Lucynko, trochę mnie nie było i nazbierało się tematów, mam nadzieję, że o niczym nie zapomnę...
Zacznę od dendrobiów- moim obecnie też żółkną listki, i na zwykłym nobile i na d.firebird, mimo, że nie suszę ich jakoś bardzo- podlewam mało i nie za często, ale podlewam. Stoją wciąż na zewnątrz- typ nobile można trzymać tak praktycznie do pierwszych przymrozków; może więc zostawcie swoje jeszcze na dworze również i na noc- zwłaszcza, że noce znów cieplejsze, u mnie jest po 10-13 stopni nocami (!). Ja będę twarda i potrzymam je na zewnątrz gdzieś do początku listopada, najwyżej jak się bardziej ochłodzi, przestanę podlewać na jakiś czas.
Utrata listków jest w takim przypadku chyba jednak nieunikniona, ten typ tak już ma...
Gratuluję sukcesów z moim ulubieńcem miodowym- twardy zawodnik, oby wszystkie tak chciały ;)
Śliczne "słoneczka" nam pokazujesz- naprawdę aż się ciepło na sercu robi- pokazuj je jak najczęściej
![poklon ;:180](./images/smiles/notworthy.gif)
Philadelphia- mistrzostwo świata, ale będzie widok za jakiś czas (zresztą już jest)
Lucynko, czy ja dobrze kojarzę, że Ty używasz guano do storczyków i to już dość długo? Ostatnio kupiłam i mam parę pytań w jego sprawie: pierwsze i podstawowe: ja Ty je wytrzymujesz?!
![wystraszony ;:202](./images/smiles/scared.gif)
Smród jak jasna ...
![rozwścieczony ;:161](./images/smiles/furious.gif)
!! Aż się brzydzę dotykać butelki, szczerze mówiąc, i nie wiem czy kupię jeszcze raz, no ale skoro już mam, to muszę chociaż ten zużyć... Powiedz, w jakim stężeniu je stosujesz; tak jak na opakowaniu, czy mniej? Masz wrażenie, że działa takie cuda, jak o nim piszą (przynajmniej na stronie producenta)? ;)
Chyba tyle, ale dodam jeszcze, że do reprymendy od Jovanki i ja się poczuwam (ale co się pośmialiśmy, to nasze
)