W dziale codziennie jest mnóstwo pytań o choroby, nowa osoba, 1 post, pytanie - i tyle z czyjejś strony więc nie dziwota, że nikomu nie chce się odpisać. Żeby otrzymać coś trzeba coś z siebie dać, ja staram się odpowiadać na pytania na które mogę coś poradzić.
Może wtedy i mi ktoś pomoże.
A teraz pokażę jeszcze moje dwa małe storczyki:
Jeden odratowany z promocji w supermarkecie, wyceniony na -70%... Jeszcze nie kwitnie, ale coś tam się pokazuje, jednak nie wiem czy to korzeń czy puści łodygę.
I drugi, tego dostałam od siostry
na wiosnę będę przesadzać.
zdawało mi się, że zakończył już swoje kwitnienie, ale z jednej łodygi kwiatowej wypuścił jeszcze kwiatek.
Keika:
