rapunzel - zielono mi :)
Re: rapunzel - zielono mi :)
Widzę apetyt rośnie :P Piękne nowości niech zdrowo rosną
- rapunzel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3665
- Od: 26 lip 2011, o 18:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kalisz
Re: rapunzel - zielono mi :)
Andziu, dzięki Szkoda, że nie masz już tych roślinek, bo fajnie wyglądały
elciu, fakt, że tym razem Andzia cię ubiegła, ale jakby co, to ja wiem, że jesteś skarbnicą wiedzy
Filigranowa, dzięki
nowiko, apetyt apetytem, ale jak już i tak wiadomo było, ze stracę ponad 4 zł na bilety, to tak z pustymi rękami miałam wyjść? Fakt, że kupując tę nową peperomię nie miałam pojęcia, co to jest, ale w sumie okazało się, że mi z nieba spadła, bo ta doniczka z peperomiami wygląda nie najlepiej.
Swoją drogą już drugi raz kupiłam peperomię podejrzewając, ze jest to trzykrotka, ciekawe
elciu, fakt, że tym razem Andzia cię ubiegła, ale jakby co, to ja wiem, że jesteś skarbnicą wiedzy
Filigranowa, dzięki
nowiko, apetyt apetytem, ale jak już i tak wiadomo było, ze stracę ponad 4 zł na bilety, to tak z pustymi rękami miałam wyjść? Fakt, że kupując tę nową peperomię nie miałam pojęcia, co to jest, ale w sumie okazało się, że mi z nieba spadła, bo ta doniczka z peperomiami wygląda nie najlepiej.
Swoją drogą już drugi raz kupiłam peperomię podejrzewając, ze jest to trzykrotka, ciekawe
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 1965
- Od: 9 sie 2011, o 12:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: rapunzel - zielono mi :)
No i mamy piękną nowość do oglądania,śliczna ta peperomia,no przecież byłoby grzechem nic nie kupić i nie uratować choćby jednej roślinki skazanej na pewno na powolne umieranie,jak to przeważnie w takich centrach bywa.No i czekam na kwiatuszki u gardenii
-
- 1000p
- Posty: 3431
- Od: 23 sie 2011, o 13:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: rapunzel - zielono mi :)
Tylko rozśmieszył ? Ale do serca sobie nie wzięłaś bo nadal znosisz !! Poczekaj jak będziesz ścieżki w domu wydeptywać żeby kawę sobie zrobić !!
Pozdrawiam Lidka Mój mały zielony raj część 1 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=47114" onclick="window.open(this.href);return false;
część 2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=48489" onclick="window.open(this.href);return false;
część 3 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=49364" onclick="window.open(this.href);return false;
część 2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=48489" onclick="window.open(this.href);return false;
część 3 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=49364" onclick="window.open(this.href);return false;
- mika181
- 500p
- Posty: 678
- Od: 7 wrz 2011, o 19:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ok. Oświęcimia
Re: rapunzel - zielono mi :)
peperomki to jedne z moich miłości mam tylko dwie odmiany ale je uwielbiam i planuje na przyszłość uzbierać wszystkie, podobnie sie ma plan do hoi na razie jedna singielka ale plan jest
- Stokrotkania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3037
- Od: 3 maja 2011, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
- Kontakt:
Re: rapunzel - zielono mi :)
Jak zwykle mam u Ciebie zaległości.
Piękne koleuski, moje się ukorzeniają, kącik ze skrzydłokwiatami i sansewierami uroczy.
Oj i widzę, że skusiłaś się na szlachciankę, powodzenia.
- Wiktoria_W
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2365
- Od: 21 sty 2011, o 03:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: rapunzel - zielono mi :)
Twoja "roślina pnąca" wygląda całkiem przyzwoicie jak na możliwości casto .
Ani nie jest przesuszona, ani połamana, ani nie ma zniszczonych listków - no, jestem pełna podziwu. Chyba jacyś miłośnicy roślin tam pracują . U nas przeważnie wszystko suche jak pieprz i podniszczone .
Za gardenię będę trzymać kciuki, bo bardzo mi się podobają ich kwiatuszki . Sama nie mam na taką roślinkę odwagi, ani miejsca, ale Twojej będę kibicować .
