Identyfikacja odmian jabłoni
- hela druga
- 50p
- Posty: 89
- Od: 6 wrz 2011, o 15:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Równina Świdnicka na Dolnym Śląsku
Identyfikacja odmian jabłoni
Dzień dobry, jestem tutaj nowa.
Przysłali mnie z pl.rec.ogrody bo mam problem a tu podobno bywają mędrcy jabłoniowi.
Taką umierającą jabłonkę odziedziczyłam. Bardzo jestem przywiązana do smaku
jabłek z owego drzewka i chciałabym wiedzieć co to za drzewo, by znaleźć,
zasadzić i zażerać się owocami.
Przeszczep nie wchodzi w grę gdyż drzewo jest chore.
Zdjęcia jabłek są tutaj:
imageshack.us/g/839/dsc00776ye.jpg/
Jabłonka była sadzona gdzieś na początku lat siedemdziesiątych. Karłowa. Owoce
dojrzewają właśnie teraz.
Są twarde, miąższ bardzo zwarty, nie rozlatuje się w pieczeniu czy gotowaniu.
Po ugryzieniu sok ciecze po brodzie ale pod zębem można wyczuć pewną
"łykowatość" jeśli jabłko nie jest dojrzałe na 102 % ;)
Szczególną zaletą jest to że jest mocno kwaśne i dość słodkie. Dzięki tej
słodyczy je się z wielką przyjemnością mimo że kwasek ściska zawiasy żuchwy
Owoce z zadbanej jabłonki potrafiły być wielkie.
Ale dość często przyplątywała się zgnilizna.
Nie wiem co jeszcze napisać.
Może to że na zdjęciach jabłko zielonkawe nie jest w pełni dojrzałe, ale za to
czuć w nim posmak miodu który w żółtym, dojrzałym już owocu nie jest tak
wyczuwany.
Jeśli ktoś pomoże w identyfikacji to bardzo dziękuje.
Przysłali mnie z pl.rec.ogrody bo mam problem a tu podobno bywają mędrcy jabłoniowi.
Taką umierającą jabłonkę odziedziczyłam. Bardzo jestem przywiązana do smaku
jabłek z owego drzewka i chciałabym wiedzieć co to za drzewo, by znaleźć,
zasadzić i zażerać się owocami.
Przeszczep nie wchodzi w grę gdyż drzewo jest chore.
Zdjęcia jabłek są tutaj:
imageshack.us/g/839/dsc00776ye.jpg/
Jabłonka była sadzona gdzieś na początku lat siedemdziesiątych. Karłowa. Owoce
dojrzewają właśnie teraz.
Są twarde, miąższ bardzo zwarty, nie rozlatuje się w pieczeniu czy gotowaniu.
Po ugryzieniu sok ciecze po brodzie ale pod zębem można wyczuć pewną
"łykowatość" jeśli jabłko nie jest dojrzałe na 102 % ;)
Szczególną zaletą jest to że jest mocno kwaśne i dość słodkie. Dzięki tej
słodyczy je się z wielką przyjemnością mimo że kwasek ściska zawiasy żuchwy
Owoce z zadbanej jabłonki potrafiły być wielkie.
Ale dość często przyplątywała się zgnilizna.
Nie wiem co jeszcze napisać.
Może to że na zdjęciach jabłko zielonkawe nie jest w pełni dojrzałe, ale za to
czuć w nim posmak miodu który w żółtym, dojrzałym już owocu nie jest tak
wyczuwany.
Jeśli ktoś pomoże w identyfikacji to bardzo dziękuje.
Jutro - legendarna kraina gdzie znajduje się 99% całej ludzkiej produktywności, motywacji i osiągnięć. /za kwejkiem/
- faniczekolady
- 200p
- Posty: 327
- Od: 3 maja 2011, o 20:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Identyfikacja jabłoni
Wydaje mi się że na linku są foty 2 odmian. Ta późniejsza przypomina mi jonagolda.
kolekcjoner smaków
- hela druga
- 50p
- Posty: 89
- Od: 6 wrz 2011, o 15:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Równina Świdnicka na Dolnym Śląsku
Re: Identyfikacja jabłoni
Nie, jabłka są z jednego drzewa.
