Moje ukwiecone parapety cz. II
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2811
- Od: 1 cze 2010, o 23:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Głogów/Dolnośląskie
Re: Moje ukwiecone parapety cz. II
Małgosia/nina 1611, Petra, Ewa/ewarost, Piotr, Arleta, Kinga, Tomek, Dorota, Justyna, Julita, Lucyna, Agnieszka/hogata, Kasia/kasiaib1, Kasia/kasiunieczka_32, kara88, Jatra, mika181, Agnieszka dziękuję Wam kochani za miłe słowa na temat moich storczyków. Ostatnio mało mnie w moim wątku bo chwilowo nie wiele się dzieje u moich storczyków.
Agnieszko zygopetalum to kwitnące chętnie, ma etykietkę z nazwą Louisendorf, drugie jest bez fiszki ale kwiaty ma, zdaje się takie same. Ten uparciuch stał przez ostatnie dwa miesiące na balkonie i dopiero jakieś 2-3 dni temu je zabrałam do domu jak temperatura w nocy spadła poniżej 10 stopni. Zobaczymy co teraz z nim będzie czy jaśnie hrabia raczy zakwitnąć.
Hybrydka ta raczej dość szybko u mnie przekwitła. Jeszcze do końca nie otwarły się wszystkie pąki a już te najstarsze zaczęły usychać. Moja za to raczej chętna do kwitnienia obecnie ma znów pęd na którym lada moment powinny zawiązywać się pączki.
Agnieszko zygopetalum to kwitnące chętnie, ma etykietkę z nazwą Louisendorf, drugie jest bez fiszki ale kwiaty ma, zdaje się takie same. Ten uparciuch stał przez ostatnie dwa miesiące na balkonie i dopiero jakieś 2-3 dni temu je zabrałam do domu jak temperatura w nocy spadła poniżej 10 stopni. Zobaczymy co teraz z nim będzie czy jaśnie hrabia raczy zakwitnąć.
Hybrydka ta raczej dość szybko u mnie przekwitła. Jeszcze do końca nie otwarły się wszystkie pąki a już te najstarsze zaczęły usychać. Moja za to raczej chętna do kwitnienia obecnie ma znów pęd na którym lada moment powinny zawiązywać się pączki.
- Agita
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2327
- Od: 5 lis 2008, o 15:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Moje ukwiecone parapety cz. II
Dzięki, Kasiu!
Co hybrydki- poczekam, jeśli by wypuściła wkrótce kolejny pęd, to to ją jeszcze uratuje, może wcześniej czekałam tyle, bo jest/była młoda? Ale wygląda na to, że one tak już mają z krótkim kwitnieniem. Jakoś nie mam szczęścia do żółtych phal. ;)
Trzymam kciuki za pędzik u zygusia
Co hybrydki- poczekam, jeśli by wypuściła wkrótce kolejny pęd, to to ją jeszcze uratuje, może wcześniej czekałam tyle, bo jest/była młoda? Ale wygląda na to, że one tak już mają z krótkim kwitnieniem. Jakoś nie mam szczęścia do żółtych phal. ;)
Trzymam kciuki za pędzik u zygusia
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Re: Moje ukwiecone parapety cz. II
Kasiu, zaczęłam oczywiście od str. 1-szej (tej z 'Beliną'). Nie mogę się na nią napatrzeć ! Moja nie jest tak klasycznie piękna
w kształcie, bo to peloric.
A w Twoim wątku II same rarytasy. Ten ostatni woskowy, niesamowity. Kolor marzenie. A anegdota o storczykach za 5 zł rozśmieszyła mnie
Widać, że Mężuś już poznał Twoje sztuczki
Mój ostatnio wszedł do kuchni (głodny), a tu ja w akcji "przesadzanie". Czyli pobojowisko typu porozkładane papiery na podłodze i blacie roboczym,
porozsypywana kora, storczyki moczące się w miskach, słoikach, sekatorki, doniczki brudne i czyste, preparaty do dezynfekcji itp.
Pytam - 'Załamany jesteś' ??? On, ze spokojem - 'Już się przyzwyczaiłem'. Wziął piwko i wyszedł. Chyba się poddał...
w kształcie, bo to peloric.
A w Twoim wątku II same rarytasy. Ten ostatni woskowy, niesamowity. Kolor marzenie. A anegdota o storczykach za 5 zł rozśmieszyła mnie
Widać, że Mężuś już poznał Twoje sztuczki
Mój ostatnio wszedł do kuchni (głodny), a tu ja w akcji "przesadzanie". Czyli pobojowisko typu porozkładane papiery na podłodze i blacie roboczym,
porozsypywana kora, storczyki moczące się w miskach, słoikach, sekatorki, doniczki brudne i czyste, preparaty do dezynfekcji itp.
Pytam - 'Załamany jesteś' ??? On, ze spokojem - 'Już się przyzwyczaiłem'. Wziął piwko i wyszedł. Chyba się poddał...
