Hydroponika - przydatne porady
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10858
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Hydroponika - przydatne porady
Zastanawiam się nad uprawą hydroponiczną kwiatów. Próbowałam już, ale ze względu na brak doniczek i innych potrzebnych akcesoriów (przynajmniej w mojej okolicy) zaniechałam pomysłu.Może ktoś uprawia tak kwiaty.Chętnie wysłucham komentarzy na ten temat.
Ja się interesuje!!
Też nie mogłam w ostatnie wakacje znaleźć informacji, więc ucięłam pęd hoi carnosy i "posadziłam" w szerokiej butelce z drobnym granulatem ceramicznym i zalałam. Wydaje mi sie, że mógłby też być drobny żwirek. Pewnie zależy od rośliny.
Hoja ukorzeniła się bardzo szybko (co widać przez szkło ), ale rośnie baaaardzo powoli. Mam nadzieję, że niedługo przyspieszy.
Czy może ktoś coś jednak doda tu mądrego, np co z nawożeniem?
Też nie mogłam w ostatnie wakacje znaleźć informacji, więc ucięłam pęd hoi carnosy i "posadziłam" w szerokiej butelce z drobnym granulatem ceramicznym i zalałam. Wydaje mi sie, że mógłby też być drobny żwirek. Pewnie zależy od rośliny.
Hoja ukorzeniła się bardzo szybko (co widać przez szkło ), ale rośnie baaaardzo powoli. Mam nadzieję, że niedługo przyspieszy.
Czy może ktoś coś jednak doda tu mądrego, np co z nawożeniem?
Ja robiłem to w szklanym wazonie (bardzo wąskim u dołu i nagle rozszerzającym się w kształt donicy u góry) z przesianymi kamykami wielkości ok 1 - 2 cm, dolewając od czasu do czasu roztworu wody ze zwykłym nawozem do podlewania kwiatów. Zrobiłem to z jednym tylko kwiatem - bokarnea. Najpierw myślałem, że zgnije jej korzeń jako że w końcu jego dolna część nieustannie stała w wodzie, ale nic z tego - pięknie wyrosła przez lata.
Jestem tu "świeżutki" - dziś zarejestrowany - pozdrawiam więc serdecznie
Grzegorz
Link usunięto/K
Jestem tu "świeżutki" - dziś zarejestrowany - pozdrawiam więc serdecznie
Grzegorz
Link usunięto/K
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10858
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Aby zmniejszyć ryzyko gnicia, to wydaje mi się lepszy węgiel drzewny.
Ja próbowałam uprawiać anturium, ale że nie mogłam dostać doniczek typowych do uprawy hydroponicznej,
wsadziłam tylko do keramzytu. Anturium rosło dosyć dobrze. Teraz tez mam w keramzycie - bo doniczek dalej nie mam -
scindapsusa, też rośnie. Ale myślę, że w odpowiednich doniczkach rosło by o wiele lepiej.
Ja próbowałam uprawiać anturium, ale że nie mogłam dostać doniczek typowych do uprawy hydroponicznej,
wsadziłam tylko do keramzytu. Anturium rosło dosyć dobrze. Teraz tez mam w keramzycie - bo doniczek dalej nie mam -
scindapsusa, też rośnie. Ale myślę, że w odpowiednich doniczkach rosło by o wiele lepiej.
Co mam zrobić z tym węglem? Musi być jakiś specjalny?
Ja się tym zajęlam rok temu, bo ułamał mi się pęd hoi, wsadziłam go do wody i szybko się ukorzenił. Ale ponieważ bałam się, że po wsadzenu do ziemi umrze, posadziłam w granulacie Teraz ma korzenie na 15 cm w dół z zaczęły mu rosnąć liście.
Nie byłam niestety zbyt praktyczna i posadziłam w zwężającej się butelce, więc prze przesadzaniu będę musiała ją rozbić, bo korzenie wrosły w keramzyt...
Tak a propos: kiedy przesadza się rośliny hydro?
czym nawozicie?
Ja się tym zajęlam rok temu, bo ułamał mi się pęd hoi, wsadziłam go do wody i szybko się ukorzenił. Ale ponieważ bałam się, że po wsadzenu do ziemi umrze, posadziłam w granulacie Teraz ma korzenie na 15 cm w dół z zaczęły mu rosnąć liście.
