Boczniak z grzybni

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
ODPOWIEDZ
Odszedlem2
200p
200p
Posty: 217
Od: 13 cze 2011, o 22:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Skoczów

Re: Boczniak z grzybni

Post »

Witam
Mam w ogrodzie wyciętego orzecha potężny pień, około 40 cm średnicy, sterczy z ziemi na wysokość koło metra. Problem w tym że pod korą są ślady innych grzybow. Czy jest sens szczepic na takim pniu boczniaka ? Dodam ze drzewo nie jest spruchniłe. Ścięte było jakieś 4-y lata temu. I pytanie drógie. Czy można szczepić boczniaka na brzozie, bo na kilku stronach czytałem że nie. Z góry dziękuję za odpowiedz.
Odszedlem2
200p
200p
Posty: 217
Od: 13 cze 2011, o 22:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Skoczów

Re: Boczniak z grzybni

Post »

Jak tam wasze baloty owocują ?? U mnie nie zbardzo. Chyba za ciepło i nie chcą się zawiązywac dziady jedne ;:14

Ps. Jak długo przerastac muszą te kołeczki drewniane w balocie. Myslicie że połtora miesiąca wystarczy ??

Edit:


Próba rozmnożenia i szczepienia na pieńkach boczniaka

Zakupiłem dość pokaźną ilość kołeczków do mebli by zaszczepić na nich boczniaka jak radził ROLNIKT w postach tego forum. Kołeczki wygotowałem w wodzie i pozostawiłem by nasiąkły.
Następnie powsadzałem je do balota boczniaka i po około 1,5 miesiąca efekt wygląda tak


Obrazek

Obrazek

Wyglądają na przerośnięte więc zaczynam szczepić.

Materiał to pieńki wierzby, brzoza i stary pień orzecha(brzoza i pień orzecha są już zainfekowane innymi grzybami i szczepię je bardziej doświadczalnie, bo słyszałem że grzybnia boczniaka jest bardzo expansywna i myślę że może też się przyjmie)

Obrazek

Całość zabiegu można by przekopiować z shitake więc bez rozpisywania się

Wiercimy otwory

Obrazek


Nabijamy kołki

Obrazek

Nie chciało mi się kręcić pieńkiem nabiłem w jednej lini

Zalewamy otwory woskiem
Obrazek

W ramach doświadczenia jeden nie zalałem woskiem :P



Obrazek
Gotowy



Tutaj ślady na brzozie po mieszkańcu innym, zobaczymy czy wyrośnie boczniak

Obrazek

Na pień orzecha na polu

Obrazek

trzeba przygotować wosk ciekły
Obrazek

i zamalować woskiem
Obrazek

Próbowałem zaszczepić boczniaka na ziarnie. Wygotowałem pszenicę i zaszczepiałem grzybnią z balota
na 5 słoi w jednym coś rośnie:D.

Obrazek
To COŚ jak zaowocuje to będe wiedział czy to boczniak ;:138

THE END
Odszedlem2
200p
200p
Posty: 217
Od: 13 cze 2011, o 22:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Skoczów

Re: Boczniak z grzybni

Post »

Dwa dni chłodu ;:138 Obrazek
Odszedlem2
200p
200p
Posty: 217
Od: 13 cze 2011, o 22:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Skoczów

Re: Boczniak z grzybni

Post »

Kurcze te pnie będę musiał chyba jeszcze raz szczepić. Ścięte w lutym a w lipcu jeszcze drzewa się obudziły .I chyba grzybnie zabiją.
Rolnikt- dlatego tak sądzę bo na brzozie tej na bank martwej i zainfekowanej innymi grzybami na kołku pojawił się wykwit Obrazek
Chyba że inne grzyby wypierają boczniaka:D. Na na brzozie nie wszystkie kołki były zalane woskiem te których nie zalałem są zielone od jakiegoś innego grzyba.
Odseperowałem pieniek od reszty, którą wrzuciłem do wanny z wodą.
Obrazek
Potem umieszczę je w szafie(napatoczyła się to zaadaptowałem na boczniaki zerwałem tylną płytę i nakryłem 2 baloty wkopane w ziemię) Obrazek
Z jednego balota zerwałem folię (tego na którym szczepiłem kołki) i dwa razy wszystkie młode owocniki obumarły. Teraz w szafie 3-i raz się sypią Obrazek
Do tej szafy właduję te pieńki i niech tam w ciemnym sobie jeszcze poleżą. a ja do balota znów nawciskam kołków, na pewno się przydadzą.
x_r-t
---
Posty: 504
Od: 30 maja 2010, o 13:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Boczniak z grzybni

Post »

Boczniak lubi świeże powietrze, nie znosi suszy i słońca. Grzybnia obumiera, kiedy ma zbyt suche podłoże lub zabija ją zbyt wysoka temperatura, stąd najlepiej udają się grzybki wiosną i jesienią.
Ważne jest, by drewno było zdrowe i wolne od innych grzybów i by w pierwszym okresie grzybnia przerastała podłoże w zaciemnieniu.
Odszedlem2
200p
200p
Posty: 217
Od: 13 cze 2011, o 22:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Skoczów

Re: Boczniak z grzybni

Post »

No w szafie będą mieć extra :D codziennie tam leje wiadro wody,wkopane do połowy w ziemi dają może mniejszy plon ale za to mają stałą temperaturę i dostęp do wilgoci. Byle do Narni nie uciekły :;230. No a moim błędem było to że pieńki leżały na polu i miały światło, temu mając wilgoć pieńki puszczały pędy.
Hania_wroc
200p
200p
Posty: 207
Od: 30 maja 2011, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Boczniak z grzybni

