.... no i jakieś punkty sie zbiera. Jeszcze nie łapię o co biega. Jak zawiozę dokumenty, to sie dokładniej wypytam.
Agatko, uż jesień czuć w powietrzu, noce zimne, rano ok 10 st.
Kiedy wyjdzie słońce i zaczyna grzać to inaczej świat wygląda i własnei w tym momencie robiłam zdjęcia, dlatego letnio wygląda....Ale nie mam złudzeń, zaczynamy powoli wypatrywać wiosny Bo na zimę to nie czekam.
Pamelko - nie strasz mnie!!! Tak źle sie zapowiada? To znaczy ,ze będą dusić? Że cieżkie przedmioty są? Dla mnie najgorszy to chyba język obcy Reszta ciekawie wygląda, bo to lubię....Boję się, jak sobie poradzę, ale staram sie być dobrej myśli... za drogo by to mnie kosztowało,żeby nie zaliczyć nawet jednego semestru... Godzinowo to różnie jest....ale ja nie bardzo wiem o co chodzi jeszcze w tych zaliczeniach...niektóre na ocenę, inne -egzamin.... no i jakieś punkty sie zbiera. Jeszcze nie łapię o co biega. Jak zawiozę dokumenty, to sie dokładniej wypytam.
Anna
Mój ogród...
Mój ogród...
- lora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10603
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój ogród...Ann-ka72
Aniu powodzenia na nowej drodze naukowej...będzie dobrze przy Twojej umiejętnościach poznawania ....
...moje wnusie to obowiązkowo chorowały prze pół roku ...2tyg przedszkole ,2tyg dom ..a potem było oki...
...a zawilce przyjęły się..
...moje wnusie to obowiązkowo chorowały prze pół roku ...2tyg przedszkole ,2tyg dom ..a potem było oki...
...a zawilce przyjęły się..
- AgaNet
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5200
- Od: 26 sie 2010, o 11:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szkocja
Re: Mój ogród...Ann-ka72
Aniu, ja na zimę też nie czekam... lata jakoś w tym roku nie było i ja już od dawna czuję się tak jakby była jesień
Tu w nocy bywa już poniżej 10 stopni.... i coraz częściej wieje zimny, północny wiatr zwiastujący chłody... brrrr...
Mimo wszystko przesyłam ciepłe pozdrowienia
Tu w nocy bywa już poniżej 10 stopni.... i coraz częściej wieje zimny, północny wiatr zwiastujący chłody... brrrr...
Mimo wszystko przesyłam ciepłe pozdrowienia
- sangwinaria
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3542
- Od: 9 lip 2011, o 14:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Kontakt:
Re: Mój ogród...Ann-ka72
poczułam się u Ciebie tak swojsko jak bym była u siebie
- FRAGOLA
- 1000p
- Posty: 3377
- Od: 4 cze 2010, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Mój ogród...Ann-ka72
Aneczko ja to Ci zazdroszczę...też mi się marzy jeszcze pójśc do szkoły,a języków obcych to bym się chyba najchętniej uczyła(w szkole bardzo lubiłam) Dasz radę...z teściową dajesz to i ze szkołą tym bardziej
Mówisz że Gabryś odrazu katar w przedszkolu załapał...hmmm tak to jest...moja też jak pierwszy raz poszła to zaraz z przeziębieniem wróciła i tak cały rok.Co chwilę jakieś choróbsko przynosiła.Ale z tego co inne matki mówią to dzieci tak mają zanim się nie przystosują do nowego środowiska...
A ta lilia to będzie irys bródkowy chyba...wiesz u mnie niektóre starsze kobitki irysy liliami nazywają.Nawet moja mama tak na nie mówiła jeszcze do niedawna...
Mówisz że Gabryś odrazu katar w przedszkolu załapał...hmmm tak to jest...moja też jak pierwszy raz poszła to zaraz z przeziębieniem wróciła i tak cały rok.Co chwilę jakieś choróbsko przynosiła.Ale z tego co inne matki mówią to dzieci tak mają zanim się nie przystosują do nowego środowiska...
A ta lilia to będzie irys bródkowy chyba...wiesz u mnie niektóre starsze kobitki irysy liliami nazywają.Nawet moja mama tak na nie mówiła jeszcze do niedawna...