Pozdrawiam, Joanna
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
-
- 1000p
- Posty: 3241
- Od: 15 mar 2010, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Moje ukwiecone parapety cz. II
Kasiu piękny woskowiec Ci się trafił i myślę że mężuś jakoś to przeżył bo kolor ma nieziemski i pewnie nie tylko Ciebie ujął ale i męża też
- renatas
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 906
- Od: 25 paź 2010, o 17:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: warmińsko-mazurskie
Re: Moje ukwiecone parapety cz. II
Witaj Kasiu!
na długi czas zgubiłam Twój wątek,wreszcie znalazłam,melduję się
Zawsze się zachwycałam Twoją pulchrą,ale teraz będę podziwiać tego
Jest cudowny
na długi czas zgubiłam Twój wątek,wreszcie znalazłam,melduję się
Zawsze się zachwycałam Twoją pulchrą,ale teraz będę podziwiać tego
Jest cudowny
Pozdrawiam, Renata
Skrętniki renatas cz.II,Storczyki,Nadwyżki skrętników i żurawek,mój album w picasa
Skrętniki renatas cz.II,Storczyki,Nadwyżki skrętników i żurawek,mój album w picasa
- Wioleta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1852
- Od: 20 lis 2007, o 18:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie, ok.Lubaczowa
Re: Moje ukwiecone parapety cz. II
Kasiu, cudownie rozpoczęłaś nowy wątek
Nowość cudna
Nowość cudna
- kinga_232
- 200p
- Posty: 352
- Od: 11 paź 2010, o 16:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Moje ukwiecone parapety cz. II
Kasiu co tam u Twojej epicattleyki słychać
Pozdrawiam Kinga.
Moje storczyki
Moje storczyki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2811
- Od: 1 cze 2010, o 23:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Głogów/Dolnośląskie
Re: Moje ukwiecone parapety cz. II
Asiu mój mąż może i poznał się na moich sztuczkach, ale dziś widzę, że też już spasował i nic nie mówi jak przynoszę do domu nowe storczyki. Z Twojej historii to się uśmiałam oczami wyobraźni widziałam jak to wszystko wygląda, jedne wielkie pobojowisko na którym nakrył Ci mąż i co biedny miał w tym momencie zrobić ? zostało mu tylko wziąć piwo i wyjść.
A tak ogólnie to widzę że mój mąż też się chyba przekonał do storczyków tzn. nie w tym sensie żeby zaczął je kupować i może dobrze bo pewnie miałabym w domu po parę takich samych białych i różowych hybryd. Kwiaty do domu to znoszę ja, a on wyszykuje do nich osłonki, na przykład ostatnio w zoologicznym wynalazł taki mały koszyczek, który służy jako gniazdko lęgowe dla ptaszków i mi go pokazuje. A ja mu na to, że ptaszków hodować nie będziemy, więc on stwierdził, że ten koszyczek świetnie się na da dla jakiegoś małego storczyka.
Ostatnio zaczął kombinować w co włożyć moją jedyną vandę bo w wazonie według niego nie wygląda zbyt naturalnie. Zobaczymy co w ostateczności wymyśli na razie różne pomysły mu się nasuwają łącznie ze zrobieniem ścianki odgradzającej część wypoczynkową salonu od jadalni za pomocą kilku porządnych konarów z umocowanymi a na nich różnokolorowymi vandami ze zwisającymi korzeniami.
Kasiu woskowiec mężowi też się chyba spodobał choć na początku to stwierdził że już parę w tym kolorze mam. A ja mu na to, że w kolorze to może i coś podobnego się znajdzie ale ten ma takie piękne woskowe płatki a takiego to na pewno nie mam.
Renatko dziękuję za pochwały woskowca mam tylko nadzieję że trochę utrzyma swoje kwiaty i będę mogła się nim nacieszyć.
Wioleto
Kingo moja epicattlejka wypuściła nowy przyrost na którym pojawiła się pochewka a w niej pod światło małe coś jeszcze, ale właśnie, jest małe ale, bo to coś stanęło w miejscu i ani myśli się dalej rozwijać za to kwiat zaczął wypuszczać nowy przyrost. Zastanawiam się czy to on nie jest sprawcą zatrzymanego wzrostu pączków na pierwszym przyroście?
A tak ogólnie to widzę że mój mąż też się chyba przekonał do storczyków tzn. nie w tym sensie żeby zaczął je kupować i może dobrze bo pewnie miałabym w domu po parę takich samych białych i różowych hybryd. Kwiaty do domu to znoszę ja, a on wyszykuje do nich osłonki, na przykład ostatnio w zoologicznym wynalazł taki mały koszyczek, który służy jako gniazdko lęgowe dla ptaszków i mi go pokazuje. A ja mu na to, że ptaszków hodować nie będziemy, więc on stwierdził, że ten koszyczek świetnie się na da dla jakiegoś małego storczyka.
