Adenium - Róża pustyni cz.3
Re: Róża pustyni cz.3
Mam jeszcze jedno pytanie kaudeks mojego Adenium zaczyna dziwnie wyglądać. Zamiast być okrągłe zrobiło się szerokie ale wąskie czy jest możliwośc przesadzania go teraz??? Chciałabym sprawdzić czy przypadkiem z korzeniem nie dzieje się coś dziwnego???
-
- 50p
- Posty: 59
- Od: 30 wrz 2011, o 22:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Róża pustyni cz.3
Witam. Jestem swiezo upieczona wlascicielka adenium i plumerii. Moje kwiatki właśnie dziś dotarły do mnie pocztą i nie wiem co zrobić. Ogólnie są w dobrym stanie, ale ziemia z doniczek sie troche wysypała. poza tym doniczki są mikroskopijnej wielkości i nie wiem, czy mam je przesadzić teraz, czy czekać do wiosny. Czy w razie przesadzania otrzepac korzonki z tej ziemii, czy wlozyc cala bryje i tylko obsypac nowa ziemia? i ile dac kwiatkom "ochlonac" po podrozy zanim zaczne je podlewac?
Moje rośliny: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=62&t=59205" onclick="window.open(this.href);return false;
- ArkadiuS
- 200p
- Posty: 201
- Od: 25 lut 2011, o 20:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Wa-wy - Izabelin
Re: Róża pustyni cz.3
Podejrzewam że zakup dokonany został na "alledroogooo.pl" u znanym wszystkim sprzedawcy (sam coś niecoś od niego brałem), więc doniczki w których rosną adenium nie są takie mikroskopijne i do wiosny wystarczą w zupełności. No chyba że mowa o innym źródle ich pochodzenia :P
To że wysypała się ziemia podczas podróży - to zupełnie naturalne. Wystarczy ją ponownie wsypać do doniczki i delikatnie docisnąć zwracając uwagę na korzenie adenium aby ich nie uszkodzić. W razie chęci przesadzenia jednak do nowej, większej donicy, zrób to z całą bryłą starego podłoża. Będzie to mniejszy szok dla rośliny, aczkolwiek gdy dotarły do mnie, przesadzałem je po otrzepaniu korzeni i przyjęły się doskonale. Zakup 5 szt. i wszystkie 5 żyją i rosną, puszczając młode liście ^^
Po ewentualnym przesadzeniu daj adenium ~72h. Co do plumeri to swoje przesadzałem dopiero raz, kilka dni temu, z pojemników w którym kiełkowały do większych doniczek i podlałem na drugi dzień. Żyją i mam nadzieję że tak zostanie :P
To że wysypała się ziemia podczas podróży - to zupełnie naturalne. Wystarczy ją ponownie wsypać do doniczki i delikatnie docisnąć zwracając uwagę na korzenie adenium aby ich nie uszkodzić. W razie chęci przesadzenia jednak do nowej, większej donicy, zrób to z całą bryłą starego podłoża. Będzie to mniejszy szok dla rośliny, aczkolwiek gdy dotarły do mnie, przesadzałem je po otrzepaniu korzeni i przyjęły się doskonale. Zakup 5 szt. i wszystkie 5 żyją i rosną, puszczając młode liście ^^
Po ewentualnym przesadzeniu daj adenium ~72h. Co do plumeri to swoje przesadzałem dopiero raz, kilka dni temu, z pojemników w którym kiełkowały do większych doniczek i podlałem na drugi dzień. Żyją i mam nadzieję że tak zostanie :P
- annie_tychy
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 9
- Od: 27 gru 2010, o 16:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Róża pustyni cz.3
Witam, przejrzałam całe forum ale nie znalazłam żadnych konkretów dotyczących usychania liści. Od około miesiąca moja róża z dnia na dzień ma coraz więcej liści usychających. Nie ważne młode czy stare wszystkie. Myślałam że to może zbyt ostre słońce więc zestawiłam z parapetu na stolik pod oknem jednak nic się nie zmienia. Ziemię mam do kaktusów tak jak polecała osoba sprzedająca. Nie wiem co robić. Proszę o pomoc.
