Sezon 2007 i 2008
cieszę się z tego tematu. Mam clematis na .. balkonie. Niezbyt mu dobrze w donicy ale jakoś sobie radzie. Teraz juz ma przyrosty nowe około 5 cm, i puszcza listki, a to dopiero początek marca. Wprawdzie Wrocław nie należy do chłodnych części kraju, ale zawsze to jeszcze nie pełna wiosna. Pozdrawiam Jana
Ja jeszcze chcę wrócić do identyfikacji clematisa Mani. na pewno nie jest to Kiri Te Kanawa . Mam ją i jest zupełnie inna /uwielbiają ją ślimaki/. A nie brałyście pod uwagę tego, że mogą to być Mazury . Są jasno-fioletowo-niebieskie i przy rozwijaniu pokazują żółty środek. Nie zabierałam wcześniej głosu bo teraz dopiero mi to do głowy wpadło.
O! dobrze wiedzieć, ślimaki to u mnie plaga...ciotka pisze:na pewno nie jest to Kiri Te Kanawa . Mam ją i jest zupełnie inna /uwielbiają ją ślimaki/.
Ja mimo wszystko obstawiałbym Belle na zdjęciach niemal identyczna. Mazury odrzuciłem głównie dlatego, że to bardzo świeża odmiana (2006) w okolicznych sklepach jeszcze nie widziałem, a Belle jest stara jak świat (XIX wiek). Czyli wygrał rachunek prawdopodobieństwa.
Muszę się z Tobą zgodzić. Moje rozumowanie było logiczne tylko wzięłam inne przesłanki. Mój tok rozumowania był taki. Solidarność jest niewiele starszym clematisem /2004/ niż Mazury /2006/ i założyłam , że skoro są od jednego hodowcy bardziej pasują do siebie. Gdy jeszcze raz spojrzałam na prezentowany clematis zauważyałm,że jest bardzo rozrosnięty więc musi to być odmiana starsza. Przepraszam za to zamieszanie ale nie pomyślałam.chwaścik pisze:O! dobrze wiedzieć, ślimaki to u mnie plaga...ciotka pisze:na pewno nie jest to Kiri Te Kanawa . Mam ją i jest zupełnie inna /uwielbiają ją ślimaki/.
Ja mimo wszystko obstawiałbym Belle na zdjęciach niemal identyczna. Mazury odrzuciłem głównie dlatego, że to bardzo świeża odmiana (2006) w okolicznych sklepach jeszcze nie widziałem, a Belle jest stara jak świat (XIX wiek). Czyli wygrał rachunek prawdopodobieństwa.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2073
- Od: 28 kwie 2006, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: z Nienacka
Też bym się zgodził,że nie jest to Kiri Te Kanawa.....chociaż co do koloru kwiatów-to Kiri też miewa trochę bledsze,zbliżone do koloru tego powojnika z fotki Mani.Mania pisze:
Chyba to jednak "Belle of Woking", bo na Kiri Te Kanawa to kwiaty są zbyt jasne. Jak zresztą widać na zdjęciu - są bladofioletowe, nigdy nie były mocniej wysycone.
Ja bardziej sugerowałbym się kształtem kwiatów (Maniu-masz może jakąś fotkę całego kwiata?)
Takie kwiaty ma moja Kiri:
Powojniki-zdjęcia z ogrodu
"Moonlight"
"Jan Paweł"
Mam nadzieje, że uda mi się jeszcze umieścić więcej fotek powojników z ogródka(jak tylko pojawią się kwiaty)
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=9830
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=10566
"Jan Paweł"
Mam nadzieje, że uda mi się jeszcze umieścić więcej fotek powojników z ogródka(jak tylko pojawią się kwiaty)
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=9830
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=10566
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=432Daisy pisze:Mam bardzo ciekawą odmianę powojnika, ma niesamowicie wielkie kwiaty, które zmieniają kolor. Na razie wygląda tak:
A co to za dziwadło? Wygląda na jakąś zdeformowaną wersję Blue Light, mam go, znaczy miałem. . . aaa już sam nie wiem, w każdym bądź razie to jeden z powojników, który może mi lada chwila paść.hanka55 pisze:Daisy pisze:Mam bardzo ciekawą odmianę powojnika, ma niesamowicie wielkie kwiaty, które zmieniają kolor. Na razie
Tak, to może być on. Ten clematis to wariat. Zobaczcie co wyprawiał w zeszłym roku u mnie.chwaścik pisze: Wygląda na jakąś zdeformowaną wersję Blue Light,
A to wybrane fragmenty pierwszego rzutu tegorocznych kwiatów :
Pozdrawiam,
Mysza
'Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.' Albert Einstein
'Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.' Albert Einstein