Jak ja Wam zazdroszczę Sadziłem krokusy jesienią, ale nie jest mi dane ich oglądać, gdyż za daleko mieszkam a 300 km to nie mała odległość dodatkowo dzwoniłe do mojej babci, która jest tam cały czas i mówiła że jeszcze nic nie kwitnie.
wow! moje też już kwitną. jest ich mniej niż wpoprzednich latach . kwitną fioletowe, żólte, ciemnofioletowe, niedawno pokazały się też białe i białe w fioletowe żyłki.
U mnie wprawdzie / z powodu choroby/ jeszcze nie posprzątane ale też wreszcie zakwitły. Nie będę tutaj pokazywać bo wszystkie są w innym miejscu. Otwórzcie sobie "Co rośnie u ciotki ?" to na ostatniej stronie zobaczycie nie tylko krokusy. ;:54
Człowiek potyka się o kretowiska - nie o góry - Konfucjusz
Moje krokusy już przekwitają a tak pięknie wyglądały te barwne plamy przed domem! Mam jednak z krokusami jeden problem. Czy to możliwe by pozapylały sie na krzyż?Miałam różne kolory,niestety te odmiany które mają kwiaty żyłkowane lub cieniowane, poginęły lub po prostu zmieniły kolor na jednobarwny.Nadmienię jednak, że moje krokusy kwitną w kolejności;najpierw pojawiają się żółte, później fioletowe, a na końcu białe.Baśka
Basiu, ja mam bardzo dużo krokusów i też u mnie jest taka kolejność jak piszesz z tym , że przed wszystkimi wychodzą botaniczne. Obserwując swoje krokusy zauważyłam, że jedne są silniejsze inne słabsze i posadzone tego samego dnia wyglądają tak jak pokażę na fotce. Sadzone o tej samej porze obok siebie po 5 cebulek. Myślę, że niektóre całkiem wyginęły gdyż w zaden sposób nie mogę się doliczyć tych ponad 30 odmian, które u mnie rosły.
Człowiek potyka się o kretowiska - nie o góry - Konfucjusz