Ani nie jest przesuszona, ani połamana, ani nie ma zniszczonych listków - no, jestem pełna podziwu. Chyba jacyś miłośnicy roślin tam pracują . U nas przeważnie wszystko suche jak pieprz i podniszczone .
Za gardenię będę trzymać kciuki, bo bardzo mi się podobają ich kwiatuszki . Sama nie mam na taką roślinkę odwagi, ani miejsca, ale Twojej będę kibicować .
- Anjja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1739
- Od: 4 sie 2010, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: rapunzel - zielono mi :)
dzisiaj trzymałam taka samą peperomkę w łapkach
Z gardenią wysoko poprzeczkę sobie ustawiłaś... do łatwych, lekkich i przyjemnych to ona nie należy ale czego jak czego urody to jej odmówić nie można powodzenia Jagódko
Z gardenią wysoko poprzeczkę sobie ustawiłaś... do łatwych, lekkich i przyjemnych to ona nie należy ale czego jak czego urody to jej odmówić nie można powodzenia Jagódko
Pozdrawiam Anjja - Ania
Moje wątki
Moje wątki
- rapunzel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3665
- Od: 26 lip 2011, o 18:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kalisz
Re: rapunzel - zielono mi :)
Cześć dziewczyny, dziękuję tym razem hurtem za odwiedziny i miłe słowa, bo dziś małż w domu buszuje, więc na forum nie posiedzę niestety, bo wiadomo są ważniejsze sprawy.
Wczoraj wieczorem obie moje kwietnikowe kompozycje się pozmieniały i jak tylko zrobię zdjęcia, to się pochwalę. Co do gardenii, to kupiłam zachęcona ceną, w sumie tańsza niż cyklamen i naprawdę malutka jest. Jak padnie, to na pewno przeżyję A jak nie padnie, to tym lepiej
Wczoraj wieczorem obie moje kwietnikowe kompozycje się pozmieniały i jak tylko zrobię zdjęcia, to się pochwalę. Co do gardenii, to kupiłam zachęcona ceną, w sumie tańsza niż cyklamen i naprawdę malutka jest. Jak padnie, to na pewno przeżyję A jak nie padnie, to tym lepiej
Re: rapunzel - zielono mi :)
No to czekamy na fotki z kompozycjami , bo znając Ciebie to coś ciekawego znowu wymyśliłaś!
- Zenia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4871
- Od: 6 wrz 2007, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: rapunzel - zielono mi :)
Jagódko...gardenia piękna. Dostałam ją kiedyś w prezencie, oj pięknie i długo kwitła . Niestety to już wspomnienie. Bardzo jestem ciekawa twojej nowej kompozycji.. . U mnie także zaczną się nowe kompozycje parapetowe, zwiezionych z działeczki. . Boję się o moje ukorzeniające się w wiaderku na działce koleuski. Dziś w nocy było zaledwie 5 st... . Pędzę więc po wszystkie...o rany, jeszcze tam moja Fatsja japońska.
- rapunzel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3665
- Od: 26 lip 2011, o 18:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kalisz
Re: rapunzel - zielono mi :)
Zeniu, ja bym się fatsją najmniej przejmowała, temperatura zimowania dla niej ponoć najwłaściwsza to właśnie 5 stopni Gorzej natomiast może to zrobić koleusom, bo one zimna nie lubią
nowiko, już wstawiam, w moim przypadku kompozycje to szansa na znacznie więcej roślinek, bo podstawki na kwietniku maja średnicę co najmniej płytkiego talerza, więc doniczka wejdzie spora, to i sporo pomieści
Najpierw obie odnowione kompozycje z lotu ptaka
Peperomie nieco bliżej
Z doniczki z dolnego piętra wyjęłam z bólem serca bluszcz, który chyba przetrwał u mnie od zeszłego roku, ale myślę, że przebywanie w donicy wiszącej bez drenażu na tyle go osłabiło, że już nie udało mu się odzyskać dobrej formy. Co rusz jakieś liście bez powodu brązowiały albo opadały. Nie sądzę, że to z obecnego przelania, zwłaszcza, że druga młoda zielistka do niego dosadzona dotychczas trzyma się dobrze.
oczywiście ulokowałam tam fikusa pnącego, bo mam dziwną chyba nieodwzajemnioną sympatię do tej roślinki.