Ostatnio zaczął kombinować w co włożyć moją jedyną vandę bo w wazonie według niego nie wygląda zbyt naturalnie. Zobaczymy co w ostateczności wymyśli na razie różne pomysły mu się nasuwają łącznie ze zrobieniem ścianki odgradzającej część wypoczynkową salonu od jadalni za pomocą kilku porządnych konarów z umocowanymi a na nich różnokolorowymi vandami ze zwisającymi korzeniami.
Kasiu woskowiec mężowi też się chyba spodobał choć na początku to stwierdził że już parę w tym kolorze mam. A ja mu na to, że w kolorze to może i coś podobnego się znajdzie ale ten ma takie piękne woskowe płatki a takiego to na pewno nie mam.
Renatko dziękuję za pochwały woskowca mam tylko nadzieję że trochę utrzyma swoje kwiaty i będę mogła się nim nacieszyć.
Wioleto
Kingo moja epicattlejka wypuściła nowy przyrost na którym pojawiła się pochewka a w niej pod światło małe coś jeszcze, ale właśnie, jest małe ale, bo to coś stanęło w miejscu i ani myśli się dalej rozwijać za to kwiat zaczął wypuszczać nowy przyrost. Zastanawiam się czy to on nie jest sprawcą zatrzymanego wzrostu pączków na pierwszym przyroście?
Re: Moje ukwiecone parapety cz. II
kasia74 pisze:... ostatnio w zoologicznym wynalazł taki mały koszyczek, który służy jako gniazdko lęgowe dla ptaszków i mi go pokazuje. A ja mu na to, że ptaszków hodować nie będziemy, więc on stwierdził, że ten koszyczek świetnie się na da dla jakiegoś małego storczyka.
Ostatnio zaczął kombinować w co włożyć moją jedyną vandę bo w wazonie według niego nie wygląda zbyt naturalnie. Zobaczymy co w ostateczności wymyśli na razie różne pomysły mu się nasuwają łącznie ze zrobieniem ścianki odgradzającej część wypoczynkową salonu od jadalni za pomocą kilku porządnych konarów z umocowanymi a na nich różnokolorowymi vandami ze zwisającymi korzeniami.
Ale...gdybyś tak zaakceptowała pomysł Męża - koszyczek jako gniazdko lęgowe dla ptaszków, to pewnie i On byłby skory
do większych ustępstw dla Twojej pasji
A te konary z Vandami, to już u mnie na pewno by nie przeszły (chyba, że 'Vandy' nazywałyby się 'Aśki' - tak mi powiedział kiedyś... )
Pozdrawiam, Joanna
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
- arlet3
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8013
- Od: 5 maja 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Moje ukwiecone parapety cz. II
Asiu to w takim razie powinny wisieć u Ciebie Ascocendy -zdrobniale właśnie Aśki.
- kinga_232
- 200p
- Posty: 352
- Od: 11 paź 2010, o 16:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Moje ukwiecone parapety cz. II
Kasiu Moja epicattleyka stoi na południowym oknie osłonięta od słońca zazdrostkami, ma dużo światła.
Pączki po pokazaniu się w pochewce, dosyć szybko zaczęły rosnąć.
Nie wiem dlaczego u Ciebie stanęły w miejscu, może to rzeczywiście wina nowego przyrostu.
Pączki po pokazaniu się w pochewce, dosyć szybko zaczęły rosnąć.
Nie wiem dlaczego u Ciebie stanęły w miejscu, może to rzeczywiście wina nowego przyrostu.
Pozdrawiam Kinga.
Moje storczyki
Moje storczyki
Re: Moje ukwiecone parapety cz. II
Bardzo cieszę się że trafiłam do Twojego wątku.
Bellina i Penang girl są wprost urzekające, nie mogę się napatrzeć na nie.
Ten ostatni woskowy pięknie błyszczy, ma niesamowity kolor.
Bellina i Penang girl są wprost urzekające, nie mogę się napatrzeć na nie.
Ten ostatni woskowy pięknie błyszczy, ma niesamowity kolor.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2811
- Od: 1 cze 2010, o 23:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Głogów/Dolnośląskie
Re: Moje ukwiecone parapety cz. II
Kingo przestawiłam moją epikatlejkę na południowo-zachodnie okno, zobaczymy czy coś z tego będzie.
Ewo witaj u mnie i zapraszam częściej
Dziś doritanopsis Purple Gem ' Florento' posadzony w koszyczku do wylęgu ptaszków, świetnie się nadaje na doniczkę, wisi sobie na akwarium gdzie za jakiś czas pojawi się żółw.
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
I koszyczek choć do zdjęcia zawieszony na zewnątrz akwarium, docelowo będzie w środku, dla zwiększenia wilgotności kwiatka
Uploaded with ImageShack.us
Ewo witaj u mnie i zapraszam częściej
Dziś doritanopsis Purple Gem ' Florento' posadzony w koszyczku do wylęgu ptaszków, świetnie się nadaje na doniczkę, wisi sobie na akwarium gdzie za jakiś czas pojawi się żółw.
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
I koszyczek choć do zdjęcia zawieszony na zewnątrz akwarium, docelowo będzie w środku, dla zwiększenia wilgotności kwiatka
Uploaded with ImageShack.us