hej
![heya :wit](./images/smiles/witaj.gif)
może uda mi się odkopać wątek. Mojemu fiołkowi też zaczęły żółknąć liście
![Sad :(](./images/smiles/icon_sad.gif)
Postawiłam go w nowe miejsce po tym jak stał w zbyt jasnym i ta zmiana spowodowała, że wypuścił ponad 30 pąków. Stoi teraz na stoliku kawowym na środku północnego pokoju z dużą ilością okien. Widziałam kiedyś w Obi jak namaczają fiołki do połowy doniczki, więc też tak zaczęłam podlewać i może go zalałam? Możliwe, że został tez podlany ostatnim razem nawozem do storczyków (nie jestem pewna, ale są na to duże szanse).
Czy ziemia z wierzchu ma być mokra czy tylko na dole, żeby bulwy nie zalać? Jeśli go zalałam to da się go jakaś uratować?