Pomidorki koktajlowe - 1cz.
- MalaRybka
- 1000p
- Posty: 1352
- Od: 22 mar 2007, o 15:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: 3 km od Bydgoszczy
Pomidorki wysiewalam w połowie lutego.
Wczoraj przepikowałam koktajlową Pokusę i Koralika, oraz Malinowy Ożarowski
Wczoraj przepikowałam koktajlową Pokusę i Koralika, oraz Malinowy Ożarowski
Pozdrawiam serdecznie. MałaRybka.
Ogród Rybki
Ogród Rybki
- MalaRybka
- 1000p
- Posty: 1352
- Od: 22 mar 2007, o 15:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: 3 km od Bydgoszczy
Przeszukałam ten wątek, bo pamiętałam, że rok temu też w nim pisałam. W zeszłym roku koktajlowe wysiewałam dopiero w połowie kwietnia!! O dziwo miałam całkiem sporo pomidorów latem . Kupiłam koktajlowe w sklepie, wybrałam nasionka i mokre posiałam. Wzesżły bez problemów. Dla eksperymentu siałam też bezpośrednio do gruntu. Też wzeszły,,a krzaczki były nawet mocniejsze niż te z domu.
Teraz nie chciałam być ostania. To już mój drugi sezon pomidorowy
Pozdrawiam serdecznie. MałaRybka.
Ogród Rybki
Ogród Rybki
- MalaRybka
- 1000p
- Posty: 1352
- Od: 22 mar 2007, o 15:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: 3 km od Bydgoszczy
Chantico, moje pomidorki mają liścienie+malusie listki właściwe. Przepikowałam je, bo były dość wysokie i zaczeły mi się przewracać. Stwierdziłam, że lepiej im będzie we własnym M1 . Mm tylko nadzieję, że ładnie urosną i będą silne.
Pozdrawiam serdecznie. MałaRybka.
Ogród Rybki
Ogród Rybki
O pikowaniu to wiem, mam to już za sobąMałaRybka pisze:Chantico, moje pomidorki mają liścienie+malusie listki właściwe. Przepikowałam je, bo były dość wysokie i zaczeły mi się przewracać. Stwierdziłam, że lepiej im będzie we własnym M1 . Mm tylko nadzieję, że ładnie urosną i będą silne.
Chodziło mi raczej o to, jakiej mniej więcej wielkości powinny być pomidorki, żeby móc je spokojnie przesadzić do gruntu lub do donicy?
Pozdrawiam
Kasia
Kasia
- WioLinKa
- 200p
- Posty: 225
- Od: 26 kwie 2007, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
moje pomidorki rosły w polu na poletku gdzie były warzywa w bezpośrednim sąsiedztwie cebuliWeigela pisze:Wiolinko w tamtym roku posadziłam dużo pomidorków w gruncie i wszystkie się pochorowały .Wtym roku też bym chciała posiać,lecz się boję,że znowu mój trud pójdzie na marne.Dlatego się pytałam gdzie posadzisz te pomidorki.Nic złego się z nimi nie dzieje? Może rosną w jakimś osłoniętym miejscu?