"Kiedy czegoś pragniesz to cały Wszechświat działa potajemnie byś mógł to pragnienie spełnić"
Re: Róża pustyni cz.3
laminda pisze:Mam jeszcze jedno pytanie kaudeks mojego Adenium zaczyna dziwnie wyglądać. Zamiast być okrągłe zrobiło się szerokie ale wąskie czy jest możliwośc przesadzania go teraz??? Chciałabym sprawdzić czy przypadkiem z korzeniem nie dzieje się coś dziwnego???
przypominam się z moim pytaniem bo bardzo zależy mi na odpowiedzi
- Nagini
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 49
- Od: 12 lip 2011, o 10:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętochłowice (śląskie)
Re: Róża pustyni cz.3
Tu jakaś nieścisłość chyba...nie może być i szerokie i wąskie jednocześnie...
Radość z kwiatów - to resztki raju w nas. ~~~Philip Otto Runge
- ArkadiuS
- 200p
- Posty: 201
- Od: 25 lut 2011, o 20:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Wa-wy - Izabelin
Re: Róża pustyni cz.3
Prawdopodobnie chodziło o stwierdzenie " szerokie i płaskie" a to już jest możliwe i dzieje się tak bardzo często przy problemach z systemem korzeniowym. Ostatnio wywaliłem kilkanaście 6 miesięcznych adenium z tego powodu. Objawy były takie jak podajesz. Kaudeks stawała się miękki, spłaszczony. Sprawdz dokładnie korzenie bo jeśli nie jest za późno da się je odratować.
O tej porze roku to norma. Jeszcze moich zżółkłych i opadających nie widzieliście :P Słońce nie jest zbyt ostre - mamy październik ^^.annie_tychy pisze:... nie znalazłam żadnych konkretów dotyczących usychania liści. Od około miesiąca moja róża z dnia na dzień ma coraz więcej liści usychających. Nie ważne młode czy stare wszystkie.
Re: Róża pustyni cz.3
Jeśli chodzi o opadające liście, to sprawdziłabym, czy jakiś przędziorek nie wlazł, u moich liście nie opadają, nie żółkną. Część jeszcze jest na dworze i te mają się najlepiej.
- annie_tychy
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 9
- Od: 27 gru 2010, o 16:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Róża pustyni cz.3
ArkadiuS dzięki za odpowiedź. Kamień z serca bo już myślałam, że to mój wrodzony "talent" do pielęgnacji roślin.
Z tym słońcem to mi o sierpień chodziło a nie o październik heh... Najważniejsze że nie ususzyłam róży. A tak na marginesie jakiej odżywki używać? Macie jakąś godną polecenia? Jestem chłonna wiedzy ;)
Z tym słońcem to mi o sierpień chodziło a nie o październik heh... Najważniejsze że nie ususzyłam róży. A tak na marginesie jakiej odżywki używać? Macie jakąś godną polecenia? Jestem chłonna wiedzy ;)
"Kiedy czegoś pragniesz to cały Wszechświat działa potajemnie byś mógł to pragnienie spełnić"
- annie_tychy
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 9
- Od: 27 gru 2010, o 16:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Róża pustyni cz.3
No właśnie przeglądałam swoje adenium i żadnego lokatora nie znalazłam.hiacynta pisze:Jeśli chodzi o opadające liście, to sprawdziłabym, czy jakiś przędziorek nie wlazł, u moich liście nie opadają, nie żółkną. Część jeszcze jest na dworze i te mają się najlepiej.
"Kiedy czegoś pragniesz to cały Wszechświat działa potajemnie byś mógł to pragnienie spełnić"
-
- 50p
- Posty: 59
- Od: 30 wrz 2011, o 22:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Róża pustyni cz.3
NIestety nie doczekałam twojej odpowiedzi i juz przesadzilam. Otrzepałam korzonki i umiescilam w ziemi do kaktusow substrala, jak tu gdzies wyczytalam. mam tez nawoz ktory polecaliscie i jestem uzbrojona po zebyArkadiuS pisze: Po ewentualnym przesadzeniu daj adenium ~72h. Co do plumeri to swoje przesadzałem dopiero raz, kilka dni temu, z pojemników w którym kiełkowały do większych doniczek i podlałem na drugi dzień. Żyją i mam nadzieję że tak zostanie :P
Mam nadzieje, ze kwiatkow nie "zagłaszcze" na smierc
Moje rośliny: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=62&t=59205" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 7
- Od: 14 paź 2010, o 08:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk
Re: Róża pustyni cz.3
Qodmira, cóż Ty im zrobiłaś, że takie otyłe są? Fantastyczne!