Nie byłam niestety zbyt praktyczna i posadziłam w zwężającej się butelce, więc prze przesadzaniu będę musiała ją rozbić, bo korzenie wrosły w keramzyt...
Tak a propos: kiedy przesadza się rośliny hydro?
czym nawozicie?
Witam w *mokrym* wątku :P
- podpowiadam,tak troszkę z praktyki:
jest kilka momentów istotnych dla powodzenia w uprawie:
-wiek rośliny
-dobór roślin
-stałość temperatur dnia i nocy
Generalnie można próbować taką uprawę ,czemu nie.Nawet zachęcam.
Są metody pośrednie - takie jak semi/hydro z keramzytem /skrót s/h/ - ta metoda często jest wykorzystywana do ratowania storczyków/ reanimacja :P / .Są też pełne uprawy storczyków w uprawie wodnej ale i keramzycie -.I to na skalę wytwórczą- w USA .
moje uwagi z praktyki:.
-woda utleniona hm....mm na pewno działa odkazająco , ale....i destrukcyjnie na każdą żywą tkankę .Obawiam sie czy przy braku znajomości tej wiedzy nie spowoduje się wiecej szkody , niż pożytku.
-brak tlenu ma swój skutek zniedbań w uprawie:to za wysoki poziom roztworu
w którym rośliny się znajdują i rozwój bakterii,które powodują ten niedostatek,
Nie ma połowicznego rozwiązania - metoda ,jak każda musi być oparta na kryteriach,materiałach i sposobie. Na początku nie jest tanią-trzeba zainwestować :P
Na skróty siię nie dojdzie.
Przed wyborem decyzji, warto zapoznać się z kryteriami uprawy i odpowiedzieć sobie na pytanie ,czy podejmować zadanie.
Jak to się robi?? warto zapoznać się choćby skrótowo.
pozdrawiam J :P VANKA
- podpowiadam,tak troszkę z praktyki:
jest kilka momentów istotnych dla powodzenia w uprawie:
-wiek rośliny
-dobór roślin
-stałość temperatur dnia i nocy
Generalnie można próbować taką uprawę ,czemu nie.Nawet zachęcam.
Są metody pośrednie - takie jak semi/hydro z keramzytem /skrót s/h/ - ta metoda często jest wykorzystywana do ratowania storczyków/ reanimacja :P / .Są też pełne uprawy storczyków w uprawie wodnej ale i keramzycie -.I to na skalę wytwórczą- w USA .
moje uwagi z praktyki:.
-woda utleniona hm....mm na pewno działa odkazająco , ale....i destrukcyjnie na każdą żywą tkankę .Obawiam sie czy przy braku znajomości tej wiedzy nie spowoduje się wiecej szkody , niż pożytku.
-brak tlenu ma swój skutek zniedbań w uprawie:to za wysoki poziom roztworu
w którym rośliny się znajdują i rozwój bakterii,które powodują ten niedostatek,
Nie ma połowicznego rozwiązania - metoda ,jak każda musi być oparta na kryteriach,materiałach i sposobie. Na początku nie jest tanią-trzeba zainwestować :P
Na skróty siię nie dojdzie.
Przed wyborem decyzji, warto zapoznać się z kryteriami uprawy i odpowiedzieć sobie na pytanie ,czy podejmować zadanie.
Jak to się robi?? warto zapoznać się choćby skrótowo.
pozdrawiam J :P VANKA
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10858
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Scindapsus też się świetnie nadaje. Miałam też w takiej uprawie anturium i też dobrze rosło.
A jeśli chodzi o zostawienie roślin na "łasce losu", to w takiej uprawie nic złego się nie stanie, a wręcz jest to idealne rozwiązanie.
Nie trzeba często dolewać wody, oczywiście miesiąc czy więcej to nie wchodzi w rachubę, ale 2 -3 tygodnie może roślina wytrzymać.
Jeżeli chodzi o storczyki, to ekspertem w tej sprawie jest Jovanka.
A jeśli chodzi o zostawienie roślin na "łasce losu", to w takiej uprawie nic złego się nie stanie, a wręcz jest to idealne rozwiązanie.
Nie trzeba często dolewać wody, oczywiście miesiąc czy więcej to nie wchodzi w rachubę, ale 2 -3 tygodnie może roślina wytrzymać.
Jeżeli chodzi o storczyki, to ekspertem w tej sprawie jest Jovanka.