Re: Mój ogród...Ann-ka72
Ania, służę pomocą w językach obcych (niemiecki, angielski) na Skypie, gdyby Ci to miało pomóc A gdzie te studia, bo jakoś nie doczytałam... Daleko musisz dojeżdżać? Sama bym sobie coś takiego postudiowała, ale to chyba dopiero na uniwersytecie trzeciego wieku, bo teraz czasowo się nie wyrobię
Aniu, co to za czerwona różyczka pod zdjęciem dalii, którą "ukradłaś" teściowej? Takiej czerwonej okrywówki szukam...
Aniu, co to za czerwona różyczka pod zdjęciem dalii, którą "ukradłaś" teściowej? Takiej czerwonej okrywówki szukam...
-
- 1000p
- Posty: 1012
- Od: 1 paź 2009, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój ogród...Ann-ka72
Misiu-mam nadzięję,że poradzę sobie, ale mam stracha takiego, że boję się,czy nie zrezygnuję zanim zacznę
Agatko- u nas jeszcze nei ma wiatrów, dzisiaj słonecznie ciepło...przynajmniej u mnie...nie wiem jak reszta Polski U Was za to cieplejsze zimy i wiele roślin tak nie marznie...aż nie chce mi sie myśleć o zimie...mąż niedługo ma wymieniać okna,bo ostatniej zimy strasznie wiało przez szczeliny, to i jeszcze bałagan mnie czeka...Dzięki za pozdrowienia
Sangwinario-dzięki za miłe słowa. Wieczorkiem odwiedzę Ciebie
Grażynko-mam nadzieję,że będzie tak jak piszesz w związku ze szkołą. Nic straconego jeszcze, możesz iść.... dziecko masz spokojne, nie to co moje- to i nie bedzie Ci tak przeszkadzać w nauce.
Dzisiaj było trochę buntu przed wejściem do przedszkola...później pani wzięła Gabrysia na kolana ,zagadała i uciekłam
Grażynko, irysy mają sztywne listki, a te są raczej wiotkie, przy podmuchach wiatru kołyszą się... nie mam pojęcia, przeszukałam w internecie i nic nie znalazłam...zobaczymy w następnym sezonie co to jest
Dagmarko - jesteś bardzo miła Ale podejrzewam,że mam za duze zaległości językowe,żebyś mogła mi pomóc(20 lat sie nie uczyłam)-sama zresztą masz mało czasu, i na ogród i na dom... Uczyłam sie w szkole rosyjskiego i niemieckiego, j.niemiecki bardzo lubiłam, angielskiego nie cierpię-nigdy bym go nie wybrała.... wezmę rosyjski pewnie, bo najłatwiejszy i nie miałam z nim problemu....
Szkoła jest w Siedlcach, to chyba wiecej jak 50 km...nie wiem dokładnie,za kilka dni będę wiedzieć juz wszystko... Ja też wybrałam zaoczne, bo inaczej nie mam szans...
A róży jest NN niestety.
Pozdrawiam Wszystkich. Wieczorkiem Was odwiedzę.
Agatko- u nas jeszcze nei ma wiatrów, dzisiaj słonecznie ciepło...przynajmniej u mnie...nie wiem jak reszta Polski U Was za to cieplejsze zimy i wiele roślin tak nie marznie...aż nie chce mi sie myśleć o zimie...mąż niedługo ma wymieniać okna,bo ostatniej zimy strasznie wiało przez szczeliny, to i jeszcze bałagan mnie czeka...Dzięki za pozdrowienia
Sangwinario-dzięki za miłe słowa. Wieczorkiem odwiedzę Ciebie
Grażynko-mam nadzieję,że będzie tak jak piszesz w związku ze szkołą. Nic straconego jeszcze, możesz iść.... dziecko masz spokojne, nie to co moje- to i nie bedzie Ci tak przeszkadzać w nauce.
Dzisiaj było trochę buntu przed wejściem do przedszkola...później pani wzięła Gabrysia na kolana ,zagadała i uciekłam
Grażynko, irysy mają sztywne listki, a te są raczej wiotkie, przy podmuchach wiatru kołyszą się... nie mam pojęcia, przeszukałam w internecie i nic nie znalazłam...zobaczymy w następnym sezonie co to jest
Dagmarko - jesteś bardzo miła Ale podejrzewam,że mam za duze zaległości językowe,żebyś mogła mi pomóc(20 lat sie nie uczyłam)-sama zresztą masz mało czasu, i na ogród i na dom... Uczyłam sie w szkole rosyjskiego i niemieckiego, j.niemiecki bardzo lubiłam, angielskiego nie cierpię-nigdy bym go nie wybrała.... wezmę rosyjski pewnie, bo najłatwiejszy i nie miałam z nim problemu....
