Nasiona pomidorów- prawidłowe pozyskiwanie nasion i przechowywanie

[GunnarSK]

Mam pytanie, czy jeśli chcę zebrać nasionka pomidorów z moich ogródkowych pomidorków powinnam je oczyścić z tej śliskiej osłonki czy wysuszyć je razem z tą osłonką ?

Najlepiej je przefermentować przez kilka dni przed suszeniem, żeby ta "śliska osłonka" galaretki, która utrudnia kiełkowanie, zniknęła. Też możesz przeszukać ten dział, żeby znalezć dokładny opis.

[Maja100]

Czyli trzeba ja koniecznie usunąć, tak ? Nie można suszyć nasionek z tą śliską otoczką ?

[mirzan]

Jeśli wyschnie z galaretką,jak późżniej wyjmiesz nasionka?Wyjmij galaretkę z nasionami,wrzuć do sitka i pod bieżącą wodą przetrzyj palcami,aż galaretki i innych śmieci nie będzie.Susząc przemieszaj od czasu do czasu,aby się nie skleiły.

[Suppa]

Można wysuszyć też z galaretką, ale dla własnej wygody lepiej je przetrzeć jak radzi mirzan, potem nie sklejają się tak mocno.

[Zenon]

Wg mnie najprostszy sposób na pozyskiwanie nasionek na własne potrzeby to wyłożenie wydłubanych bezpośrednio z pomidora nasionek na kartkę papieru. Nasionka przyklejają się do kartki za pomocą galaretki, obok jest miejsce na opis. Wszystko szybko wysycha i na drugi dzień kartka nie musi już leżeć na wierzchu. W wolnej chwili można nasionka odkleić, popakować i opisać. Trochę przyklejonego ewentualnie papieru nie wpływa na zdolność kiełkowania nasion.
Zaleta tego sposobu to możliwość odłożenia nasionek niemal w trakcie degustacji, trafi się coś smacznego - bach kilka pestek na kartkę - i piszemy np. duży, słodki, mało galaretki bez zielonej piętki pochodzi z takiego a takiego krzaka.

Czy co roku tak pozyzkujesz nasiona do swojej uprawy. Sposób prosty i ciekawy. Możliwe że się przekonam aby tak uzyskać nasiona.

[x-p-o]

Trochę przyklejonego ewentualnie papieru nie wpływa na zdolność kiełkowania nasion.

Czyli- nasiona na taśmie. Po co odklejać nasiona ?. Pociąć tylko kartkę na paski i...do ziemi


Pozdrawiam

[darbo]

Witam
Jakieś 30 lat temu moja babcia dostała z Kanady nasiona pomidora malinowego. Uprawia go także mój ojciec. Pomidory były ogromne i było ich na krzaku dużo. Waga 1 kg to był standard. Od paru lat jednak są coraz mniejsze. Są dosłownie karykaturą dawnych pokoleń. Wyrodziły się prawdopodobnie. Teraz pytanie : Jak przywrócić odmianie pierwotne cechy ?

[x-p-o]

pytanie : Jak przywrócić odmianie pierwotne cechy ?

Myślę, że ponownie poprzez żmudną selekcję, pobierając nasiona każdego roku z najbardziej okazałych owoców.

Pozdrawiam

[darbo]

Czyli jak rozumiem z dużego powinien być większy, aż do uzyskania optymalnych wielkości.

[loeb]

Będzie ciężko. Parę lat temu wasze pomidory przekrzyżowały się z jakimś innym wtedy uprawianym, a wy mieliście pecha pobrać nasiona właśnie z tego skrzyżowanego owocu. Co oznacza że prawdopodobnie macie już któreś pokolenie z krzyżówki. Czym kierujecie się pobierając nasiona na kolejny rok? Bierzecie z jednego owocu czy z kilku? Najlepiej byłoby skorzystać z jak najstarszych nasion do ponownej selekcji, ale nie wiem czy takie gdzieś macie.

[darbo]

Zawsze wyznaczano dwa trzy pomidory najbardziej okazałe i z nich pobierano nasiona. Tylko że od powiedzmy 8 lat te duże są coraz mniejsze. Starych nasion niestety nie mamy. Tak sobie wykombinowałem że można poprowadzić krzak na jeden pęd i zadbać aby w gronie był tylko jeden owoc.

[loeb]

Po to żeby wyrósł duży? To bez znaczenia. Rozmiar owocu warunkuje genetyka rośliny a nie to czy owoc mateczny będzie większy bo będzie miał lepsze warunki wzrostu.. Dodatkowo te największe owoce mogły być ze staśmionych kwiatków, które są podatniejsze na zapylenie krzyżowe.. Jeśli chcesz spróbować selekcji wstecz, to raczej sensowniejsze byłoby wysianie maksymalnej liczby nasion jak się da, i liczenie na to że trafi sie krzak z większymi owocami niż pozostałe. Wtedy zbierasz nasiona tylko z tego krzaka - ale pod żadnym pozorem nie z owoców ze staśmionych kwiatów, dla pewności musiałbyś te kwiaty poobrywać na wszystkich krzakach na samym początku.. Jednak jeśli się nie trafi, to cięższa sprawa.

[McMArchewka]

Szukałam i w internecie i na forum informacji o tym jak pozyskać i przechować nasiona do czasu ich wysiewu ale nic nie znalazłam. Wiem że tylko tyle że trzeba wyjąć nasiona z tych owoców, co trudne nie jest , ale co dalej? Czy je po prostu włożyć do czegoś, czy zasuszyć i jeśli tak to jak je zasuszyć i w jakich warunkach przechowywać. Byłabym bardzo wdzięczna gdyby ktoś napisał jak to się robi.

Pozdrawiam Beata

Proste; wystarczy z owocu wybrać nasiona, porządnie wysuszyć, zapakować do papierowej torebki, opisać i gotowe.