W tej kompozycji znalazł się tez skrzydłokwiat, który zaliczył dwa upadki z kwietnika i w związku z tym, że był praktycznie w kawałkach rozmieściłam go łukiem wzdłuż brzegu doniczki. W sumie to dość awangardowe rozwiązanie, bo zauważcie, ze skrzydłokwiaty zawsze tworzą zwartą kępę, ale inaczej by się nie zmieścił, a wygląda to nawet ciekawie, wg mnie
Natomiast fikus benjamin to po prostu rozpacz Liście z niego lecą jak z drzew na dworze Czy one odrosną kiedykolwiek? Liczę zwłaszcza na wypowiedź Wiktorii, bo jak wiadomo zna się na fikusach jak mało kto. Na końcach pędów są mikroskopijne listki, wyglądają raczej jak małe igiełki i one nie opadają.
Nieraz myślę, że to może protest przeciwko temu, że trafił od innego domu. W końcu kupiłam go jako młody okaz, ale na tegoroczna sadzonkę, to on mi nie wyglądał. Nie wiem, co innego. Nie był raczej przelany, bo podlewany nawet latem raz na tydzień, przesuszony chyba też nie, nie wiem naprawdę, co mu odbiło. Ciekawa jestem, czy mój to kupi, jak powiem, ze liście opadają z powodu jesieni... W przeciwnym razie będzie się ze mnie nabijał
nowiko, już wstawiam, w moim przypadku kompozycje to szansa na znacznie więcej roślinek, bo podstawki na kwietniku maja średnicę co najmniej płytkiego talerza, więc doniczka wejdzie spora, to i sporo pomieści
Najpierw obie odnowione kompozycje z lotu ptaka
Peperomie nieco bliżej
Z doniczki z dolnego piętra wyjęłam z bólem serca bluszcz, który chyba przetrwał u mnie od zeszłego roku, ale myślę, że przebywanie w donicy wiszącej bez drenażu na tyle go osłabiło, że już nie udało mu się odzyskać dobrej formy. Co rusz jakieś liście bez powodu brązowiały albo opadały. Nie sądzę, że to z obecnego przelania, zwłaszcza, że druga młoda zielistka do niego dosadzona dotychczas trzyma się dobrze.
oczywiście ulokowałam tam fikusa pnącego, bo mam dziwną chyba nieodwzajemnioną sympatię do tej roślinki.
W tej kompozycji znalazł się tez skrzydłokwiat, który zaliczył dwa upadki z kwietnika i w związku z tym, że był praktycznie w kawałkach rozmieściłam go łukiem wzdłuż brzegu doniczki. W sumie to dość awangardowe rozwiązanie, bo zauważcie, ze skrzydłokwiaty zawsze tworzą zwartą kępę, ale inaczej by się nie zmieścił, a wygląda to nawet ciekawie, wg mnie
Natomiast fikus benjamin to po prostu rozpacz Liście z niego lecą jak z drzew na dworze Czy one odrosną kiedykolwiek? Liczę zwłaszcza na wypowiedź Wiktorii, bo jak wiadomo zna się na fikusach jak mało kto. Na końcach pędów są mikroskopijne listki, wyglądają raczej jak małe igiełki i one nie opadają.
Nieraz myślę, że to może protest przeciwko temu, że trafił od innego domu. W końcu kupiłam go jako młody okaz, ale na tegoroczna sadzonkę, to on mi nie wyglądał. Nie wiem, co innego. Nie był raczej przelany, bo podlewany nawet latem raz na tydzień, przesuszony chyba też nie, nie wiem naprawdę, co mu odbiło. Ciekawa jestem, czy mój to kupi, jak powiem, ze liście opadają z powodu jesieni... W przeciwnym razie będzie się ze mnie nabijał
- Stokrotkania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3037
- Od: 3 maja 2011, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
- Kontakt:
Re: rapunzel - zielono mi :)
Piękne kompozycje. ;) Widzę, że tam na parapetach masz jeszcze miejsce Jak Ty to robisz ?
Ja też lubię fikusa pumile
Ja też lubię fikusa pumile