Szkoła jest w Siedlcach, to chyba wiecej jak 50 km...nie wiem dokładnie,za kilka dni będę wiedzieć juz wszystko... Ja też wybrałam zaoczne, bo inaczej nie mam szans...
A róży jest NN niestety.
Pozdrawiam Wszystkich. Wieczorkiem Was odwiedzę.
Anna
Mój ogród...
Mój ogród...
- FRAGOLA
- 1000p
- Posty: 3377
- Od: 4 cze 2010, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Mój ogród...Ann-ka72
Taaa dziecko mam spokojne może było ale już nie jest...Teraz gdy po południ pomagam dzieciom przy nauce to po prostu...nie do opisania co on wyprawia...Zabiera książki,przybory,wyciąga wszystko z szafek,a jak czegoś nie dostanie to jest krzyk straszliwy
A z tymi irysami to różnie bywa...masz rację że bródkowe mają sztywne liście(nie zwróciłam uwagi i zasugerowałam się tylko pędami kwiatowymi),ale te to całkiem jak te moje nadwodne.Ale zobaczymy w przyszłym roku,oby to było coś fajnego
A z tymi irysami to różnie bywa...masz rację że bródkowe mają sztywne liście(nie zwróciłam uwagi i zasugerowałam się tylko pędami kwiatowymi),ale te to całkiem jak te moje nadwodne.Ale zobaczymy w przyszłym roku,oby to było coś fajnego
- jola1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4630
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Mój ogród...Ann-ka72
Aniu nadrobiłam zaległości w Twoim ogrodzie. Pięknie wyglądał latem i pięknie wygląda teraz.Hortensji spora kolekcja i bardzo ładnie Ci kwitną. Muszę i ja wypróbować Twój patent na okrywanie h.ogrodowych bo moje do tej pory okrywane pudłami tekturowymi i tak obmarzały.
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Mój ogród...Ann-ka72
Zmiany wrześniowe
Syn przedszkole, Ty na studia..
Fajnie tak coś zmienić w życiu.
Moje małe też w przedszkolu a ja szukam pracy.
W moim zawodzie też łatwo nie będzie
Syn przedszkole, Ty na studia..
Fajnie tak coś zmienić w życiu.
Moje małe też w przedszkolu a ja szukam pracy.
W moim zawodzie też łatwo nie będzie
- Jagusia
- 1000p
- Posty: 3193
- Od: 24 lis 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Puławy
- Kontakt:
Re: Mój ogród...Ann-ka72
Dzisiaj co rusz trafiam na lubelskie jakieś wątki... jak zobaczyłam że i Ty z lubelskiego to postanowiłam zajrzeć do Twojego ogródka. Troszkę mi zajęło przejrzenie wszystkich stron... ale akurat w pracy mam przymusową przerwę, bo program mi robi zestawienie a to zwykle trwa dość długo... więc w tym czasie mogę sobie pochodzić i popodziwiać takie ogrody jak Twoje
Szczególnie spodobało mi się to kamienisko wzdłuż chodnika. Ale i inne zakątki też bardzo ładne.
Szczególnie spodobało mi się to kamienisko wzdłuż chodnika. Ale i inne zakątki też bardzo ładne.
Nie traktuj życia serio i tak nie wyjdziesz z niego żywy!
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
-
- 1000p
- Posty: 1012
- Od: 1 paź 2009, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój ogród...Ann-ka72
Witajcie moi Drodzy
Nie mam ostatnio czasu na Forum ale postaram sie dzisiaj chociaż trochę nadrobić zaległości
Zdjęć także nie mam...w sumie sezon ogródkowy uważam za zakończony Coś tam kwitnie,ale szału nie ma... Myślę intensywnie wolną chwilą- co zmienić w swoim ogrodzie.
Nie mam ostatnio czasu na Forum ale postaram sie dzisiaj chociaż trochę nadrobić zaległości
Zdjęć także nie mam...w sumie sezon ogródkowy uważam za zakończony Coś tam kwitnie,ale szału nie ma... Myślę intensywnie wolną chwilą- co zmienić w swoim ogrodzie.
Anna
Mój ogród...
Mój ogród...