Te fotografowane na desce to spady które poleżały kilka dni w lodówce, to na zielonej ścierce jest świeżo zerwane i nie dojrzałe jeszcze / lekko zbrązowiała pestka/, wszystkie fotografowane w jeden dzień.
Faktem jest że różnią się kształtem. Jedne są bardziej pękate inne podłużne.
Nie są to jonagoldy.
Są bardziej kwaskowe no i do końca września śladu po nich nie ma a jonagoldy są październikowe.
Ponadto pisze się ze jonagoldy bardzo dobrze trzymają się na drzewie i nie opadają, tymczasem jak pamięcią sięgnę moje jabłka zwykle podnosiłam z ziemi.
Ale faktem jest że jonagold jest podobny i w wyglądzie i w smaku.
Te moje mogą mieć większy rumieniec niż zazwyczaj bo powiem szczerze ze na drzewie już niewiele gałęzi i liści zostało więc słońce penetruje bardziej.
Przypominają mi jabłka Dolnoslonzoka z wątku o starych odmianach
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &p=2438480 , skórka w dojrzałym owocu jest bardzo mocno "nawoskowana" wręcz lepka.
Te fotografowane na desce to spady które poleżały kilka dni w lodówce, to na zielonej ścierce jest świeżo zerwane i nie dojrzałe jeszcze / lekko zbrązowiała pestka/, wszystkie fotografowane w jeden dzień.
Faktem jest że różnią się kształtem. Jedne są bardziej pękate inne podłużne.
Nie są to jonagoldy.
Są bardziej kwaskowe no i do końca września śladu po nich nie ma a jonagoldy są październikowe.
Ponadto pisze się ze jonagoldy bardzo dobrze trzymają się na drzewie i nie opadają, tymczasem jak pamięcią sięgnę moje jabłka zwykle podnosiłam z ziemi.
Ale faktem jest że jonagold jest podobny i w wyglądzie i w smaku.
Te moje mogą mieć większy rumieniec niż zazwyczaj bo powiem szczerze ze na drzewie już niewiele gałęzi i liści zostało więc słońce penetruje bardziej.
Przypominają mi jabłka Dolnoslonzoka z wątku o starych odmianach
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &p=2438480 , skórka w dojrzałym owocu jest bardzo mocno "nawoskowana" wręcz lepka.
Jutro - legendarna kraina gdzie znajduje się 99% całej ludzkiej produktywności, motywacji i osiągnięć. /za kwejkiem/
Re: Identyfikacja jabłoni
tak na wygląd to prawie na pewno Koksa pomarańczowa odmiana bardzo popularna w Anglii która wraz z wszelkiej maści "mekintoszowatymi" pochodzącymi z Anglii była sadzona u nas w sadach ze 30 lat temu. Na większość "mekintoszowatych" przeminęła po prostu moda a koksa nie była zbyt lubiana w Polsce od początku ze względu na słabą mrozoodporność i podatność na choroby.
- hela druga
- 50p
- Posty: 89
- Od: 6 wrz 2011, o 15:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Równina Świdnicka na Dolnym Śląsku
Re: Identyfikacja jabłoni
Niestety na pewno nie. Po pierwsze wielkość owoców. Te potrafią być wielkie, dla mnie nie do zjedzenia na raz, koksa jest małą albo średnia i radze sobie z nią doskonale . Bardzo je zresztą lubiłam i lubię, choć dzisiejsze "koksy pomarańczowe" a raczej to co się oferuje pod ta nazwą, są nieco inne niż lata temu.
Poza tym suchość i matowość skórki. U mnie jest wosk. I miąższ raczej gruboziarnisty w moich jabłkach.
A na smak to koksa jest o wiele słodsza.
Ale dziękuję bardzo za zainteresowanie.
Poza tym suchość i matowość skórki. U mnie jest wosk. I miąższ raczej gruboziarnisty w moich jabłkach.
A na smak to koksa jest o wiele słodsza.
Ale dziękuję bardzo za zainteresowanie.
