Moja familokowa oaza spokoju cz.8
- skorpion811-51
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7253
- Od: 21 lis 2009, o 17:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie Milicz
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.8
Jadziu róże jeszcze piękne u Ciebie pewnie większość z twojego ukorzeniania
spotkanie chyba udane wędzarnia na pewno poszła w ruch
spotkanie chyba udane wędzarnia na pewno poszła w ruch
Rzekła pszczółka do motyla nikt nie widzi więc zapylaj.
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.8
STASIU wędzarnia nie była w ruchu a różyczki mam kupione bo jakoś moje ukorzenione rozdaję ,ale mam 2 szt Bonici które pięknie kwitną . Dzisiaj wsadzałam patyczki Chopina . Mam nadzieję ,że będą już kwitnąć w przyszłym sezonie [zrobiłam 7 sadzonek
BAŚKO nie kwitła w sobotę Shropshire laad ,ale za to dzisiaj uraczyła mnie kwiatkiem . Mam fotki Kupferkonigin zaraz wstawię
MAJKA mnie również miło jak sie spotykamy w tak wielkim gronie
BAŚKO nie kwitła w sobotę Shropshire laad ,ale za to dzisiaj uraczyła mnie kwiatkiem . Mam fotki Kupferkonigin zaraz wstawię
MAJKA mnie również miło jak sie spotykamy w tak wielkim gronie
- skorpion811-51
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7253
- Od: 21 lis 2009, o 17:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie Milicz
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.8
Jadziu to mam nadzieję dobra kobieto
Rzekła pszczółka do motyla nikt nie widzi więc zapylaj.
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.8
Jadziu o tej porze lata gdy chcę zobaczyć piękne róże to tylko u ciebie, tak wiele tych piękności masz a wszystkie takie zdrowe. Co do patyczków różanych to całkowicie się zgadzam z Arabellą.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.8
Jadziu
znowu się napatrzyłam na śliczne róże
Kupferkonigin widzę pierwszy raz, cudny kolorek!
Kordeska, więc pewnie zdrowo rośnie? ;)
Jadziu, rosarium w Dortmundzie polecam gorąco, jeśli będziesz miałą okazję tam być.
Można spędzić w nim calutki dzień i z pewnością jeszcze braknie czasu aby wszystko dokładnie obejrzeć
znowu się napatrzyłam na śliczne róże
Kupferkonigin widzę pierwszy raz, cudny kolorek!
Kordeska, więc pewnie zdrowo rośnie? ;)
Jadziu, rosarium w Dortmundzie polecam gorąco, jeśli będziesz miałą okazję tam być.
Można spędzić w nim calutki dzień i z pewnością jeszcze braknie czasu aby wszystko dokładnie obejrzeć
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.8
EWCIU zdjęcie nawet w połowie nie oddaje piękna kwiatu . Jestem nim zauroczona ,ale łodyżki bez liści . No cóż od wiosny trzeba konkretnie się nimi zająć . To dopier jej 1 sezon u mnie wiec kładę to na karby młodości i trochę braku miejsca . Zawaliły ją panoszące sie ogóreczniki . W przyszłym roku nic nie będzie rosło na różanej rabacie tylko parę niskich jednorocznych . Miałam już tak zrobić w tym roku ale zawsze jest to ale a potem jakie wyniki . Właśnie mam z tamtych okolic odwiedziny i już im zapowiedziałam czego pragnę tylko ,że to same anty kwiatowe
IRENKO zobaczymy wiosną co wyrosnie w patyczkolandii .Niestety większość róż chora a najpiękniejszy mój Burgund również prawie goły i już bez kwiatów
STASIU ja też mam nadzieję ,że wszystkie sie porządnie ukorzenią . Niestety fotek dzisiejszych brak ,ale jest coś od wczoraj
IRENKO zobaczymy wiosną co wyrosnie w patyczkolandii .Niestety większość róż chora a najpiękniejszy mój Burgund również prawie goły i już bez kwiatów
STASIU ja też mam nadzieję ,że wszystkie sie porządnie ukorzenią . Niestety fotek dzisiejszych brak ,ale jest coś od wczoraj
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11668
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.8
Jadziu, mimo zbliżającej sie jesieni Twoje róże ciągle zjawiskowe!!! Jak Ty to robisz???