Post »

Mam baloty z grzybnią boczniaka. Początkowo nic się nie działo, a na jednym pojawiła się nawet zielona pleśń (taka jak występuje na pieczywie). Mimo to baloty "ruszyły" i zbiory są obfite. Mam jednak pytanie czy mam boczniaki wyrywać ze słomy czy je wyciąć? Do tej pory wycinałam, ale zastanawiam się czy wyrosną w tym miejscu kolejne. Jak Wy je zbieracie?
x_r-t
---
Posty: 504
Od: 30 maja 2010, o 13:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Boczniak z grzybni

Post »

Ja obcinam ostrym nożem wzdłuż folii na balocie.
Nie ma się co zastanawiać gdzie wyrosną następnym razem, bo to nie ma najmniejszego znaczenia. Kiedy grzybnia będzie gotowa, zobaczysz maleńkie grzybki i wtedy najwyżej wytniesz im w folii otwory, by mogły swobodnie rosnąć.
x_r-t
---
Posty: 504
Od: 30 maja 2010, o 13:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Jesień przyszła czas na boczniaki!

Post »

No i stało się. Grzybnia boczniaka zadomowiła się na karpie orzecha włoskiego i widać już pierwsze efekty. Na górze widoczne pozostałości po słomie z balotu, która posłużyła do zagrzybiania od góry. Na boku karpy widoczne otwory w dwóch wymiarach. te mniejsze to pozostałość po kołkach z grzybnią wstawionych wcześniej. Kiedy zorientowałem się, że grzybnia została zniszczona przez soki z karpy po orzechu, nawierciłem większe otwory i w nie wstawiłem zarażoną grzybnia słomę z balotu, który już dwukrotnie dał wysyp grzybów i stał się niepotrzebny. Część balotu ułożyłem na górze karpy, a resztę rozdałem rodzinie i sąsiadowi, którzy również wykorzystali resztki grzybni z balotu do zainicjowania nowej hodowli.

Obrazek

Nawiązując do dyskusji w wątku o chwastach http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 8#p2436308 , pozostało mi stwierdzić, że agresywna grzybnia boczniaka zaatakowała karpę orzecha włoskiego i przystąpiła do pożerania jej, widać również, że rosnące grzybki są pożerane przez ślimaki, którym właśnie wypowiedziałem wojnę, a na końcu ja - największy pożeracz, skonsumuję smaczne i aromatyczne boczniaki
Odszedlem2
200p
200p
Posty: 217
Od: 13 cze 2011, o 22:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Skoczów

Re: Boczniak z grzybni

Post »

Suuuper. Też tak chcę :) . Moje pienki dalej rosły :( , wkurzyłem sie i władowałem je do połowy do gnojówki z pokrzyw by "zabic je". Jak przyszedłem na drógi dzien na pieńkach pojawił się biały nalot. Nie wiem czy to sole z gnojówki czy była tam grzybnia żywa i jak dostała azotu to tak się rozkręciła. Pieńki wkopałem do połowy w ziemie i na razie dalej czekam. Proforma nowe kołeczki się już robią( z kija do miotły) Takie grubsze będą myśle miały więkrze szanse przetrwania w niesprzyjających warunkach,
Awatar użytkownika
kozula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2171
Od: 21 sie 2008, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Re: Boczniak z grzybni

Post »

Pelasia pisze:Obrazek
Tak wyglądają boczniaki,które urosły na starym balocie...dosyć nieapetycznie :shock:
Ale spróbuję jak smakują :roll:
Asia
To akurat był boczniak, ale w przypadku wątpliwości bezpieczniej grzyby wyrzucić. Boczniaki występują w kilku odmianach, zarówno dziko rosnące jak i uprawne. Na brzozie zwykle rosną jasne, o dość cienkich kapeluszach, na orzechu przeważnie odmiana o ciemnych, połyskujących kapeluszach. Te na orzechach włoskich bywają masywne. Wśród boczniaków nie ma trujących gatunków, są tylko dwa niejadalne. Mają inny zapach i są twarde.

Pozdrawiam, kozula
x_r-t
---
Posty: 504
Od: 30 maja 2010, o 13:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Boczniak z grzybni

Post »

W moim przypadku sytuacja jest jasna. Karpę zaszczepiłem Boczniakiem Ostrygowatym i taki właśnie boczniak rośnie na niej. W pierwszym rzucie dorodne kapelusze w liczbie 17 szt. są jasne, bo karpa wystawiona jest na bezpośrednie działanie słońca. Od strony północnej rosną młode grusze, a od południa widać w tle krzew borówki amerykańskiej, jeden z 9-ciu. Wprawdzie boczniak rośnie od północnej strony (boczniak nie lubi bezpośredniej wystawy na słońce i zawsze rośnie od ocienionej strony), jednak ma dużo światła, stąd kapelusze są jaśniejsze niż na balocie, z którego pochodziła grzybnia.
Dzisiaj konsumpcja i już mi ślinka cieknie na samą myśl. Mam nadzieję, że do mrozów będzie jeszcze co zbierać z karpy, bo w lesie susza i grzybków leśnych jak na lekarstwo.
Odszedlem2
200p
200p
Posty: 217
Od: 13 cze 2011, o 22:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Skoczów

Re: Boczniak z grzybni

Post »

Widzę że pień okorowałeś ??? Czytałem że lepiej korę zostawić?? Czy nie??
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”