Jutro - legendarna kraina gdzie znajduje się 99% całej ludzkiej produktywności, motywacji i osiągnięć. /za kwejkiem/
- faniczekolady
- 200p
- Posty: 327
- Od: 3 maja 2011, o 20:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Identyfikacja jabłoni
Sprawdź jeszcze odmianę Alkmene. (Cholerny oszust ze szkółki mi to dał zamiast koksy).Rośnie większe od K. i trochę się tłuści.
kolekcjoner smaków
- ania1590
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 735
- Od: 3 kwie 2009, o 08:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
- Kontakt:
Re: Identyfikacja jabłoni
Witam, ktoś na forum wyśmiewał faceta co chciał kosztelę czerwoną, a ja wczoraj kupiłam kosztelę czerwoną z etykietą ze szkółki Dębscy w Młynkach, niestety bez informacji o podkładce, za to potężne drzewko z dużą koronką. Nie wiem jeszcze jak mi się przyjmie, bo nie rozpakowałam jej i nie wiem jak wyglądają korzenie. Jestem na wyjeździe, na drugim końcu Polski, więc musi z sadzeniem poczekać aż wrócimy do Kołobrzegu.
ania1590
Re: Identyfikacja jabłoni
Kosztela to kosztela i jest jabłonią, która wydaje zielone owoce z lekkim żółtym rumieńcem od strony nasłonecznionej, choć spotkałem się z owocami z zabarwieniem rumieńca lekko czerwonym. W starszej czy nowszej literaturze czy samej pomologii nie ma wzmianki(przynajmniej ja się nie spotkałem) o sporcie koszteli, która wydaje czerwone owoce. Możliwe, że to jakaś nowa odmiana. Jeśli jabłoń jest potężna, jednak użyłbym słowa duża, ponieważ potężne to mogą być okulanty brzoskwini, na 99% jest na podkładce antonówki na której drzewa w początkowej fazie rosną przeważnie silnie, a później jest to zależne, również od uwarunkowania samej odmiany.
- faniczekolady
- 200p
- Posty: 327
- Od: 3 maja 2011, o 20:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Identyfikacja jabłoni
A ja słyszałem o K. czerwonej, tylko nie wiem czy aby nie jest to nazwa spontana jakiejś innej odmiany niż K. o podobnych cechach.
kolekcjoner smaków
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Identyfikacja jabłoni
A ja słyszałem o "Czerwonej Koksie" nawet tak w sklepie podpisana...
Jakoś "Ariva" to nie brzmi dumnie
Jakoś "Ariva" to nie brzmi dumnie
- krzysztofkhn
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2021
- Od: 15 wrz 2008, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Identyfikacja jabłoni
Dzisiaj kupiłem Kosztele o barwie żółtej z czerwonawym rumieńcem na jednej stronie. Bardzo dojrzała. Smakuje wybornie. Tak jak kosztela powinna smakować.
W skrzynce znajdowały się tez zielone. Takie normalne. Pan sadownik zbywca, powiedział mi , że drzewka rosną obok siebie i znacznie się różnią barwą.
Nie mam już miejsca na duże drzewa, ale chyba zdecyduje się na pobranie zraz i szczepienie na którejś z posiadanych jabłoni.
W skrzynce znajdowały się tez zielone. Takie normalne. Pan sadownik zbywca, powiedział mi , że drzewka rosną obok siebie i znacznie się różnią barwą.
Nie mam już miejsca na duże drzewa, ale chyba zdecyduje się na pobranie zraz i szczepienie na którejś z posiadanych jabłoni.
Serdecznie Pozdrawiam.
Krzysztof Khn.
Krzysztof Khn.
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Identyfikacja jabłoni
Jak zielone to nie normalne tylko niedojrzałe, albo niewyrośnięte w ogólekrzysztofkhn pisze: W skrzynce znajdowały się też zielone. Takie normalne.
Normalne są żółte, z trochą rumieńca jeśli ładnie nasłonecznione.
Weź pod uwagę że normalnie szczepiona owocuje bardzo późno...
- krzysztofkhn
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2021
- Od: 15 wrz 2008, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Identyfikacja jabłoni
Cieszę się, że mamy jednakie zdanie w temacie barwy Koszteli. Tu mnie kiedyś przekonywano, ze niema żółtych koszteli, są tylko zielone.
Zielone, niedojrzałe kosztele, fuj. Z wyjątkiem kradzionych od sąsiada. Te choć zielone smakują.
Zielone, niedojrzałe kosztele, fuj. Z wyjątkiem kradzionych od sąsiada. Te choć zielone smakują.
Serdecznie Pozdrawiam.
Krzysztof Khn.
Krzysztof Khn.