Zawilce to bardzo wdzięczne rośliny, a Prinz Heinrich jest całkowicie bezproblemowy i co roku obficie kwitnie.
Pozdrawiam Cię serdecznie
Zawilce to bardzo wdzięczne rośliny, a Prinz Heinrich jest całkowicie bezproblemowy i co roku obficie kwitnie.
Pozdrawiam Cię serdecznie
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.8
MONISIU nie są takie zjawiskowe jak bym sobie tego życzyła, gdyż choruja na plamistość . Niestety chemia będzie musiała być od wiosny użyta inaczej sie nie da . Roślinne wywary,napary czy gnojówki to nie wszystko . Szkoda bo chciałam mieć ogród ECO . Dzisiaj jeszcze tego mojego Princa nie wsadziłam nie mam czasu i musi się męczyć nadal w doniczce
Wstawię parę zdjęć ,bo dzisiaj bawię sie w nianię przy moim gościu
Jakie zmienne kolory
Gloryjka jak malowana
Generał podobny kolorem do floksów
Wciąż kwitnący Princ
Wstawię parę zdjęć ,bo dzisiaj bawię sie w nianię przy moim gościu
Jakie zmienne kolory
Gloryjka jak malowana
Generał podobny kolorem do floksów
Wciąż kwitnący Princ
- dwostr
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2687
- Od: 25 mar 2008, o 15:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.8
Jadziu,i Ty piszesz o plamistości? Twoje róże to okazy zdrowia! ja już jakiś czas nie robię swoim fotek,bo tylko łyse badyle sterczą.
Serdecznie pozdrawiam Danuta
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.8
Jadziu od kiedy masz A Shropshire Lad i jak ona jest szeroka bo nie wiem ile miejsca dla niej przeznaczyć.
- Helen
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1874
- Od: 30 sie 2010, o 19:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.8
Jadziu , nad podziw, twoje róże tak pięknie kwitną, o tej porze roku. Nie wiem może tak mają kwitnąć.
U moich już liście oblatują, to nie jest normalne. Przypuszczam ,że to jakaś zaraza
U moich już liście oblatują, to nie jest normalne. Przypuszczam ,że to jakaś zaraza
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.8
U Jadzi piękne róże, a u mnie tak jak pisze Helen, czyli normalnie.
Pozdrawiam Krystyna
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.8
KRYSIU gdybym pokazała cały krzak Burgunda ,albo Glorii dei to na pewno zmieniłabyś zdanie . W tym roku te 2 krzaczki wyglądają tragicznie inne jako tako . Princ też ma plamistość chociaż młodych listków ma sporo i te są zdrowe
Hulu jak na razie nie narzekam na kwitnienie chociaż mogłoby być lepiej . Większość to młode jesienne nasadzenia i dopiero na wiosnę dostana porządnie papu . Zaraza panuje prawie na wszystkich różach
MAJKA tę różyczkę mam dopiero chyba od maja albo czerwca . Jak na razie ma tylko 2 pędy i nie wiem sama ile przeznaczyć miejsca dla niej . Jak na razie ma tam dużo miejsca
DANUŚKO jutro zrobię zdjęcia z bliska i zobaczysz ,że niektóre krzewy są gołe ,ale kwitną
Hulu jak na razie nie narzekam na kwitnienie chociaż mogłoby być lepiej . Większość to młode jesienne nasadzenia i dopiero na wiosnę dostana porządnie papu . Zaraza panuje prawie na wszystkich różach
MAJKA tę różyczkę mam dopiero chyba od maja albo czerwca . Jak na razie ma tylko 2 pędy i nie wiem sama ile przeznaczyć miejsca dla niej . Jak na razie ma tam dużo miejsca
DANUŚKO jutro zrobię zdjęcia z bliska i zobaczysz ,że niektóre krzewy są gołe ,ale kwitną