Barbula
Re: Barbula
Izaziem: przykro to czytać...
Czuję się skutecznie zniechęcona...
Moje ulubione rośliny są... garbodajne ;/
Czuję się skutecznie zniechęcona...
Moje ulubione rośliny są... garbodajne ;/
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Barbula
Ale do trzech razy sztuka
Re: Barbula
Ja bym nie miała tyle cierpliwości. Podziwiam.
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7368
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Barbula
Moja barbula ruszyła dopiero 2 dni temu. Łodygę ma pękniętą w dwóch miejscach, mimo to ruszyła, a też myślałam by ją wyrzucić. Niestety, na tą roślinę trzeba długo czekać.
Re: Barbula
Właśnie dzisiaj kupiłam piękną kwitnącą Barbulę na jesiennych targach ogrodniczych , no i czytam .....
I się trochę zaczynam martwić
Podsumowując: miejsce zaciszne i kopczyk na zimę ?
------------------------------------------------------------------
Czytałam tez opis uprawy (w internecie) i tam napisane było ,że:
"nie toleruje nadmiaru wody w żadnym okresie i zimą nie tyle wymarza ile wypada z powodu nadmiaru wody w zasięgu korzeni"
Może w takim razie dobrze też byłoby znaleźć miejsce ,z którego ewentualna woda(np. z jesiennych deszczy) odpłynie sobie w dal....?
Czy dobrze kombinuję czy raczej nie???
I się trochę zaczynam martwić
Podsumowując: miejsce zaciszne i kopczyk na zimę ?
------------------------------------------------------------------
Czytałam tez opis uprawy (w internecie) i tam napisane było ,że:
"nie toleruje nadmiaru wody w żadnym okresie i zimą nie tyle wymarza ile wypada z powodu nadmiaru wody w zasięgu korzeni"
Może w takim razie dobrze też byłoby znaleźć miejsce ,z którego ewentualna woda(np. z jesiennych deszczy) odpłynie sobie w dal....?
Czy dobrze kombinuję czy raczej nie???
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Barbula
Madziu, Barbula zauroczyła mine kiedyś na Słowacji i miałam ją już dwa razy Ale niestety nie kopczykowałam. Może Tobie się uda...
Re: Barbula
To naprawdę piękna roślina!
Przedtem widziałam ją tylko na zdjęciach ,ale jak zobaczyłam na żywo te niebieskie kwiaty- to nie mogłam się oprzeć....
Przedtem widziałam ją tylko na zdjęciach ,ale jak zobaczyłam na żywo te niebieskie kwiaty- to nie mogłam się oprzeć....
Re: Barbula
U mnie się wysiała, ma ok.30cm.Czy z nasion też będzie ładna jak z sadzonek?
- jarko
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 685
- Od: 1 cze 2010, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Barbula
Z nasion nie wiem, bo siewki zawsze kasowałem. Ale może to nie siewka, tylko odrost korzeniowy, te zawsze warto zostawić dla potencjalnego odnowienia krzewu. Odrosty korzeniowe to przetrwanie dla tego krzewu, dlatego zawsze radzę, aby po zmarznięciu części nadziemnej krzewu, nie wyrzucać go, ale spokojnie czekać na te odrosty. Często trwa to dość długo i zniecierpliwiony właściciel popełnia błąd niepotrzebnie wykopując i wyrzucając cały krzew.
- Lorrie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3726
- Od: 5 maja 2009, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Barbula
Moje dwie kaledońskie maja się naprawdę bardzo dobrze. wystartowały jak tylko poczuły pierwsze promienie słońca. Budlei natomiast miałam około 10 krzaków i żadna ostatniej zimy nie przeżyła ...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Barbula
Lori, chyba jeszcze za wcześnie na płacz po budlei