Gieniu, dziękuję za odpowiedź. Nie chcę Cię już dłużej męczyć, więc napiszę tylko, że maliny są posadzone w dwóch rzędach. 1,5 m odstępu w rzędzie i około 100 cm odstępu między rzędami, naprzemiennie. Zdjęcie zrobione pod kątem i może nie widać tych odległości.Zostawiłam kilka krzaczków bo mimo wszystko maliny były dość duże i słodkie, ale tylko na brzegach poletka. Dlatego wybrałam młode pędy z brzegu, te najmocniejsze. Stare wycięłam. No i nie znalazłam ani jednego robaczka, a jestem na tym punkcie dość obrzydliwa więc sprawdzałam każdy owoc.
Odnośnie ograniczników to właśnie się zastanawiałam co by tam wsadzić i dobrym pomysłem wydaje mi się poskładana na dwie warstwy gruba folia malarska. Dzięki za podpowiedź!
Jeszcze pytanko: Polkę i Polanę też w takich odstępach sadzić?