Różanka w Sudetach

[Dyskrecja]

Jula .
Ta biała wielkokwiatowa to Osiana, podobna do Mount Shasty z tym, że ma środek lekko różowo-kremowy. Kwiaty ma piękne, ogromne, pełne, jednak nie lubią deszczu. Po opadach płatki się sklejają, łatwo pleśnieją, są do usunięcia. Moja ma 1,40 m wysokości. Rośnie przy M. S. i ze sobą konkurują, są podobnej wielkości ale M. S.środek ma lekko kremowy, lub całkowicie biały, jest zdecydowanie mniej wrażliwa na opady. Obie są piękne.

[Jule]

Heniu Dzięki Troche mnie zasmucilas, bo kupilam Osiane i wlasnie myslalam zeby albo Mont Shast-e albo Polarstern dokupic do niej. No nic, to moze wymienie miejscami tz przeniose na to miejsce Alabastra a Osiane posadze w jej miejsce - to jest na tyle daleko od tarasu, ze w razie czego nie bedzie widac brakow Chociaz ja w takim regionie, ze u mnie malo pada hmmm.
Moze masz foto tych roz razem?

[Dyskrecja]

Niestety Jula, razem nie mam a dzisiaj po nocnym deszczu nie nadają się do zdjęć.
Za to wstawię kilka portretów aby pokazać ich urodę.
Na początek Osiana:






Teraz Mount Shasta:

[Jule]

Heniu bosh jak ja lubie takie luzne kwiaty Jestem nimi zafascynowana na maksa. Takie napakowane kwiaty - jak to dziewczyny okreslaja, tez mi sie przy niektorych rozach podobaja ale moja mordka sie zawsze bardziej cieszy do tych luznych, szlachetnych, delikatnych w swojej budowie.

[Dyskrecja]

C.d. różanego powitania

Golden Celebration



Graham Thomas



Charles Austin



cdn.

Jula, cieszę się, że Ci się podobają.

[Jule]

Nie dosc ze mi sie podobaja, to jestem oczarowana polaczeniem roslin na pierwszym zdjeciu i ostatnim. Normalnie cos niesamowitego

[klarysa]

Heniu, dawno mnie nie było w twojej różance
Nie dziwię się, ze za takimi widokami tęskniłaś.
Piękności pokazujesz. Ja w przeciwieństwie do Jule uwielbiam napakowane kwiaty.
Osiana przepiękna.
Kompozycja ze złocieniem Te białe słoneczka super wyglądają w różnych nasadzeniach. Mam je też w różnych częściach ogródka.
Ile róż w tle ma Mount Shast

[Ave]

Jejku, jakie Ty masz zdrowe te lalki...

[Dyskrecja]

Witam Was Julu, Justynko i Ewuniu w mojej różance , miło że podobają się moje królewny i że zauważacie ich zdrowie.
Dzisiaj pokażę przykład zakładanej różanki tureckiej, nie są to jeszcze dorosłe krzaki ale młodziutkie, tak dla poglądu a może nawet inspiracji.

[takasobie]

Mount Shasta urocza! Ja mam jedną taka różę, ale nie jestem pewna jej nazwy. Zaczyna się piąć w górę na sztywnym pędzie, a kwiaty mam takie same i delikatnie ładnie pachną.

[Dyskrecja]

Witam Cię Miłka w mojej różance, Twój ogród też znam, podziwiam Twoje dalie i kany, też mam trochę dalii i bardzo je lubię, są bezproblemowe i piękne do pierwszego mrozu.
Co do Mount Shasty to rzeczywiście jest piękna róża, szlachetna, pędy ma sztywne, kwiaty delikatnie pachną, nie wszyscy wyczuwają zapach.
Znalazłam jeszcze takie jej zdjęcia

[Dyskrecja]

Jeszcze tak pięknie kwitną moje królewny a tu już nastaje zimna, mokra jesień i chyba przyjdzie ściąć wszystkie pąki bo w tym chłodzie już nie dadzą rady.
U mnie dzisiaj halny, 3 stopnie C i siąpi, pogoda okropna,brrr.
A to cd zdjęć z ub tygodnia.
Renesansowe Bering i Cleir



Nad tą ciągle się zastanawiam, podejrzewam że Otello lub FF, ale nie jestem pewna



Krzew miał tylko kilka pędów, wystrzelił na 1,5 m, kwiatów mało ale ogromne, ok 10cm śr. zapach cudowny, łodygi b. kolczaste, może ktoś pomoże.

[Jule]

Heniu, dziekuje za foty Nie wiem czy ta rozyca byla mi przeznaczona ale wczoraj z glupia frant wstapilam do LM i oczom swoim nie wierzylam - lezy moje cudo w golokorzennych no to ja zaadoptowalam